Świeże, trochę grejpfrutowe prosecco. Mogłoby być trochę lepsze zważywszy na cenę i wygląd butelki. Kwasowość wyczuwalna lecz stonowana, także dość przyjemnie się pije.
Świeże, trochę grejpfrutowe prosecco. Mogłoby być trochę lepsze zważywszy na cenę i wygląd butelki. Kwasowość wyczuwalna lecz stonowana, także dość przyjemnie się pije.
Super leciutki muscat z soczystym posmakiem arbuza i cukru pudru. W aromacie podobnie z nutką świeżych wiśni. Ekstra do ciasta, ale też polecam podawać na mrożonych truskawkach jak szampana :))
Super leciutki muscat z soczystym posmakiem arbuza i cukru pudru. W aromacie podobnie z nutką świeżych wiśni. Ekstra do ciasta, ale też polecam podawać na mrożonych truskawkach jak szampana :))
Bardzo lekkie sauvignon z łagodną kwasowością. Rześkie, owocowe, lekko pachnące. Posmakuje też osobom, które lubią półwytrawności. Można wyczuć trochę agrestu, jabłka, świeżej trawy. Zostawia przyjemny ciepły finisz. Wspaniale się sprawdzi jako dodatek do zupy lub risotto
Bardzo lekkie sauvignon z łagodną kwasowością. Rześkie, owocowe, lekko pachnące. Posmakuje też osobom, które lubią półwytrawności. Można wyczuć trochę agrestu, jabłka, świeżej trawy. Zostawia przyjemny ciepły finisz. Wspaniale się sprawdzi jako dodatek do zupy lub risotto
Bardzo ciekawe stołowe wino. Mi zawsze smakuje Sycylia.. shiraz lekko pikantny, pieprzny z posmakiem owoców leśnych. Pięknie pachnie jagódką, czarną porzeczką. Uwielbiam otworzyć wieczorem po ciężkim dniu. Zawsze z pizzą!
Bardzo ciekawe stołowe wino. Mi zawsze smakuje Sycylia.. shiraz lekko pikantny, pieprzny z posmakiem owoców leśnych. Pięknie pachnie jagódką, czarną porzeczką. Uwielbiam otworzyć wieczorem po ciężkim dniu. Zawsze z pizzą!
Smaczne carmenere. Dużo owoców leśny i czarnej porzeczki, w tle i na finiszu lukrecja, dym, chleb z ogniska, trochę wędzonej śliwki. Przyjemnie i gęsto rozlewa się w ustach. Polecam do pieczonych mięs i dziczyzny.
Smaczne carmenere. Dużo owoców leśny i czarnej porzeczki, w tle i na finiszu lukrecja, dym, chleb z ogniska, trochę wędzonej śliwki. Przyjemnie i gęsto rozlewa się w ustach. Polecam do pieczonych mięs i dziczyzny.
Przepyszne Chablis. Bardzo rześkie, chrupkie z rozpływającą się kwasowością. Aromaty od cytrusów bo brioszkę, biszkopty, dojrzałe słodkie jabłko. Jest też mineralne w ustach i cała ta gama smakowitości długo utrzymuje się na finiszu. Warto spróbować chociaż raz
Przepyszne Chablis. Bardzo rześkie, chrupkie z rozpływającą się kwasowością. Aromaty od cytrusów bo brioszkę, biszkopty, dojrzałe słodkie jabłko. Jest też mineralne w ustach i cała ta gama smakowitości długo utrzymuje się na finiszu. Warto spróbować chociaż raz
Proste sangiovese o aromatach wiśni i porzeczki. Kolor mocno nasycony, lecz samo wino jest dość lekkie i ma jak dla mnie zbyt wysoką kwasowość. Nie zachowuje dla mnie odpowiedniego balansu.
Proste sangiovese o aromatach wiśni i porzeczki. Kolor mocno nasycony, lecz samo wino jest dość lekkie i ma jak dla mnie zbyt wysoką kwasowość. Nie zachowuje dla mnie odpowiedniego balansu.
Troszkę musujące, leciutkie, trawiasto-owocowe vinho verde. Idealne wiosenne wino, z wielkim plusem - ZAKRĘTKĄ! Zabieram ostatnio na grille i pierwsze wypady w plener. Łatwo otworzyć, a z takim dobry smakiem jeszcze łatwiej wypić ;)
Troszkę musujące, leciutkie, trawiasto-owocowe vinho verde. Idealne wiosenne wino, z wielkim plusem - ZAKRĘTKĄ! Zabieram ostatnio na grille i pierwsze wypady w plener. Łatwo otworzyć, a z takim dobry smakiem jeszcze łatwiej wypić ;)
Bardzo lubię, piję często i zawsze to pewniak. Mineralne, rześkie, z wyczuwalnymi bąbelkami na języku. Zawsze solo lub z sushi! Idealne połączenie.
Bardzo lubię, piję często i zawsze to pewniak. Mineralne, rześkie, z wyczuwalnymi bąbelkami na języku. Zawsze solo lub z sushi! Idealne połączenie.
Gruzja nigdy nie zawodzi. Super wino na letnie upały, żeby zabrać do ogródka i pobujać się na hamaku z książką. Trochę kwiatów w nosie, w smaku nektarynka i cytrusy, a finisz delikatny i subtelny - pozostawia smak owoców na dłużej. Lubię wrócić sobie od czasu do czasu do tej pozycji.
Gruzja nigdy nie zawodzi. Super wino na letnie upały, żeby zabrać do ogródka i pobujać się na hamaku z książką. Trochę kwiatów w nosie, w smaku nektarynka i cytrusy, a finisz delikatny i subtelny - pozostawia smak owoców na dłużej. Lubię wrócić sobie od czasu do czasu do tej pozycji.
Bardzo poprawne wytrawne wino. W aromacie dominują cytrusy i trawa, a w smaku da się wyczuć pomelo i skórkę jabłka. W ustach pozostaje dość długo, a finisz jest trochę goryczkowy.
