Bardzo lubię Tempranillo, bardzo lubię wina od Baron de Ley. To wino też jest bardzo dobre, ale… Po Gran przed Reserva i cenie, spodziewałem się czegoś więcej.
Bardzo lubię Tempranillo, bardzo lubię wina od Baron de Ley. To wino też jest bardzo dobre, ale… Po Gran przed Reserva i cenie, spodziewałem się czegoś więcej.
Ciemne w kieliszku, ciemne na języku. Ciemne owoce. Długi, ciemny finisz. Bardzo dobry shiraz.
Ciemne w kieliszku, ciemne na języku. Ciemne owoce. Długi, ciemny finisz. Bardzo dobry shiraz.
Coś poszło „nie tak”. Bez zapachu, gładkie, prawie obojętne!? Aż dwa razy sprawdziłem temperaturę, bo może zbyt zimne, ale nie?!
Coś poszło „nie tak”. Bez zapachu, gładkie, prawie obojętne!? Aż dwa razy sprawdziłem temperaturę, bo może zbyt zimne, ale nie?!
Bardzo sympatyczne prosecco, owocowe, lekkie. Dobre przed, w trakcie, jak i po.
Bardzo sympatyczne prosecco, owocowe, lekkie. Dobre przed, w trakcie, jak i po.
Wytrawne, ale słodkie! Owoce, owoce, owoce i w bukiecie i w pierwszym, drugim i trzecim smaku. Na finiszu… satysfakcja.
Wytrawne, ale słodkie! Owoce, owoce, owoce i w bukiecie i w pierwszym, drugim i trzecim smaku. Na finiszu… satysfakcja.
Przyzwoita madera, dużo się dzieje w smaku.
Przyzwoita madera, dużo się dzieje w smaku.
Dobre, bo gładkie. Niebezpieczne! Wchodzi jak kompot. :) Jak dla mnie, zbyt dużo słodyczy.
Dobre, bo gładkie. Niebezpieczne! Wchodzi jak kompot. :) Jak dla mnie, zbyt dużo słodyczy.
Bardzo rześkie, do powtórzenia. Plus 1, za etykietę. :)
Bardzo rześkie, do powtórzenia. Plus 1, za etykietę. :)
Piękny kolor, ale to oczy. Czerwone owoce, ale to nos. Czekolada… dużo beczki, może za szybko?!
Piękny kolor, ale to oczy. Czerwone owoce, ale to nos. Czekolada… dużo beczki, może za szybko?!
Oj namieszali, namieszali! Bardzo dobre, prawie do wszystkiego. Owoce, owoce i to wszystko rześkie, jasne, przyjemne w pierwszym smaku i na finiszu.
Oj namieszali, namieszali! Bardzo dobre, prawie do wszystkiego. Owoce, owoce i to wszystko rześkie, jasne, przyjemne w pierwszym smaku i na finiszu.
Mnóstwo białych owoców, lekko mineralne, w drugim smaku. Grillowane krewetki i warzywa, plus schłodzona butelka, kompania doskonała.
Mnóstwo białych owoców, lekko mineralne, w drugim smaku. Grillowane krewetki i warzywa, plus schłodzona butelka, kompania doskonała.
Rioja i jeszcze raz Rioja. Czerwone owoce i tytoń, może dlatego, że łączone z cygarem?!
Rioja i jeszcze raz Rioja. Czerwone owoce i tytoń, może dlatego, że łączone z cygarem?!
Bardzo dobre wino, w każdych warunkach pogodowych. Zimą przypomina, że będzie lato, a latem ożeźwia.
Bardzo dobre wino, w każdych warunkach pogodowych. Zimą przypomina, że będzie lato, a latem ożeźwia.
Ot, zacytuję poetę „…dobra rzekł, chłodna i wypił butelkę do dna…”
Ot, zacytuję poetę „…dobra rzekł, chłodna i wypił butelkę do dna…”
Bardzo dobre Tempranillo, trochę zaskakujący finisz, pieprzny?!
Bardzo dobre Tempranillo, trochę zaskakujący finisz, pieprzny?!
Do tej pory piłem Cannonau tylko na Sardynii. Z tym winem wróciły wspomnienia, słońce, szorstkość powietrza, kamienne twierdze obronne. Kwintesencja wyspy.
Do tej pory piłem Cannonau tylko na Sardynii. Z tym winem wróciły wspomnienia, słońce, szorstkość powietrza, kamienne twierdze obronne. Kwintesencja wyspy.
Młodszy brat Gran Reserva, ale „stawia się”, :) Bardzo dobry, bez zadęcia, przyjemnie spożyty obiad.
Młodszy brat Gran Reserva, ale „stawia się”, :) Bardzo dobry, bez zadęcia, przyjemnie spożyty obiad.
