Jak na mój ukochany szczep to to wino jest tak beznamiętne, pozbawione orzechowej słodyczy, tak typowej dla Gewurztraminera. Mocno alkoholowe. Dla mnie bardzo słabe.
Jak na mój ukochany szczep to to wino jest tak beznamiętne, pozbawione orzechowej słodyczy, tak typowej dla Gewurztraminera. Mocno alkoholowe. Dla mnie bardzo słabe.
Bardzo dobre, przyzwoite wino.
Bardzo dobre, przyzwoite wino.
Wino bardzo dobre,orzeźwiające, lekko słodkie. mega pozytywne zaskoczenie. Lekko brzoskwiniowa nuta zaskakuje po całości. Chętnie do niego wrócę.
Wino bardzo dobre,orzeźwiające, lekko słodkie. mega pozytywne zaskoczenie. Lekko brzoskwiniowa nuta zaskakuje po całości. Chętnie do niego wrócę.
Moje ostatnie odkrycie. Podchodziłam do niego jak do jeża po moich ostatnich niewypałach winnych, a tu takie zaskoczenie! Wino momentami wręcz półsłodkie niż wytrawne, ale jakże pieknie zbalansowane! Początkowo i w nosie i w ustach czuć poziomkę. Potem wybijają się bardziej winne akcenty. Doskonałe do picia solo w letni upalny wieczór :)
Moje ostatnie odkrycie. Podchodziłam do niego jak do jeża po moich ostatnich niewypałach winnych, a tu takie zaskoczenie! Wino momentami wręcz półsłodkie niż wytrawne, ale jakże pieknie zbalansowane! Początkowo i w nosie i w ustach czuć poziomkę. Potem wybijają się bardziej winne akcenty. Doskonałe do picia solo w letni upalny wieczór :)
Wino bez szału. Ma w sobie coś wyjątkowego i chyba właśnie to ta wspomniana niżej słoność połączona z kwasowatością. Wino pite solo w letni wieczór nie przypadło nam specjalnie do gustu,
Wino bez szału. Ma w sobie coś wyjątkowego i chyba właśnie to ta wspomniana niżej słoność połączona z kwasowatością. Wino pite solo w letni wieczór nie przypadło nam specjalnie do gustu,
WIno poprawne, niestety nie zachwyciło. Spodziewałam się wielkiego wow, a dostałam zwyczajne wino, które szybko uległo zapomnieniu. Kupiłam jako ciekawostkę. Więcej nie wrócę. Solo nie polecam, sprawdzi się w letni upalny dzień do dań z makaronem.
WIno poprawne, niestety nie zachwyciło. Spodziewałam się wielkiego wow, a dostałam zwyczajne wino, które szybko uległo zapomnieniu. Kupiłam jako ciekawostkę. Więcej nie wrócę. Solo nie polecam, sprawdzi się w letni upalny dzień do dań z makaronem.
Dobre wino, lecz na okres jesienno-zimowy. Oleiste i przyciężkawe. Czuć beczkę i ten waniliowo-kwiatowy aromat. Lecz dla mnie nie do przyjęcia w upał.
Dobre wino, lecz na okres jesienno-zimowy. Oleiste i przyciężkawe. Czuć beczkę i ten waniliowo-kwiatowy aromat. Lecz dla mnie nie do przyjęcia w upał.
Mocne rozczarowanie. Wino zdecydowanie lepsze gdy je napowietrzymy oraz gdy się ogrzeje. Aczkolwiek w dalszym ciągu pozostaje po prosti słabe. Mocno trawiaste i suche w smaku. Brak mu lekkości.
Mocne rozczarowanie. Wino zdecydowanie lepsze gdy je napowietrzymy oraz gdy się ogrzeje. Aczkolwiek w dalszym ciągu pozostaje po prosti słabe. Mocno trawiaste i suche w smaku. Brak mu lekkości.
Niestety, kompletnie nie przyladło mi do gustu. Cierpkie z wyraźnie wyczuwalną alkoholową nutą. Nie polecam.
Niestety, kompletnie nie przyladło mi do gustu. Cierpkie z wyraźnie wyczuwalną alkoholową nutą. Nie polecam.