Bardzo poprawne wytrawne wino. W aromacie dominują cytrusy i trawa, a w smaku da się wyczuć pomelo i skórkę jabłka. W ustach pozostaje dość długo, a finisz jest trochę goryczkowy.
Dla mnie dość ziołowy aromat, na pewno przyjemne do picia. Smak też w porządku, troszkę czuć faktyczne nuty dla gewurza - liczi, różę. Polecam do wiosennych dań typu szparagi, szaszłyki warzywne, gnocchi ze szpinakiem i pomidorkami koktajlowymi.
Dla mnie dość ziołowy aromat, na pewno przyjemne do picia. Smak też w porządku, troszkę czuć faktyczne nuty dla gewurza - liczi, różę. Polecam do wiosennych dań typu szparagi, szaszłyki warzywne, gnocchi ze szpinakiem i pomidorkami koktajlowymi.
Baaardzo lubię mocno wytrawne rieslingi. Ten do takich należy. W tej butelce mieści się cytrusowa bomba - skórki cytryn, grejpfruty, limonka, odnajduję też zielonego melona, kiwi oraz nuty trawiaste. W smaku krzepki, mocno kwaskowy tak jak lubię.
Baaardzo lubię mocno wytrawne rieslingi. Ten do takich należy. W tej butelce mieści się cytrusowa bomba - skórki cytryn, grejpfruty, limonka, odnajduję też zielonego melona, kiwi oraz nuty trawiaste. W smaku krzepki, mocno kwaskowy tak jak lubię.
Bardzo smaczny riesling! Niby wytrawny, lecz ma w sobie dużo słodyczki. W smaku i nosie czuć dojrzałe jabłka, pigwę, trochę cytrusów. Trzeba go mocno schłodzić, wtedy jest cudnie "chrupki". Pasuje i solo i do sałatek, nawet do warzyw z grilla, szparagów..
Bardzo smaczny riesling! Niby wytrawny, lecz ma w sobie dużo słodyczki. W smaku i nosie czuć dojrzałe jabłka, pigwę, trochę cytrusów. Trzeba go mocno schłodzić, wtedy jest cudnie "chrupki". Pasuje i solo i do sałatek, nawet do warzyw z grilla, szparagów..
Było to pierwsze prosecco, które piłam w swoim życiu i wtedy byłam zdziwiona wysoką kwasowością. Teraz jednak doceniam :) Jedno z ciekawszych valdobbiadene, mocno cytrusowo-jabłkowe z intensywnymi bąblami.
Było to pierwsze prosecco, które piłam w swoim życiu i wtedy byłam zdziwiona wysoką kwasowością. Teraz jednak doceniam :) Jedno z ciekawszych valdobbiadene, mocno cytrusowo-jabłkowe z intensywnymi bąblami.
Z ręką na sercu jest to jedno z moich ulubionych win! Ma wszystko co uwielbiam: gęstą, zawiesistą budowę, smak owoców leśnych oraz duuużo niuansów po leżakowaniu w beczce - czuję tutaj nuty czekolady, kawy, tytoniu, runa leśnego... Takie wino w tej cenie... woow.
Z ręką na sercu jest to jedno z moich ulubionych win! Ma wszystko co uwielbiam: gęstą, zawiesistą budowę, smak owoców leśnych oraz duuużo niuansów po leżakowaniu w beczce - czuję tutaj nuty czekolady, kawy, tytoniu, runa leśnego... Takie wino w tej cenie... woow.
Hugel zawsze trzyma formę, a zwłaszcza z gewurzem :) kolor jasnego soku jabłkowego, w ustach przyjemna kwasowość balansująca z naturalną słodyczą tego szczepu, jest krągłe i lekko oleiste. Aromaty różnorakie - od ananasa po liczi, słodkie jabłko, pigwę, jest też trochę jaśminu i płatków róży. Specyficzne wino, specyficzny szczep - dla smakoszy :)
Hugel zawsze trzyma formę, a zwłaszcza z gewurzem :) kolor jasnego soku jabłkowego, w ustach przyjemna kwasowość balansująca z naturalną słodyczą tego szczepu, jest krągłe i lekko oleiste. Aromaty różnorakie - od ananasa po liczi, słodkie jabłko, pigwę, jest też trochę jaśminu i płatków róży. Specyficzne wino, specyficzny szczep - dla smakoszy :)
Gęste, mocne primitivo. Rocznik 2016 i 2017 był bardziej beczkowy - pamiętam mocny niuans kawy i gorzkiej czekolady, a w smaku dużo garbników po leżakowaniu w beczce. W roczniku 2018 jest więcej owoców - słodkiej suszonej śliwki, jagód, wyczuwalna jest mocno naturalna słodycz, trochę runa leśnego w aromacie. Tak czy siak, wino jest pełne, dobrze zbudowane i łatwo pijalne.
Gęste, mocne primitivo. Rocznik 2016 i 2017 był bardziej beczkowy - pamiętam mocny niuans kawy i gorzkiej czekolady, a w smaku dużo garbników po leżakowaniu w beczce. W roczniku 2018 jest więcej owoców - słodkiej suszonej śliwki, jagód, wyczuwalna jest mocno naturalna słodycz, trochę runa leśnego w aromacie. Tak czy siak, wino jest pełne, dobrze zbudowane i łatwo pijalne.
Miałam okazję kosztować tego champagne w miłych okolicznościach i na szczęście nas nie zawiódł - mocna wytrawność budziła ślinianki, bardzo przyjemne bąbelki dość długo musowały w kieliszkach. W nosi kwaśne czerwone jabłko, trochę konfitura z malin. W smaku rześkie, wyczuliśmy różowego grejpfruta, świeżą wiśnię, czerwoną porzeczkę. Champagne dla lubiących niebanalną kwasowość.
Miałam okazję kosztować tego champagne w miłych okolicznościach i na szczęście nas nie zawiódł - mocna wytrawność budziła ślinianki, bardzo przyjemne bąbelki dość długo musowały w kieliszkach. W nosi kwaśne czerwone jabłko, trochę konfitura z malin. W smaku rześkie, wyczuliśmy różowego grejpfruta, świeżą wiśnię, czerwoną porzeczkę. Champagne dla lubiących niebanalną kwasowość.