Bardzo lekkie, ale nie bez wyrazu. Określił bym jako codzienne, ale z umiarem. :)
Bardzo lekkie, ale nie bez wyrazu. Określił bym jako codzienne, ale z umiarem. :)
Bardzo ciekawe wino. Jest cierpkość, ale taka łagodna, przyjemna. Od razu masz ochotę na następny łyk. Zdecydowanie do ulubionych i do powtórzenia.
Bardzo ciekawe wino. Jest cierpkość, ale taka łagodna, przyjemna. Od razu masz ochotę na następny łyk. Zdecydowanie do ulubionych i do powtórzenia.
Baaardzo dobre! Mnóstwo owoców (czerwonych) w smaku i zapachu. W tym ostatnim, nawet nuta „wędzona”?! Doskonałe samo w sobie i w towarzystwie.
Baaardzo dobre! Mnóstwo owoców (czerwonych) w smaku i zapachu. W tym ostatnim, nawet nuta „wędzona”?! Doskonałe samo w sobie i w towarzystwie.
Dobra - powiedział - chłodna! I wypił butelkę do dna. :) Kolejna doskonała wódka, podobnie jak „Lake Raciążek”.
Dobra - powiedział - chłodna! I wypił butelkę do dna. :) Kolejna doskonała wódka, podobnie jak „Lake Raciążek”.
Melon, trochę cytrusów, mineralne na finiszu. I to tyle. Przyjemne wino na ciepły wieczór.
Melon, trochę cytrusów, mineralne na finiszu. I to tyle. Przyjemne wino na ciepły wieczór.
Mnie jest „nie po drodze” z francuskimi winami. To akurat, to taki napój orzeźwiający. Nic więcej, nic mniej.
Mnie jest „nie po drodze” z francuskimi winami. To akurat, to taki napój orzeźwiający. Nic więcej, nic mniej.
Dobre! Jest i „słodycz” i cytrusy! Świetne wino solo i jako szprycer. Zdecydowanie do powtórki.
Dobre! Jest i „słodycz” i cytrusy! Świetne wino solo i jako szprycer. Zdecydowanie do powtórki.
Cytrusowy, rześki, przyjemny na ciepłe dni. Jedynie bukiet jest trochę płytki. Przyzwoity riesling z „pochyłych zboczy” nad Mozelą.
Cytrusowy, rześki, przyjemny na ciepłe dni. Jedynie bukiet jest trochę płytki. Przyzwoity riesling z „pochyłych zboczy” nad Mozelą.
Przeciętne. Tylko tyle i aż tyle.
Przeciętne. Tylko tyle i aż tyle.
Panowie! Nie bójcie się różowych win! To cytat z pewnego spotkania z sommelierem. W przypadku tego wina, potwierdzam. Doskonały owocowy bukiet, masa owoców też w smaku z lekko słonym finiszem. Na upały i ciepłe wieczory, doskonały kompan.
Panowie! Nie bójcie się różowych win! To cytat z pewnego spotkania z sommelierem. W przypadku tego wina, potwierdzam. Doskonały owocowy bukiet, masa owoców też w smaku z lekko słonym finiszem. Na upały i ciepłe wieczory, doskonały kompan.
Doskonała wódka. Żadna tam „szara gąska” ;)
Doskonała wódka. Żadna tam „szara gąska” ;)
Świerze, owocowe, z wodą gazowaną - orzeźwiające. Na gorące dni - pomaga. Powtórzyć - niekoniecznie.
Świerze, owocowe, z wodą gazowaną - orzeźwiające. Na gorące dni - pomaga. Powtórzyć - niekoniecznie.
Owoce, owoce, wszędzie owoce. W bukiecie, smaku nawet w kolorze. Doskonałe SB do sączenia w ciepły wieczór. Wiedzą na antypodach jak zrobić dobre wino.
Owoce, owoce, wszędzie owoce. W bukiecie, smaku nawet w kolorze. Doskonałe SB do sączenia w ciepły wieczór. Wiedzą na antypodach jak zrobić dobre wino.
Delikatne, tak bym powiedział (napisał), po pierwszym łyku (kieliszku). Dużo ciemnych owoców i takie „drapieżne” coś w drugim smaku. Dla mnie zinfandel może być lepszy lub gorszy, ale nigdy zły. Ten od Woodhaven jest… niezły.
Delikatne, tak bym powiedział (napisał), po pierwszym łyku (kieliszku). Dużo ciemnych owoców i takie „drapieżne” coś w drugim smaku. Dla mnie zinfandel może być lepszy lub gorszy, ale nigdy zły. Ten od Woodhaven jest… niezły.
To wino ma wszystko to, co Carmenere mieć powinno. Piękny kolor, bukiet pełen ciemnych owoców, idealną mieszankę beczki i … wszystkiego. Idealny partner do sera z truflami i cynamonem.
To wino ma wszystko to, co Carmenere mieć powinno. Piękny kolor, bukiet pełen ciemnych owoców, idealną mieszankę beczki i … wszystkiego. Idealny partner do sera z truflami i cynamonem.