Mocna 8* w moim odczuciu. Wino faktycznie jest rześkie, mocno owocowe z wyczuwalną nutą beczki. Papryczka w opisie dość mocno mnie zaskoczyła! Nie wiem skąd tak kiepskie oceny, bo wino na prawdę doskonale pije się w te ciepłe wiosenne wieczory. Chenin Blanc jest jednym z moich ulubionych szczepów, stąd pewnie moje bardziej przychylne oko ;) Polecam, zwłasza jako aperitive.
Mocna 8* w moim odczuciu. Wino faktycznie jest rześkie, mocno owocowe z wyczuwalną nutą beczki. Papryczka w opisie dość mocno mnie zaskoczyła! Nie wiem skąd tak kiepskie oceny, bo wino na prawdę doskonale pije się w te ciepłe wiosenne wieczory. Chenin Blanc jest jednym z moich ulubionych szczepów, stąd pewnie moje bardziej przychylne oko ;) Polecam, zwłasza jako aperitive.
Niestety, ale wino niczym nie zaskoczyło. Typowe Chardonnay, wręcz bliżej mu winu z hipermarketu, niż ekstrawaganckiej odmianie Chardonnay ;) Piękna etykieta i to by było na tyle. Boli po nim głowa.
Niestety, ale wino niczym nie zaskoczyło. Typowe Chardonnay, wręcz bliżej mu winu z hipermarketu, niż ekstrawaganckiej odmianie Chardonnay ;) Piękna etykieta i to by było na tyle. Boli po nim głowa.
Po prostu dobre, klasyczne Chatdonnay. Lekko musujące, z wyraźną nutą mango i pomelo. Piło się dobrze. Nie jest to wino must have w piwniczce, ale warte spróbowania.
Po prostu dobre, klasyczne Chatdonnay. Lekko musujące, z wyraźną nutą mango i pomelo. Piło się dobrze. Nie jest to wino must have w piwniczce, ale warte spróbowania.
Dobrze skomponowane wino. Udało się amerykanom owo połączenie. Typowe Chardonnay, doskonale wyważone. Lekko słodkawe z idealnie wyczuwalną waniliową beczką. Niestety boli po nim głowa, nawet po jednym kieliszku ;) Ale za tą równowagę ode mnie 8*. Miło się pije solo, lecz zdecydowanie lepiej smakuje z potrawami.
Dobrze skomponowane wino. Udało się amerykanom owo połączenie. Typowe Chardonnay, doskonale wyważone. Lekko słodkawe z idealnie wyczuwalną waniliową beczką. Niestety boli po nim głowa, nawet po jednym kieliszku ;) Ale za tą równowagę ode mnie 8*. Miło się pije solo, lecz zdecydowanie lepiej smakuje z potrawami.
Doskonałe wino! Jak na Syrah wyjątkowo aksamitne i o lekko słodkawym, beczkowym posmaku. Doskonałe! Totalne zaskoczenie jeśli chodzi o greckie winnice. Warte wypróbowania. 10* ode mnie.
Doskonałe wino! Jak na Syrah wyjątkowo aksamitne i o lekko słodkawym, beczkowym posmaku. Doskonałe! Totalne zaskoczenie jeśli chodzi o greckie winnice. Warte wypróbowania. 10* ode mnie.
Niestety to Chardonnay kompletnie nie przyladło mi do gustu. Zbyt złożone, zbyt alkoholowe, nawet pół godziny na powietrzu nic nie zmieniło, nadało może niewielką słodycz. Spodziewałam się pysznego wina, a dostałam słabe wino a'la Auchan :( Oceny niestety nieadekeatne dla moich kubków smakowych.
Niestety to Chardonnay kompletnie nie przyladło mi do gustu. Zbyt złożone, zbyt alkoholowe, nawet pół godziny na powietrzu nic nie zmieniło, nadało może niewielką słodycz. Spodziewałam się pysznego wina, a dostałam słabe wino a'la Auchan :( Oceny niestety nieadekeatne dla moich kubków smakowych.