Bardzo lekkie, przyjemne półsłodkie wino. Aromat dominują niuanse dojrzałych jabłek, słodkiego agrestu, trochę nektaryn i brzoskwiń. Musi być dobrze schłodzone, temp. 6-8 stopni będzie idealna. Warto sparować sobie z kremowym serem pleśniowym lub lodami z dodatkiem owoców.
Bardzo lekkie, przyjemne półsłodkie wino. Aromat dominują niuanse dojrzałych jabłek, słodkiego agrestu, trochę nektaryn i brzoskwiń. Musi być dobrze schłodzone, temp. 6-8 stopni będzie idealna. Warto sparować sobie z kremowym serem pleśniowym lub lodami z dodatkiem owoców.
Dla mnie wino na prawdę ciekawe skosztowania. Dość taniczne, krągłe. Czuć, że z ciepłego regionu - mocny owoc; jagoda, aronia, tarnina z delikatną goryczką pozostającą w gardle. Wyczuwalne też noty beczki - troszkę jakby dymne, palone, wędzona śliwka, runo leśne, kora drzew. Ciekawe bardzo - tak jak jego etykieta. Warto spróbować.
Dla mnie wino na prawdę ciekawe skosztowania. Dość taniczne, krągłe. Czuć, że z ciepłego regionu - mocny owoc; jagoda, aronia, tarnina z delikatną goryczką pozostającą w gardle. Wyczuwalne też noty beczki - troszkę jakby dymne, palone, wędzona śliwka, runo leśne, kora drzew. Ciekawe bardzo - tak jak jego etykieta. Warto spróbować.
Bardzo smaczny grzaniec. Czuć przyprawy, jest słodziutki, owocowy. Ja lubię sobie dokroić jeszcze plasterek pomarańczy do niego. A i sprawdza się nawet jako zwykłe, niepodgrzane wino półsłodkie z charakterkiem ;)
Bardzo smaczny grzaniec. Czuć przyprawy, jest słodziutki, owocowy. Ja lubię sobie dokroić jeszcze plasterek pomarańczy do niego. A i sprawdza się nawet jako zwykłe, niepodgrzane wino półsłodkie z charakterkiem ;)
Bardzo smaczne lambrusco! Wytrawne, lecz bardzo łagodne. Drobniutkie bąbelki, które dość szybko uciekają, ale chyba wolę to lambrusco bez nich (jest bardzo smaczne i musujące i spokojne!). Przepiękny smak i aromat urzeka owocami leśnymi - dżemik jagodowy. Pychota
Bardzo smaczne lambrusco! Wytrawne, lecz bardzo łagodne. Drobniutkie bąbelki, które dość szybko uciekają, ale chyba wolę to lambrusco bez nich (jest bardzo smaczne i musujące i spokojne!). Przepiękny smak i aromat urzeka owocami leśnymi - dżemik jagodowy. Pychota
Dość rześkie, ładnie pachnące wino, ale niestety nie ujmuje smakiem. W tej cenie znajdziemy na Winezji i w Centrum Wina lepsze butelki. Zdecydowanie zbyt krótka maceracja na skórkach, aby mówić tu o soczystości, kwasowość jest dość wysoka.
Dość rześkie, ładnie pachnące wino, ale niestety nie ujmuje smakiem. W tej cenie znajdziemy na Winezji i w Centrum Wina lepsze butelki. Zdecydowanie zbyt krótka maceracja na skórkach, aby mówić tu o soczystości, kwasowość jest dość wysoka.
To wino zasługuje na mocną 9. szlachetna acz mało znana odmiana, dominujące owoce leśne z charakterem beczki. Trochę pieprzu, lukrecji, a na finiszu rozlewająca się mięta i fiołki. Są wyraziste garbniki. Na pewno wino wymaga porządnej dekantacji i fantastycznie komponuje się z suszoną i soloną hiszpańską wędliną i kiełbasami, twardymi serami oraz pizzą czy szaszłykami z grilla.
To wino zasługuje na mocną 9. szlachetna acz mało znana odmiana, dominujące owoce leśne z charakterem beczki. Trochę pieprzu, lukrecji, a na finiszu rozlewająca się mięta i fiołki. Są wyraziste garbniki. Na pewno wino wymaga porządnej dekantacji i fantastycznie komponuje się z suszoną i soloną hiszpańską wędliną i kiełbasami, twardymi serami oraz pizzą czy szaszłykami z grilla.
Rzadko tak bardzo smakuje mi wino w takiej cenie. ŁAŁ! Krągłe, soczyste, z pieprzną nutą, a w nosie... jagody, śliwka, aronia, morwa... same smakołyki... W ustach pełne i pikantne, miło grzejące procenty są tu jak najbardziej na miejscu. Najlepsze syrahy są z Sycylii!
Rzadko tak bardzo smakuje mi wino w takiej cenie. ŁAŁ! Krągłe, soczyste, z pieprzną nutą, a w nosie... jagody, śliwka, aronia, morwa... same smakołyki... W ustach pełne i pikantne, miło grzejące procenty są tu jak najbardziej na miejscu. Najlepsze syrahy są z Sycylii!
Mocna słodycz, aromaty i smak dojrzałych brzoskwini, słodkiego mango, nic tylko chłodzić i pić! Musujące bąbelki tylko wzbogacają wrażenia. Pyszne lekkie i orzeźwiające winko, nie można się spodziewać niczego złego po Sycylii
Mocna słodycz, aromaty i smak dojrzałych brzoskwini, słodkiego mango, nic tylko chłodzić i pić! Musujące bąbelki tylko wzbogacają wrażenia. Pyszne lekkie i orzeźwiające winko, nie można się spodziewać niczego złego po Sycylii
Dawno mnie tak nie zaskoczyło różowe wino! Na etykiecie powinno mieć soczystą poziomkę ;) W ustach pyszna kwasowość, to Ventisquero jest rześkie jak letni poranek w samym środku truskawkowego pola! Sushi, ryby, grillowane warzywa, makaron z zielonym pesto - ze wszystkim się idealnie połączy.
