Opinie użytkowników

Raczej nie, flying together byłoby lepszą nazwą. Jak dla mnie to wino typowo gastronomiczne. Porównanie viognera z tym od Ciężkiej Głowy nie było dobrym pomysłem.

Powiem krótko: ulubiony szczep mojej żony. Ponoć smakuje lepiej niż Chablis :) Z pewnością ten Viognier zachwyca swoimi meandrami smaków - brzoskwinia, maracuja to tylko nieliczne z owocowych smaków. Czasem jest wręcz słodkie a jednak ciągle wytrawne. Polecam nie tylko paniom.

Wyśmienite! Tak po prawdzie to już nic więcej pisać nie wypada. Świetne wino do picia solo, jak i z owocami morza.

Dziwi mnie, że to wino ma tak mało opinii! Czyżby jeszcze nieodkryte? Kiedy piłem je po raz pierwszy moi współbiesiadnicy nie chcieli mi wierzyć że to Chardonnay. Ono ma wszystko co mieć powinno, mineralne z ciekawym smakiem. Powiem tak: to wino trzeba mieć w domowych zapasach.

Uwaga: Wino zdecydowanie warte posmakowania ale z pewnością nie jest dla każdego. Ma to wszystko co dobre Chardonnay mieć powinno ale fani Chablis mogą być bardzo rozczarowani. Tu czuć bardzo wyraźny posmak szkockiej. Warto spróbować.

No, z tym winem miałem problem, nie pierwszy raz zresztą - zbyt szybko opróżniliśmy butelkę! Polecam każdemu fanowi Syraha. Mimo innej nazwy szczepu w nowym świecie z pewnością będzie usatysfakcjonowany. To wino ma po prostu dobry smak.

Męskie wino ale paniom również smakowało. Spodziewałem się nawet więcej tanin i jak dla mnie trochę wodniste. Zdecydowanie w parze z dekanterem.

Bardzo miłe zaskoczenie. Z pewnością warto wrócić do niego wiosną, latem. Cena również do tego zachęca. Bardzo przyjemny agrestowy aromat z miodową nutą. Dobrze zbalansowana kwasowość.

Świetne, sączymy je sobie cały dzień i wcale nie mamy dosyć. Zbalansowane, taniczne, ot tak jak to z Cabernetrm być powinno. Godne polecenia, z pewnością do powtórki.

Już z chwilą wyjęcia korka poczułem zapach zapowiadający wspaniałą przygodę, bo przecież tym jest smakowanie wina, poznawanie jego walorów, odkrywanie smaków. Ten riesling ma to w sobie. Świetnie zbalansowane, którego smak na długo syci moje podniebienie. Jeszcze się spotkamy, pewnie jakoś latem.