Klasa sama w sobie! Doskonałe wino, szlachetne. Bez alkoholowej nuty. Owocowe z doskonale wyczuwaną beczką. Chyba do tej pory najlepsze Chardonnay jakie piłam! Wciągam na listę ulubionych i zdecydowanie zakupię ponownie! Najwyższa nota! Barwa lekko zielonkawa, świeża. Pić bardzo schłodzone!
Klasa sama w sobie! Doskonałe wino, szlachetne. Bez alkoholowej nuty. Owocowe z doskonale wyczuwaną beczką. Chyba do tej pory najlepsze Chardonnay jakie piłam! Wciągam na listę ulubionych i zdecydowanie zakupię ponownie! Najwyższa nota! Barwa lekko zielonkawa, świeża. Pić bardzo schłodzone!
Wino bez efektu wow, ale jednak przyjemne do picia. Tropikalne owoce mocno wyczuwalne w poczatkowej fazie z lekką nutą goryczy na koniec. Poprawne, dobre do obiadu, za niewielkie pieniądze. Kategoria spokojne idealnie tutaj pasuje.
Wino bez efektu wow, ale jednak przyjemne do picia. Tropikalne owoce mocno wyczuwalne w poczatkowej fazie z lekką nutą goryczy na koniec. Poprawne, dobre do obiadu, za niewielkie pieniądze. Kategoria spokojne idealnie tutaj pasuje.
Vinho Verde uwielbiam, ale to pomimo swojej wysokiej ceny jak na VV i równie wysokiej oceny oraz 2 nagród nie zachwyca. Mocno zielone, trawiaste. Nie pije sie go z przyjemnością jako lekkie wino ;) Bardzo musujące na początki, to akurat na plus. O dziwo ale muszę napisać, że są i tańsze i lepsze ;) Zdecydowanie bardziej do posiłków niż solo.
Vinho Verde uwielbiam, ale to pomimo swojej wysokiej ceny jak na VV i równie wysokiej oceny oraz 2 nagród nie zachwyca. Mocno zielone, trawiaste. Nie pije sie go z przyjemnością jako lekkie wino ;) Bardzo musujące na początki, to akurat na plus. O dziwo ale muszę napisać, że są i tańsze i lepsze ;) Zdecydowanie bardziej do posiłków niż solo.
Pyszne sycylijskie wino z lekko alkoholową nutą na finiszu. Nie wyróżnia się niczym szczególnym, nazwałabym je wręcz stołowym. Ale zdecydowanie przyjemne na ciepłe, letnie wieczory. Pić koniecznie dobrze schłodzone!
Pyszne sycylijskie wino z lekko alkoholową nutą na finiszu. Nie wyróżnia się niczym szczególnym, nazwałabym je wręcz stołowym. Ale zdecydowanie przyjemne na ciepłe, letnie wieczory. Pić koniecznie dobrze schłodzone!
Doskonałe Chardonnay. Tropikalne, zielone i takie świeże! Zdecydowanie czuć beczkę i ten waniliowy aromat. Wciągam na listę ulubionych!
Doskonałe Chardonnay. Tropikalne, zielone i takie świeże! Zdecydowanie czuć beczkę i ten waniliowy aromat. Wciągam na listę ulubionych!
To jest właśnie Chardonnay, które lubię! Piękny aromat, w ustach tropikalna słodycz i to lekkie pieczenie języka na finiszu... To jest wino doskonałe, zwłaszcza do picia solo wieczorami. Potrawy mogły zachwiać jego pięknie wyważony smak. Ode mnie najwyższa ocena! Jestem pozytywnie zaskoczona tak niepozorną etykietą ;)
To jest właśnie Chardonnay, które lubię! Piękny aromat, w ustach tropikalna słodycz i to lekkie pieczenie języka na finiszu... To jest wino doskonałe, zwłaszcza do picia solo wieczorami. Potrawy mogły zachwiać jego pięknie wyważony smak. Ode mnie najwyższa ocena! Jestem pozytywnie zaskoczona tak niepozorną etykietą ;)
Dobre, klasyczne Chardonnay. Dla mnie koloru jasno żółtego. Gdy pooddycha ukazuje się w nosie piękna waniliowo-truskawkowa beczka. Pod koniec zostawia na języku lekko pikantną i gryzącą nutkę.