Dawno mnie tak nie zaskoczyło różowe wino! Na etykiecie powinno mieć soczystą poziomkę ;) W ustach pyszna kwasowość, to Ventisquero jest rześkie jak letni poranek w samym środku truskawkowego pola! Sushi, ryby, grillowane warzywa, makaron z zielonym pesto - ze wszystkim się idealnie połączy.
Bardzo smaczne, ostrożnie kwasowe wino z gorącej Kalifornii. Dzięki ciepłemu klimatowi są wyczuwalne nuty słodkich owoców takich jak brzoskwinie, melon, zielona gruszka, trochę białych winogron. Bardzo aromatyczne i mocno orzeźwiające. Polecam zabrać na piknik
Bardzo smaczne, ostrożnie kwasowe wino z gorącej Kalifornii. Dzięki ciepłemu klimatowi są wyczuwalne nuty słodkich owoców takich jak brzoskwinie, melon, zielona gruszka, trochę białych winogron. Bardzo aromatyczne i mocno orzeźwiające. Polecam zabrać na piknik
Jeden z moich ulubionych cabernetów. Nie jest gorzki, a łagodny, bardzo soczysty. Owocowość jest od razu wyczuwalna - taka dojrzała czereśnia i czarna porzeczka. Trochę nut ziemistych, ale bardziej w tle aromatycznym. Finisz zostaje całkiem długi, przyjemnie kwaskowy. Lubię to wino otworzyć wieczorem, niekoniecznie nawet do jedzenia. Samo jest wystarczająco pyszne
Jeden z moich ulubionych cabernetów. Nie jest gorzki, a łagodny, bardzo soczysty. Owocowość jest od razu wyczuwalna - taka dojrzała czereśnia i czarna porzeczka. Trochę nut ziemistych, ale bardziej w tle aromatycznym. Finisz zostaje całkiem długi, przyjemnie kwaskowy. Lubię to wino otworzyć wieczorem, niekoniecznie nawet do jedzenia. Samo jest wystarczająco pyszne
Dzięki podsuszeniu gron wino to ma doskonałą, zawiesistą konsystencję, konfiturowe aromaty, i bardzo przyjemnie rozlewa się po języku, zostawiając owocowy finisz. Dużo niuansów śliwki, dojrzałych wiśni, trochę wanilii. Polecam do pulpetów w sosie pomidorowym i do innych mięsnych dań.
Dzięki podsuszeniu gron wino to ma doskonałą, zawiesistą konsystencję, konfiturowe aromaty, i bardzo przyjemnie rozlewa się po języku, zostawiając owocowy finisz. Dużo niuansów śliwki, dojrzałych wiśni, trochę wanilii. Polecam do pulpetów w sosie pomidorowym i do innych mięsnych dań.
Jeśli ktoś szuka super słodziaka, to nie ma lepszej opcji. Dużo kandyzowanej skórki pomarańczy, cytrusów, orzechów laskowych, karmelizowanych orzeszków, bakalii, rodzynek, miodu nektarowego, brzoskwiń, syropu z agawy. W smaku pysznie krągłe, kremowe, a wysoki alkohol dodaje ciepła temu trunkowi. Smakowity dodatek do deserów, a także do miękkich serów pleśniowych i przekąsek.
Jeśli ktoś szuka super słodziaka, to nie ma lepszej opcji. Dużo kandyzowanej skórki pomarańczy, cytrusów, orzechów laskowych, karmelizowanych orzeszków, bakalii, rodzynek, miodu nektarowego, brzoskwiń, syropu z agawy. W smaku pysznie krągłe, kremowe, a wysoki alkohol dodaje ciepła temu trunkowi. Smakowity dodatek do deserów, a także do miękkich serów pleśniowych i przekąsek.
Delikatna i orzeźwiająca kwasowość, w nosie czuć pigwę, trochę dojrzałej antonówki, nektarynek, cytrusów, a w ustach przyjemnie się rozlewa bez zbędnej cierpkości, jest ociupinkę kremowe z posmakiem ananasa. Tareni bardzo miło zaskakuje w każdej odsłonie
Delikatna i orzeźwiająca kwasowość, w nosie czuć pigwę, trochę dojrzałej antonówki, nektarynek, cytrusów, a w ustach przyjemnie się rozlewa bez zbędnej cierpkości, jest ociupinkę kremowe z posmakiem ananasa. Tareni bardzo miło zaskakuje w każdej odsłonie
Rzadko tak bardzo smakuje mi wino w takiej cenie. ŁAŁ! Krągłe, soczyste, z pieprzną nutą, a w nosie... jagody, śliwka, aronia, morwa... same smakołyki... W ustach pełne i pikantne, miło grzejące procenty są tu jak najbardziej na miejscu. Najlepsze syrahy są z Sycylii!
Rzadko tak bardzo smakuje mi wino w takiej cenie. ŁAŁ! Krągłe, soczyste, z pieprzną nutą, a w nosie... jagody, śliwka, aronia, morwa... same smakołyki... W ustach pełne i pikantne, miło grzejące procenty są tu jak najbardziej na miejscu. Najlepsze syrahy są z Sycylii!
Za tę cenę miłe zaskoczenie - mocno owocowe, delikatne półwytrawne wino z łagodną dla podniebienia kwasowością. Aromaty mirabelki, trochę pigwy, mango. Lekkie i przyjemne. Na wieczór w środku tygodnia jak znalazł.
Za tę cenę miłe zaskoczenie - mocno owocowe, delikatne półwytrawne wino z łagodną dla podniebienia kwasowością. Aromaty mirabelki, trochę pigwy, mango. Lekkie i przyjemne. Na wieczór w środku tygodnia jak znalazł.
