Opinie użytkowników

Lekkie, z wyraźną słodyczą i cholernie wyraźną goryczą. Jestem na nie.

I tak właśnie powinno smakować wino półsłodkie. Amen! Jest pyszne!

No i kolejny raz niemieckie wina zaskakują nie tylko mnie. Czy wino różowe, półsłodkie (nie zgadzam się z określeniem widniejącym na butelce, jako że to wino jest półwytrawne) może smakować? Wcześniej powiedziałabym, że nie, nie może. A jednak. To naprawdę przyjemne, owocowe, lekko truskawkowe wino, po prostu fajne. Polecam oczywiście mocno schłodzone.

Półwytrawne? Raczej półsłodkie, ale i tak pyszne wino. W nosie nie czuć żadnych konkretnych owoców, po prostu czuć owocowość ;) Schłodzone idealnie pasuje jako aperitif

O tak, shiraz w zupełnie nowej odsłonie. To mój pierwszy raz ze stanem Waszyngton i od razu taki poziom. Gładkie, przyjemne momentami wręcz słodkie wino. Polecam bardzo!

9/10 Chyba znalazłam swoje idealne Chardonnay. Wino jest pysznie kremowe, wręcz aksamitne. Owocowość jest nienachalna, lekka, pyszna! Brak typowej dla Chardonnay goryczki. Polecam nie tylko do obiadu, przede wszystkim na ciepły, letni wieczór samemu bądź z kimś...

Miłe zaskoczenie, z początku czuć bardzo wyraźnie śmietankę, może też momentami wanilię. Czarna porzeczka jest wyczuwalna dużo później i nie jest nachalna. Dziwi mnie tylko, że na winezji jest w opisie podane 18 miesięcy beczki, skąd taka informacja? Na butelce jest wyraźnie napisane ROBLE, czyli 3-4 miesiące w dębowej beczce.

Świetne! Naprawdę dobre sauvignon blanc. Jest mocno owocowe, wyraźnie wytrawne, ale paradoksalnie wyczuwalne są nuty słodkie, winko zakończone nutami cytrusowymi. Dobre zarówno do krewetek jak i do zwykłej, lekkiej sałatki.

Niestety spore rozczarowanie, klasyczne Chianti ale bez porywów. Owocowe, dość mocno kwasowe.

Piłam rocznik 2008 i tutaj zaskoczenie- wino jest bardzo owocowe, nie stłumione beczką. Wrażenie jak najbardziej pozytywne, polecam do cielęciny albo innych delikatnych, niezbyt mocno przyprawionych mięs.

Bardzo przyjemne, lekkie, słodkawe (napis na butelce mówiący o jego półwytrawności to farsa). Idealne na upalne dni. W smaku przywodzi na myśl ananasa. Bąbelki jak zawsze wprawiają w dobry nastrój, więc polecam spróbować! Ale od czerwonego radzę trzymać się z daleka ;)