Dobre, klasyczne Chardonnay. Dla mnie koloru jasno żółtego. Gdy pooddycha ukazuje się w nosie piękna waniliowo-truskawkowa beczka. Pod koniec zostawia na języku lekko pikantną i gryzącą nutkę.
Będę niestety jedną z nielicznych, której to wino ani trochę nie przypadło do gustu. Mam problem z chardonnay.... Albo je kocham, albo nienawidzę. Ostatnio niestety mam serię tych drugich :( Wino TOrmaresca jest nijakie. Nie rozwija się, nie ewoluuje, jest płaskie, jak typowe Chardonnay ;) Nos delikatny, w ustach nie przebijają się żadne konkretne nuty. Lekki musujące. Koniecznie pić dobrze schłodzone! Dziś spróbuję do obiadu.. Kto wie, może wtedy ukaże swoje piękno. Solo kompletnie nieudane włoskie wino jak dla mnie.
Będę niestety jedną z nielicznych, której to wino ani trochę nie przypadło do gustu. Mam problem z chardonnay.... Albo je kocham, albo nienawidzę. Ostatnio niestety mam serię tych drugich :( Wino TOrmaresca jest nijakie. Nie rozwija się, nie ewoluuje, jest płaskie, jak typowe Chardonnay ;) Nos delikatny, w ustach nie przebijają się żadne konkretne nuty. Lekki musujące. Koniecznie pić dobrze schłodzone! Dziś spróbuję do obiadu.. Kto wie, może wtedy ukaże swoje piękno. Solo kompletnie nieudane włoskie wino jak dla mnie.
Typowe Chardonnay z mocno alkoholową nutą. Gdzieś z początku przebijają się nuty owoców i chyba to właśnie wspomniana wcześniej brzoskwinia. Czuć ją zwłaszcza w nosie i początkowo w ustach. Niestety jak wino pooddycha ukazuje swój mało szlachetny, tandetno-alkoholowy charakter. Niestety pierwsze włoskie winko, które mnie kompletnie nie urzekło.
Typowe Chardonnay z mocno alkoholową nutą. Gdzieś z początku przebijają się nuty owoców i chyba to właśnie wspomniana wcześniej brzoskwinia. Czuć ją zwłaszcza w nosie i początkowo w ustach. Niestety jak wino pooddycha ukazuje swój mało szlachetny, tandetno-alkoholowy charakter. Niestety pierwsze włoskie winko, które mnie kompletnie nie urzekło.
Wino legenda! Niezobowiązujące, lekko musujące, owocowe wino. słodycz umiarkowana, lekko brzoskwiniowe z nutą cytrusów. Ostatni posmak nieco metaliczny za co odjęłam 1*. Za tą cenę - wino na pewno obowiązkowo do spróbowania.
Wino legenda! Niezobowiązujące, lekko musujące, owocowe wino. słodycz umiarkowana, lekko brzoskwiniowe z nutą cytrusów. Ostatni posmak nieco metaliczny za co odjęłam 1*. Za tą cenę - wino na pewno obowiązkowo do spróbowania.
Oczekiwałam po tym winie wielkiego efektu wow i niestety się zawiodłam. Pierwszy nos - dość alkoholowy, lekko kwaśny. Pierwszy łyk i mówię o matko, ale smakuje taniością. Winu warto dać chwilę by poodychało i to wino zasługuje na drugą szansę. Po chwili już jest bardziej słodko, lekko kwiatowo, ale dalej nie ma w tym winie tego czegoś, co sprawia że chętnie sięgnę po drugi kieliszek. Lepszy jako aperitif aniżeli do jedzenia (u nas do krewetek i homara). Najbliżej mu do Rieslinga, za którym przepadam średnio.
Oczekiwałam po tym winie wielkiego efektu wow i niestety się zawiodłam. Pierwszy nos - dość alkoholowy, lekko kwaśny. Pierwszy łyk i mówię o matko, ale smakuje taniością. Winu warto dać chwilę by poodychało i to wino zasługuje na drugą szansę. Po chwili już jest bardziej słodko, lekko kwiatowo, ale dalej nie ma w tym winie tego czegoś, co sprawia że chętnie sięgnę po drugi kieliszek. Lepszy jako aperitif aniżeli do jedzenia (u nas do krewetek i homara). Najbliżej mu do Rieslinga, za którym przepadam średnio.