Bardzo smaczne wytrawne wino. Myślałam, że będzie ciężkie i kwaśne, a tu miłe zaskoczenie. Taniny są bardzo smukłe, czuć niuanse beczki (tosty, wanilia, spieczona skórka chleba) ale nie są to nuty grające pierwsze skrzypce w tym winie. Zdecydowanie głównym punktem jest tu konfiturowa owocowość, dżem wiśniowy, czereśnie, dojrzały agrest, a w aromacie odrobina kwaskowego rabarbaru i morwy. Miło się pije.
Bardzo smaczne wytrawne wino. Myślałam, że będzie ciężkie i kwaśne, a tu miłe zaskoczenie. Taniny są bardzo smukłe, czuć niuanse beczki (tosty, wanilia, spieczona skórka chleba) ale nie są to nuty grające pierwsze skrzypce w tym winie. Zdecydowanie głównym punktem jest tu konfiturowa owocowość, dżem wiśniowy, czereśnie, dojrzały agrest, a w aromacie odrobina kwaskowego rabarbaru i morwy. Miło się pije.
Mocna słodycz, aromaty i smak dojrzałych brzoskwini, słodkiego mango, nic tylko chłodzić i pić! Musujące bąbelki tylko wzbogacają wrażenia. Pyszne lekkie i orzeźwiające winko, nie można się spodziewać niczego złego po Sycylii
Mocna słodycz, aromaty i smak dojrzałych brzoskwini, słodkiego mango, nic tylko chłodzić i pić! Musujące bąbelki tylko wzbogacają wrażenia. Pyszne lekkie i orzeźwiające winko, nie można się spodziewać niczego złego po Sycylii
Bardzo smaczne półsłodkie wino. Dużo się tu dzieje - dojrzałe wiśnie, czarna porzeczka, trochę truskawek. W smaku lekkie, nie ma tu kwasowości ani zbytnich garbników. Klasyka gatunku.
Bardzo smaczne półsłodkie wino. Dużo się tu dzieje - dojrzałe wiśnie, czarna porzeczka, trochę truskawek. W smaku lekkie, nie ma tu kwasowości ani zbytnich garbników. Klasyka gatunku.
Cudna butelka ze świetną zawartością! Bardzo smaczne, krągłe, kremowe półsłodkie wino. Dużo w nim brzoskwinki, magno, ananasa, trochę kwiatków. Bardzo letnie, dobre na upały i jako podarunek (nie tylko dla pań!). koniecznie schłodzone smakuje pysznie z lodami waniliowymi albo torcikiem z mascarpone.
Cudna butelka ze świetną zawartością! Bardzo smaczne, krągłe, kremowe półsłodkie wino. Dużo w nim brzoskwinki, magno, ananasa, trochę kwiatków. Bardzo letnie, dobre na upały i jako podarunek (nie tylko dla pań!). koniecznie schłodzone smakuje pysznie z lodami waniliowymi albo torcikiem z mascarpone.
Jak nie pijam zazwyczaj win słodkich, to La Spinetta podbiła poprzeczkę! Delikatne aż wyraźne bąbelki, intensywny aromat dojrzałych soczystych od soku brzoskwiń, moreli, mango. Leciuteńkie jak piórko... Można pić...pić....niestety szybko się kończy :) polecam bardzo z deserami, na aperitif... nie mogę doczekać się następnej butelki
Jak nie pijam zazwyczaj win słodkich, to La Spinetta podbiła poprzeczkę! Delikatne aż wyraźne bąbelki, intensywny aromat dojrzałych soczystych od soku brzoskwiń, moreli, mango. Leciuteńkie jak piórko... Można pić...pić....niestety szybko się kończy :) polecam bardzo z deserami, na aperitif... nie mogę doczekać się następnej butelki
Bardzo smaczne, o mocne, krzepkiej budowie. Nieco ziemiste w smaku z wysoką kwasowością, czuć jagody, runo leśne, mokre drewno. W aromacie da się wyczuć nuty bzu, dzikiej róży, trochę fiołków - pierwszy raz piłam takie kwiatowe czerwone wino. Na prawdę pozytywne zaskoczenie
Bardzo smaczne, o mocne, krzepkiej budowie. Nieco ziemiste w smaku z wysoką kwasowością, czuć jagody, runo leśne, mokre drewno. W aromacie da się wyczuć nuty bzu, dzikiej róży, trochę fiołków - pierwszy raz piłam takie kwiatowe czerwone wino. Na prawdę pozytywne zaskoczenie
Dobre wino, ale nie porywa. Lekkie aromaty owocowe, trochę cytrusów, może jakaś mirabelka. Smak gładki, nie cierpki, przyjemny, dominuje kremowa struktura. Zdecydowanie w podobnej cenie lepszy będzie Honeymoon bądź Sachino White w mojej opinii.
Dobre wino, ale nie porywa. Lekkie aromaty owocowe, trochę cytrusów, może jakaś mirabelka. Smak gładki, nie cierpki, przyjemny, dominuje kremowa struktura. Zdecydowanie w podobnej cenie lepszy będzie Honeymoon bądź Sachino White w mojej opinii.
Mój pierwszy musujący riesling i...hej! to jest wytrawność! na prawdę smaczny i wybieram go częściej niż klasyczne prosecco z glery :) mocne bąbelki na podniebieniu, cytrusowe aromaty.
Mój pierwszy musujący riesling i...hej! to jest wytrawność! na prawdę smaczny i wybieram go częściej niż klasyczne prosecco z glery :) mocne bąbelki na podniebieniu, cytrusowe aromaty.