Pisane „na gorąco”, więc z egzaltacją. Malbec jaki być powinien. Piękny głęboki kolor, ale to oczy. Jest beczka, są owoce czarne i śliwka i czekolada?! Długi finisz, aż do następnego kieliszka. Jak Malbec, to wołowina, wprawdzie Wagyu z Australii, ale i tak synergia idealna. Natychmiast do ulubionych.
Pisane „na gorąco”, więc z egzaltacją. Malbec jaki być powinien. Piękny głęboki kolor, ale to oczy. Jest beczka, są owoce czarne i śliwka i czekolada?! Długi finisz, aż do następnego kieliszka. Jak Malbec, to wołowina, wprawdzie Wagyu z Australii, ale i tak synergia idealna. Natychmiast do ulubionych.
Zaskoczenie na nie, cierpkie, płytkie, bez (no właśnie bez czego?!). Kolor jako jedyny walor?
Zaskoczenie na nie, cierpkie, płytkie, bez (no właśnie bez czego?!). Kolor jako jedyny walor?
Cały wieczór na trzy palce ;) Potrzebne jest powietrze i temperatura, nie można tego wina podać „na żywioł”, nie odwdzięczy się.
Cały wieczór na trzy palce ;) Potrzebne jest powietrze i temperatura, nie można tego wina podać „na żywioł”, nie odwdzięczy się.
Uff… masa owoców, a porem pieprz! Świetne wino na wieczorne rozmowy. Długi finisz, zawsze masz ochotę na kolejny kieliszek, aż do zatracenia, aż do piekła! Pisane na gorąco, może zbyt dużo egzaltacji. Do powtórki na pewno.
Uff… masa owoców, a porem pieprz! Świetne wino na wieczorne rozmowy. Długi finisz, zawsze masz ochotę na kolejny kieliszek, aż do zatracenia, aż do piekła! Pisane na gorąco, może zbyt dużo egzaltacji. Do powtórki na pewno.
Nie jestem fanem Rieslinga, ale ten mnie pozytywnie zaskoczył. Słodycz? Tak, ale taka przyjemna, długa z wytrawnym finiszem. Bardzo ciekawie wypadło w połączeniu z sashimi i nigiri. Doskonała alternatywa dla Choya. Przy następnym sushi, murowany wybór.
Nie jestem fanem Rieslinga, ale ten mnie pozytywnie zaskoczył. Słodycz? Tak, ale taka przyjemna, długa z wytrawnym finiszem. Bardzo ciekawie wypadło w połączeniu z sashimi i nigiri. Doskonała alternatywa dla Choya. Przy następnym sushi, murowany wybór.
Jak dla mnie, trochę za bardzo kwaskowe (nie kwaśne). Nie powtórzę.
Jak dla mnie, trochę za bardzo kwaskowe (nie kwaśne). Nie powtórzę.
Oh! Ileż tam się dzieje. Każdy łyk, to coś nowego na języku. Jest nawet nuta single malt, naprawdę! Jeżeli lubicie wina „skomplikowane”, to Wam zasmakuje. Ja podałem do krewetek w panko, zgrało wyśmienicie.
Oh! Ileż tam się dzieje. Każdy łyk, to coś nowego na języku. Jest nawet nuta single malt, naprawdę! Jeżeli lubicie wina „skomplikowane”, to Wam zasmakuje. Ja podałem do krewetek w panko, zgrało wyśmienicie.
Świerze, delikatnie owocowe, cytrusowa (?) nuta. Dobre wino obiadowe. Świetnie „zagrało” ze stekiem z tuńczyka z sosem z zielonego pieprzu według Pascala Brodnickiego.
Świerze, delikatnie owocowe, cytrusowa (?) nuta. Dobre wino obiadowe. Świetnie „zagrało” ze stekiem z tuńczyka z sosem z zielonego pieprzu według Pascala Brodnickiego.
Wielkie rozczarowanie. To wino jest… nijakie. Może to wina oczekiwań pobudzonych recenzjami innych, a może ta butelka była nie taka? Gdzieś znalazłem opinie, że rok 2016 nie był dobry dla gruzińskich amfor. Jedynie kolor miało piękny, ale nie po to nalewamy wino do kieliszka, by mu się przyglądać. ;)
Wielkie rozczarowanie. To wino jest… nijakie. Może to wina oczekiwań pobudzonych recenzjami innych, a może ta butelka była nie taka? Gdzieś znalazłem opinie, że rok 2016 nie był dobry dla gruzińskich amfor. Jedynie kolor miało piękny, ale nie po to nalewamy wino do kieliszka, by mu się przyglądać. ;)
Doskonałe wino. Pełne owoców z długim finiszem. W moim przypadku spożywane do kaczki i gęsiny. W obu przypadkach para wspaniała.
Doskonałe wino. Pełne owoców z długim finiszem. W moim przypadku spożywane do kaczki i gęsiny. W obu przypadkach para wspaniała.
Ciasteczka są jak dobre wino - sprawiają przyjemność. Ta strona musi korzystać z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.