Miłe wino na jesienne wieczory. Nic odkrywczego, ale jednocześnie bardzo dobrze wyważone. Lekko cytrusowe. Przywodzi na myśl wrzesniowe, włoskie wakacje.
Miłe wino na jesienne wieczory. Nic odkrywczego, ale jednocześnie bardzo dobrze wyważone. Lekko cytrusowe. Przywodzi na myśl wrzesniowe, włoskie wakacje.
Bardzo przyjazne wino. Jedno z lepszych Chardonnay jakie piłam. Lekko owocowe i słodkawe na finiszu. Doskonałe na wieczór przy kieliszku wina jak również do owoców morza. Jestem zadowolona i stąd aż 9*.
Bardzo przyjazne wino. Jedno z lepszych Chardonnay jakie piłam. Lekko owocowe i słodkawe na finiszu. Doskonałe na wieczór przy kieliszku wina jak również do owoców morza. Jestem zadowolona i stąd aż 9*.
Dość sympatyczne wino jak na wino z upraw ekologicznych. Potwierdzam opinię przedmówczyni, że Włosi jak zwykle pokazali klasę. Wino jest delikatnie musujące, owocowe i powiedziałabym wręcz, że pod koniec czuć beczkę! Bardzo dobre wino za przyzwoite pieniądze. Orzeźwia w letni wieczór, ale i teraz przy książce sprawdza się rewelacyjnie! Mocne 7* ode mnie!
Dość sympatyczne wino jak na wino z upraw ekologicznych. Potwierdzam opinię przedmówczyni, że Włosi jak zwykle pokazali klasę. Wino jest delikatnie musujące, owocowe i powiedziałabym wręcz, że pod koniec czuć beczkę! Bardzo dobre wino za przyzwoite pieniądze. Orzeźwia w letni wieczór, ale i teraz przy książce sprawdza się rewelacyjnie! Mocne 7* ode mnie!
Wino dość mocne w smaku i bardzo charakterystyczne jak to Chardonny. Czuć że to wino z Chile. Lekki posmak wanilii, duza kwaskowatość i ta gorycz, która sprawia ze rozpoznamy ten szczep z zamkniętyni oczami. Dobre, choć nie bedę jego wielbicielką. Mocna 4*
Wino dość mocne w smaku i bardzo charakterystyczne jak to Chardonny. Czuć że to wino z Chile. Lekki posmak wanilii, duza kwaskowatość i ta gorycz, która sprawia ze rozpoznamy ten szczep z zamkniętyni oczami. Dobre, choć nie bedę jego wielbicielką. Mocna 4*
Doskonałe vinho verde. Młode, musujące, z lekka kwaśne. Tak smakują wakacje na brzegu portugalskiego oceanu :) Vinho verde to zdecydowanie moje ulubione letnie wino. Gorycz zielonego jabłka pomieszanego z ziołami. Czuć w nim słońce, wiatr, wolność i gorący piasek. Jak dotąd najlepsze wino zakupione przeze mnie na WInezja.pl :)
Doskonałe vinho verde. Młode, musujące, z lekka kwaśne. Tak smakują wakacje na brzegu portugalskiego oceanu :) Vinho verde to zdecydowanie moje ulubione letnie wino. Gorycz zielonego jabłka pomieszanego z ziołami. Czuć w nim słońce, wiatr, wolność i gorący piasek. Jak dotąd najlepsze wino zakupione przeze mnie na WInezja.pl :)
Wino zdecydowanie gorsze niż typowe vinho verde. Jasno-żółto-zielonkawa barwa idealnie pokazuje, iż mamy do czynienia z młodym winem. Lekko musujące, dość wytrawne w smaku. Dla mnie z przewagą zielonego jabłka. Dla mnie zbyt mało oczywiste jak na Portugalię. Dobre, ale na pewno nie na tyle by zasługiwać na opinię ponad 9 *.