Mocny zawodnik. Cięższe wino, od razu jest wyczuwalna dębowa beczka, w takim bardziej charakterystycznym stylu - tytoń, papieros, spieczona skórka chleba, trochę gorzkiej czekolady i karmelu. Jest też w tym winie delikatna owocowość - śliwka, jeżyna, czarna porzeczka. Smak bogaty, garbniki szarpią gardło aż miło. Wyśmienite wino wytrawne dla odważnych. Warto zakupić sobie starsze roczniki
Mocny zawodnik. Cięższe wino, od razu jest wyczuwalna dębowa beczka, w takim bardziej charakterystycznym stylu - tytoń, papieros, spieczona skórka chleba, trochę gorzkiej czekolady i karmelu. Jest też w tym winie delikatna owocowość - śliwka, jeżyna, czarna porzeczka. Smak bogaty, garbniki szarpią gardło aż miło. Wyśmienite wino wytrawne dla odważnych. Warto zakupić sobie starsze roczniki
Bardzo poprawne sauvignon blanc, aromatyczne, kwaskowe, lecz jest to przyjemny poziom kwasowości. W nosie wyczuwalne kiwi, zielony grejpfrut, trawa. Sięgam po nie często gdy potrzebuję coś tańszego na wieczór
Bardzo poprawne sauvignon blanc, aromatyczne, kwaskowe, lecz jest to przyjemny poziom kwasowości. W nosie wyczuwalne kiwi, zielony grejpfrut, trawa. Sięgam po nie często gdy potrzebuję coś tańszego na wieczór
Intensywne wino, orzeźwiające z wyraźną kwasowością i mocnym alkoholem. Musi być mocno schłodzone, nawet zmrożone. Barwa połyskująca odcieniami złotego i zielonego. Aromaty cytrusowe, trawiaste, trochę owocowe. Smakowita bomba
Intensywne wino, orzeźwiające z wyraźną kwasowością i mocnym alkoholem. Musi być mocno schłodzone, nawet zmrożone. Barwa połyskująca odcieniami złotego i zielonego. Aromaty cytrusowe, trawiaste, trochę owocowe. Smakowita bomba
Bardzo dobre półsłodkie wino, faktycznie nie da się pomylić z innym owocem. Dla mnie już trochę za dużo słodyczy, ale nadal jest dość smakowite. Polecam zwłaszcza do deserów lub do miękkich serków pleśniowych
Bardzo dobre półsłodkie wino, faktycznie nie da się pomylić z innym owocem. Dla mnie już trochę za dużo słodyczy, ale nadal jest dość smakowite. Polecam zwłaszcza do deserów lub do miękkich serków pleśniowych
Nie wiedziałam, że można zrobić tak pyszne wino z agrestu. Jest lekkie, rześkie, trochę bąbelkowe, oprócz oczywistej nuty agrestu są też niuanse słodkiej gruszki i cytrusów. WOW!
Nie wiedziałam, że można zrobić tak pyszne wino z agrestu. Jest lekkie, rześkie, trochę bąbelkowe, oprócz oczywistej nuty agrestu są też niuanse słodkiej gruszki i cytrusów. WOW!
Nie wiem ile już wypiłam z rodziną butelek obello...10?...15...20...? Każde spotkanie, święta, toast - zawsze jest prośba - KUP OBELLO! Pięknie pachnące świeżą brzoskwinką, trochę cytrusami, o łagodnym i rześkim smaku. Faktycznie półsłodkie, bardzo polecam do sernika, szarlotki, lodów, do owoców
Nie wiem ile już wypiłam z rodziną butelek obello...10?...15...20...? Każde spotkanie, święta, toast - zawsze jest prośba - KUP OBELLO! Pięknie pachnące świeżą brzoskwinką, trochę cytrusami, o łagodnym i rześkim smaku. Faktycznie półsłodkie, bardzo polecam do sernika, szarlotki, lodów, do owoców
ja tam lubię fragolino, mimo, że zazwyczaj wybieram wytrawne wina. Aromat poziomki aż bucha pod nosem, całe pomieszczenie pachnie, jak otwiera się butelkę! Jak ktoś lubi słodkawe wina, to na prawdę warto. Przyjemne, lekkie, owocowe, niejedna osoba je uwielbia
ja tam lubię fragolino, mimo, że zazwyczaj wybieram wytrawne wina. Aromat poziomki aż bucha pod nosem, całe pomieszczenie pachnie, jak otwiera się butelkę! Jak ktoś lubi słodkawe wina, to na prawdę warto. Przyjemne, lekkie, owocowe, niejedna osoba je uwielbia
Bardzo gładkie, trochę jak ciepły chlebek posmarowany masełkiem i miodem :) przyjemna subtelna kwasowość, w aromacie dojrzałe i ciepłe od słońca jabłko, pigwa, trochę kwiatków. Ciekawe wino od fantastycznego winiarza, wiadomo, że jakość na wysokim poziomie.
Bardzo gładkie, trochę jak ciepły chlebek posmarowany masełkiem i miodem :) przyjemna subtelna kwasowość, w aromacie dojrzałe i ciepłe od słońca jabłko, pigwa, trochę kwiatków. Ciekawe wino od fantastycznego winiarza, wiadomo, że jakość na wysokim poziomie.
W tej cenie to na prawdę fantastyczne wino. Wyraźna kwasowość, w smaku dużo owoców - mirabelka, biała śliwka, ananas, trochę niuansów "roślinnych", tak jakby zielone listki, trawa. Trochę przypomina mi sauvignon blanc. Kolor jasny, słomkowy, połyskujący. Polecam zabrać na grilla, do ryby, szparagów...mniam
W tej cenie to na prawdę fantastyczne wino. Wyraźna kwasowość, w smaku dużo owoców - mirabelka, biała śliwka, ananas, trochę niuansów "roślinnych", tak jakby zielone listki, trawa. Trochę przypomina mi sauvignon blanc. Kolor jasny, słomkowy, połyskujący. Polecam zabrać na grilla, do ryby, szparagów...mniam
Świetne wino nie tylko na miesiąc miodowy ;) nos pełen dojrzałych brzoskwiń, jabłek. Wspaniale pasuje do serniczka, do szparagów, warzywnych sałatek, miękkich serów. Wszechstronne, rześkie o pięknym połyskującym kolorze
Świetne wino nie tylko na miesiąc miodowy ;) nos pełen dojrzałych brzoskwiń, jabłek. Wspaniale pasuje do serniczka, do szparagów, warzywnych sałatek, miękkich serów. Wszechstronne, rześkie o pięknym połyskującym kolorze
Świetne wino. Nie ma się do czego przyczepić. Aromatyczne, rześkie, CHRUPKIE. Niuanse ananasa, zielonego jabłka, grejpfrutów, kiwi. Mało bieli może mu dorównać. Można brać w ciemno z zamkniętymi oczami i obdarować przyjaciół - taką butelką należy chwalić polskie winiarstwo
Świetne wino. Nie ma się do czego przyczepić. Aromatyczne, rześkie, CHRUPKIE. Niuanse ananasa, zielonego jabłka, grejpfrutów, kiwi. Mało bieli może mu dorównać. Można brać w ciemno z zamkniętymi oczami i obdarować przyjaciół - taką butelką należy chwalić polskie winiarstwo
Graciano to szczep o bardzo małej ilości nasadzeń, po wielu latach sadzenia tempranillo w regionie Rioja, powoli winiarze dostrzegają jego dawno zapomniany urok. Stąd też wynika kwestia ceny - jeśli chce się spróbować czegoś limitowanego, mało spotykanego, ciekawego - to cena też idzie w górę. Dlatego biorąc jego wyjątkowość pod uwagę, wyrazisty smak; pieprzny, z ciemnymi owocami w roli głównej, runem leśnym - tą ziemistością i aromatem fiołków, korzennych przypraw i jagód - uznaję za mojego faworyta tę riohę. Żałuję tylko jednego - że tak szybko się kończy.
Graciano to szczep o bardzo małej ilości nasadzeń, po wielu latach sadzenia tempranillo w regionie Rioja, powoli winiarze dostrzegają jego dawno zapomniany urok. Stąd też wynika kwestia ceny - jeśli chce się spróbować czegoś limitowanego, mało spotykanego, ciekawego - to cena też idzie w górę. Dlatego biorąc jego wyjątkowość pod uwagę, wyrazisty smak; pieprzny, z ciemnymi owocami w roli głównej, runem leśnym - tą ziemistością i aromatem fiołków, korzennych przypraw i jagód - uznaję za mojego faworyta tę riohę. Żałuję tylko jednego - że tak szybko się kończy.
Ciekawe wino o cytrusowym aromacie, wyczuwam też - zwłaszcza w smaku - ananasa i mango. W ustach zostaje też specyficzna słoność. Super wino na lato, orzeźwiające, wytrawne. Nawet na toast, jeśli ktoś nie przepada za musiakami.
Ciekawe wino o cytrusowym aromacie, wyczuwam też - zwłaszcza w smaku - ananasa i mango. W ustach zostaje też specyficzna słoność. Super wino na lato, orzeźwiające, wytrawne. Nawet na toast, jeśli ktoś nie przepada za musiakami.
Fantastyczne, mocno beczkowe, mocno taniczne wino. W ustach pełno garbników, surowej beczki, drzazg! Bomba! Aromaty czarnych wiśni, morwy, świetna kwasowość. Warto dać mu z pięć lat w piwniczce - zachwycające jest to wino z wielkim potencjałem do leżakowania. Jeśli posiadasz świeży rocznik - daj mu czasu, a nie rozczarujesz się!
Fantastyczne, mocno beczkowe, mocno taniczne wino. W ustach pełno garbników, surowej beczki, drzazg! Bomba! Aromaty czarnych wiśni, morwy, świetna kwasowość. Warto dać mu z pięć lat w piwniczce - zachwycające jest to wino z wielkim potencjałem do leżakowania. Jeśli posiadasz świeży rocznik - daj mu czasu, a nie rozczarujesz się!
Jedna z ciekawych pozycji - to na pewno. Niespodziewane połączenie moscatela i chardonnay. Struktura delikatnie oleista, nieco kremowa. Aromat urzeka nutami ananasa, lemoniady cytrynowej, brzoskwini, miodu akacjowego, no i w końcu kwiatów akacji:) w smaku dzieje się podobnie. w zależności od roczników, które piłam, to punktacja 9-10 ode mnie.
Jedna z ciekawych pozycji - to na pewno. Niespodziewane połączenie moscatela i chardonnay. Struktura delikatnie oleista, nieco kremowa. Aromat urzeka nutami ananasa, lemoniady cytrynowej, brzoskwini, miodu akacjowego, no i w końcu kwiatów akacji:) w smaku dzieje się podobnie. w zależności od roczników, które piłam, to punktacja 9-10 ode mnie.
Wspaniałe porto, gęste, kremowe, kolor ciemny i fioletowy. W smaku dominujące dla mnie nuty to leśna dojrzała jagoda i czarna porzeczka, mleczna czekolada, a w aromacie, kakao i trochę nut dymno-dębowych. Nic dziwnego, że producent oznaczył to 6 gwiazdkami jakości - nic mu nie brakuje.
Wspaniałe porto, gęste, kremowe, kolor ciemny i fioletowy. W smaku dominujące dla mnie nuty to leśna dojrzała jagoda i czarna porzeczka, mleczna czekolada, a w aromacie, kakao i trochę nut dymno-dębowych. Nic dziwnego, że producent oznaczył to 6 gwiazdkami jakości - nic mu nie brakuje.
Szkoda, że z czasem smak ewoluuje, bo to było moje ukochane wytrawne wino, a z nowymi rocznikami jest nieco słodsze. Mimo wszystko, nie mogę się oprzeć i wciąż do niego wracam :) taka przyzywająca moc tego rieslinga, z aromatami dojrzałych jabłek, moreli, trochę brzoskwiń. Kwasowość szkoda że zmalała, ale komuś, kto uwielbia półsłodycze/półwytrawności na pewno będzie smakowało!
Szkoda, że z czasem smak ewoluuje, bo to było moje ukochane wytrawne wino, a z nowymi rocznikami jest nieco słodsze. Mimo wszystko, nie mogę się oprzeć i wciąż do niego wracam :) taka przyzywająca moc tego rieslinga, z aromatami dojrzałych jabłek, moreli, trochę brzoskwiń. Kwasowość szkoda że zmalała, ale komuś, kto uwielbia półsłodycze/półwytrawności na pewno będzie smakowało!