Wino zdecydowanie gorsze niż typowe vinho verde. Jasno-żółto-zielonkawa barwa idealnie pokazuje, iż mamy do czynienia z młodym winem. Lekko musujące, dość wytrawne w smaku. Dla mnie z przewagą zielonego jabłka. Dla mnie zbyt mało oczywiste jak na Portugalię. Dobre, ale na pewno nie na tyle by zasługiwać na opinię ponad 9 *.
W nosie sprawia wrażenie wręcz półsłodkiego. Aż wierzyć się początkowo nie chciało, że to wino wytrawne. W kieliszku dość oleiste, o lekkim słomkowym kolorze. W smaku już bez fajerwerków. Dobre, lekko owocowe wino. Ale mnie nie urzekło. najlepsze za to ze szczepu Airen, które dostępne jest na Winezja.pl. 7*
W nosie sprawia wrażenie wręcz półsłodkiego. Aż wierzyć się początkowo nie chciało, że to wino wytrawne. W kieliszku dość oleiste, o lekkim słomkowym kolorze. W smaku już bez fajerwerków. Dobre, lekko owocowe wino. Ale mnie nie urzekło. najlepsze za to ze szczepu Airen, które dostępne jest na Winezja.pl. 7*
Wino poprawne. To doskonałe określenie tego trunku. Miłe w ustach, bez wyrazu w nosie. Głownie wyczywa się zielone jabłko, gorycz skórki pomarańczowej oraz domieszkę ziół. Przyzwoite, tanie, jak dotąd najlepsze ze szczepu Airen.
Wino poprawne. To doskonałe określenie tego trunku. Miłe w ustach, bez wyrazu w nosie. Głownie wyczywa się zielone jabłko, gorycz skórki pomarańczowej oraz domieszkę ziół. Przyzwoite, tanie, jak dotąd najlepsze ze szczepu Airen.
Wino poprawne, aczkolwiek nie zachwyca. Przewaga szczepu Sauvignon Blanc nad Airen. Ma w sobie właśnie tą charakterystyczną goryczkę typową dla SB. Poprawne, stołowe wino, które bardzo szybko przejdzie w zapomnienie. Ani tropików, ani białych kwiatów tu nie ma. Jest za to pigwa i zielone jabłko. Jedynie 4/10.
Wino poprawne, aczkolwiek nie zachwyca. Przewaga szczepu Sauvignon Blanc nad Airen. Ma w sobie właśnie tą charakterystyczną goryczkę typową dla SB. Poprawne, stołowe wino, które bardzo szybko przejdzie w zapomnienie. Ani tropików, ani białych kwiatów tu nie ma. Jest za to pigwa i zielone jabłko. Jedynie 4/10.
Płaskie, tanie wino... Niestety. Kolor jasno żółty, na myśl przywodzi młode wino a'la vinio verde. Nos kompletnie bez wyrazu, nie jestem w stanie wyłonić jakichkolwiek aromatów. Po napowietrzeniu kieliszka w dalszym ciągu nie jestem w stanie stwierdzić, co kryje owo wino. Usta już lepsze, ale tylko do momentu przełknięcia wina. I tu rzeczywiście jestem w stanie wyczyć lekkie owoce tropikalne. Melon, ananas i tyle. Ciała nie ba, dawno uleciało, a w ustach jakieś takie rozczarowanie. Dobre do gotowania, ale niestety nie do smakowania. Ode mnie 3/10.
Płaskie, tanie wino... Niestety. Kolor jasno żółty, na myśl przywodzi młode wino a'la vinio verde. Nos kompletnie bez wyrazu, nie jestem w stanie wyłonić jakichkolwiek aromatów. Po napowietrzeniu kieliszka w dalszym ciągu nie jestem w stanie stwierdzić, co kryje owo wino. Usta już lepsze, ale tylko do momentu przełknięcia wina. I tu rzeczywiście jestem w stanie wyczyć lekkie owoce tropikalne. Melon, ananas i tyle. Ciała nie ba, dawno uleciało, a w ustach jakieś takie rozczarowanie. Dobre do gotowania, ale niestety nie do smakowania. Ode mnie 3/10.
Ciasteczka są jak dobre wino - sprawiają przyjemność. Ta strona musi korzystać z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.