PYCHA! PYCHA! PYCHA! pamiętam jak opijałam się tym winem zagryzając tapas w Hiszpańskim Logrono :) niesamowite wino. Gęste, mięsiste, dość beczkowe, ale smak owocu wciąż pozostaje i jest lekko słodki - jeżyna, jagoda, konfitura za śliwki, do tego sporo garbników od beczki, wspaniałe tostowe, dębowe niuanse, ziemiste wręcz. Długi, pełny finisz, przyjemnie rozgrzewający alkohol.... wow
PYCHA! PYCHA! PYCHA! pamiętam jak opijałam się tym winem zagryzając tapas w Hiszpańskim Logrono :) niesamowite wino. Gęste, mięsiste, dość beczkowe, ale smak owocu wciąż pozostaje i jest lekko słodki - jeżyna, jagoda, konfitura za śliwki, do tego sporo garbników od beczki, wspaniałe tostowe, dębowe niuanse, ziemiste wręcz. Długi, pełny finisz, przyjemnie rozgrzewający alkohol.... wow
Przyjemne, kwaskowe i rześkie wino. Pierwszy aromat, który tu rozpoznaję, to słodkie kwiaty akacji, trochę cytrusów, białą śliwkę. Przyjemne codzienne wino. Pasuje do warzyw z grilla, gotowanych szparagów, pizzy z warzywami. Warto dać viognierowi szansę na bliższe zapoznanie się :)
Przyjemne, kwaskowe i rześkie wino. Pierwszy aromat, który tu rozpoznaję, to słodkie kwiaty akacji, trochę cytrusów, białą śliwkę. Przyjemne codzienne wino. Pasuje do warzyw z grilla, gotowanych szparagów, pizzy z warzywami. Warto dać viognierowi szansę na bliższe zapoznanie się :)
Szczerze mówiąc, dziwią mnie poniższe opinie. Dla mnie wino wspaniałe - mocno garbnikowe, taniczne - takie jak lubię - aromaty drewniane, jest też trochę dojrzałej czarnej porzeczki i morwy, smak długo pozostaje w ustach. Czuć niuanse dojrzałeś czereśni z pestką. Warto poddać dekantacji dla ułagodzenia kwasowości, ale nawet przelane prosto z butelki do kieliszka jest po prostu bardzo dobre. Polecam z dziczyzną, grillowanym mięsem, pikantną pizzą.
Szczerze mówiąc, dziwią mnie poniższe opinie. Dla mnie wino wspaniałe - mocno garbnikowe, taniczne - takie jak lubię - aromaty drewniane, jest też trochę dojrzałej czarnej porzeczki i morwy, smak długo pozostaje w ustach. Czuć niuanse dojrzałeś czereśni z pestką. Warto poddać dekantacji dla ułagodzenia kwasowości, ale nawet przelane prosto z butelki do kieliszka jest po prostu bardzo dobre. Polecam z dziczyzną, grillowanym mięsem, pikantną pizzą.
Dobre, gęste wino, w smaku niemalże dżem jagodowy, borówki, trochę jeżyn. Ciekawe taniny, które sprawiają, że wino nie jest płaskie. Beczka tylko trochę wyczuwalna, raczej drewniany, trochę podwędzony zapach niż tytoń czy wanilia. Często do niego wracam. Solidna pozycja.
Dobre, gęste wino, w smaku niemalże dżem jagodowy, borówki, trochę jeżyn. Ciekawe taniny, które sprawiają, że wino nie jest płaskie. Beczka tylko trochę wyczuwalna, raczej drewniany, trochę podwędzony zapach niż tytoń czy wanilia. Często do niego wracam. Solidna pozycja.
Bardzo dobre prosecco, pachnie świeżym jabłuszkiem, słodką cytryną, jest rześkie, lekkie i ma w smaku przyjemne bąbelki. W dodatku ładnie wygląda.
Bardzo dobre prosecco, pachnie świeżym jabłuszkiem, słodką cytryną, jest rześkie, lekkie i ma w smaku przyjemne bąbelki. W dodatku ładnie wygląda.
Jedna z moich ulubionych białych butelek. Verdeho to zdecydowanie szczep, który trzeba lubić - w smaku lekko anyżowe, pikantne z delikatną goryczką (bardzo przyjemną!). Kwasowość też wyraźna, ale wysublimowana. Smak dobrze współgra z ziołowo-cytrusowym nosem; czuć anyż, koper włoski, zieloną trawę, białe śliwki, zielone grejpfruty. Świetne wino do szparagów, grillowanego bakłażana i do sushi
Jedna z moich ulubionych białych butelek. Verdeho to zdecydowanie szczep, który trzeba lubić - w smaku lekko anyżowe, pikantne z delikatną goryczką (bardzo przyjemną!). Kwasowość też wyraźna, ale wysublimowana. Smak dobrze współgra z ziołowo-cytrusowym nosem; czuć anyż, koper włoski, zieloną trawę, białe śliwki, zielone grejpfruty. Świetne wino do szparagów, grillowanego bakłażana i do sushi
Jak zazwyczaj nie jestem fanką primitivo, to ta butelka jest jedyną, która mnie urzekła :) gęste, zawiesiste, konfiturowe, lekko taniczne z wyczuwalną słodką czereśnią, kremowym dżemem jagodowym oraz dębem. W aromacie dominują owoce, ale też trochę dymno-waniliowych niuansów się znajdzie. Jest po prostu przepyszne. Polecam każdemu, kto nie boi się słodyczy ;)
Jak zazwyczaj nie jestem fanką primitivo, to ta butelka jest jedyną, która mnie urzekła :) gęste, zawiesiste, konfiturowe, lekko taniczne z wyczuwalną słodką czereśnią, kremowym dżemem jagodowym oraz dębem. W aromacie dominują owoce, ale też trochę dymno-waniliowych niuansów się znajdzie. Jest po prostu przepyszne. Polecam każdemu, kto nie boi się słodyczy ;)
Ciasteczka są jak dobre wino - sprawiają przyjemność. Ta strona musi korzystać z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.