Wino pieknię pachnie, mamy tutaj brzoswkinie, nektraynki, białe kwiaty, lekką pudrowość. W ustach jest fajnie zbalansowane, czuć lekki bąbelek który nadaje winu więcej świeżości. Do deseru albo zamiast deseru :)
Wino pieknię pachnie, mamy tutaj brzoswkinie, nektraynki, białe kwiaty, lekką pudrowość. W ustach jest fajnie zbalansowane, czuć lekki bąbelek który nadaje winu więcej świeżości. Do deseru albo zamiast deseru :)
Bardzo dobry shiraz, ładna, oryginalna butelka, no ale najważniejsze co w mamy w środku. Wino pięknie pachnie wiśnią w czekoladzie, wanilią, przyprawami, pięknie. W ustach jest aksamitne, taniny gładkie, kwasowośc umiarkowana. Można się delektować z każdym łykiem. Świetny shiraz, gorąco polecam!
Bardzo dobry shiraz, ładna, oryginalna butelka, no ale najważniejsze co w mamy w środku. Wino pięknie pachnie wiśnią w czekoladzie, wanilią, przyprawami, pięknie. W ustach jest aksamitne, taniny gładkie, kwasowośc umiarkowana. Można się delektować z każdym łykiem. Świetny shiraz, gorąco polecam!
Nowy Luzon, tym razem kupaż Monastrella z Cabernet Sauvignon. Bardzo owocowe wino z dość delikatnym wpływem beczki jak na crianzę. Mix owoców leśnych, wiśni, porzeczek, przypraw i tytoniu. Nie ma tutaj konfitury jak w niektórych winach z Jumilii, dzięki czemu wino bardzo dobrze sprawdza się przy stole.
Nowy Luzon, tym razem kupaż Monastrella z Cabernet Sauvignon. Bardzo owocowe wino z dość delikatnym wpływem beczki jak na crianzę. Mix owoców leśnych, wiśni, porzeczek, przypraw i tytoniu. Nie ma tutaj konfitury jak w niektórych winach z Jumilii, dzięki czemu wino bardzo dobrze sprawdza się przy stole.
Dobry tańszy zamiennik Aperolu. Większa butelka i wydaje mi się że bardziej intensywniejsza w smaku, na pewo starczy na dłużej niż Aperol.
Dobry tańszy zamiennik Aperolu. Większa butelka i wydaje mi się że bardziej intensywniejsza w smaku, na pewo starczy na dłużej niż Aperol.
Picpoul De Pinet, szczep nie mówił mi za wiele, a że lubię testować coś nowego to mówię, sprawdzam! Bardzo miłe zaskoczenie, wino jest pełne i aromatyczne. Pigwa, cytrusy, gdzieś wychodzą też owoce egzotyczne, dobra kwasowość i sporo ciała. Krewetki, owoce morza, morze ostrygi?
Picpoul De Pinet, szczep nie mówił mi za wiele, a że lubię testować coś nowego to mówię, sprawdzam! Bardzo miłe zaskoczenie, wino jest pełne i aromatyczne. Pigwa, cytrusy, gdzieś wychodzą też owoce egzotyczne, dobra kwasowość i sporo ciała. Krewetki, owoce morza, morze ostrygi?
Cóż za łyk orzeźwienia! Doskonałe wino na aperitif jak i solo. Mamy tutaj lekkie bąbelki, świeżość, cytrusy, limonki, zielone jabłko, fajny balans między kwasowością i słodyczą. Ja mogę zaczynać każdą imprezę od tego wina, oczywiście najlepiej na tarasie w pełnym słońcu :)
Cóż za łyk orzeźwienia! Doskonałe wino na aperitif jak i solo. Mamy tutaj lekkie bąbelki, świeżość, cytrusy, limonki, zielone jabłko, fajny balans między kwasowością i słodyczą. Ja mogę zaczynać każdą imprezę od tego wina, oczywiście najlepiej na tarasie w pełnym słońcu :)
Cóż za łyk orzeźwienia! Doskonałe wino na aperitif jak i solo. Mamy tutaj lekkie bąbelki, świeżość, cytrusy, limonki, zielone jabłko, fajny balans między kwasowością i słodyczą. Ja mogę zaczynać każdą imprezę od tego wina, oczywiście najlepiej na tarasie w pełnym słońcu :)
Cóż za łyk orzeźwienia! Doskonałe wino na aperitif jak i solo. Mamy tutaj lekkie bąbelki, świeżość, cytrusy, limonki, zielone jabłko, fajny balans między kwasowością i słodyczą. Ja mogę zaczynać każdą imprezę od tego wina, oczywiście najlepiej na tarasie w pełnym słońcu :)
Bardzo dobre wino, dużo się w nim dzieje. Po wlaniu do kieliszka wino pachnie pieczonym jabłkiem, brzoskwiniami, wanilią i gdzieś w tle są akcenty orzechów. W nosie dość mocno czułem tu beczkę i myślałem że pewnie w ustach też beczka przykryje resztę, jednak w ustach był piękny balans beczki, owocu i tej orzechowości, wino ma przyjemną delikatną kwasowość. Na pewno sprawdzi się z białym mięsem.
Bardzo dobre wino, dużo się w nim dzieje. Po wlaniu do kieliszka wino pachnie pieczonym jabłkiem, brzoskwiniami, wanilią i gdzieś w tle są akcenty orzechów. W nosie dość mocno czułem tu beczkę i myślałem że pewnie w ustach też beczka przykryje resztę, jednak w ustach był piękny balans beczki, owocu i tej orzechowości, wino ma przyjemną delikatną kwasowość. Na pewno sprawdzi się z białym mięsem.
Rewolucja w Bordeaux, albo lepiej w BDX, nazwa szczepu na etykiecie, zaintrygowało mnie to wino. Czy naprawdę mamy tutaj taką rewolucję? W nosie mamy dużo cytrusów, owoców tropikalnych, wino pachnie bardzo świeżo. W ustach dalej cytrusy, agrest, limonka, trochę gdzieś w tle pojawiają się owoce egzotyczne. Wino ma średnią kwasowość i jest bardzo rześkie. Nie jest to wielka rewolucja, czuć jednak że wino smakuje jak bardziej z ciepłych regionów niż bordeaux. Przyjemna butelka do sałatek, ryb, sushi.
Rewolucja w Bordeaux, albo lepiej w BDX, nazwa szczepu na etykiecie, zaintrygowało mnie to wino. Czy naprawdę mamy tutaj taką rewolucję? W nosie mamy dużo cytrusów, owoców tropikalnych, wino pachnie bardzo świeżo. W ustach dalej cytrusy, agrest, limonka, trochę gdzieś w tle pojawiają się owoce egzotyczne. Wino ma średnią kwasowość i jest bardzo rześkie. Nie jest to wielka rewolucja, czuć jednak że wino smakuje jak bardziej z ciepłych regionów niż bordeaux. Przyjemna butelka do sałatek, ryb, sushi.
Połwytrawny cab z Castilly La manchy. Bardzo pełne wino, mamy tutaj mix porzeczek, jagód, borówek, konfitura owocowa, dużo beczki, wanilii, kokosa, czekolady, wino jest wręcz napakowane aromatami, w tle mamy jeszcze przyprawy, cynamon, goździki. Tanina jest gładka, kwasowość niska, wino ma trochę słodyczy. Pikantny mięsny gulasz, wieprzowina, duszone mięsa, to by pasowało, choć wolałbym napić się tego wina przy kominku, solidnie rozgrzewa. Jeśli nie lubicie w winach kwasowości to zdecydowanie polecam to wino, mamy w dodatku ładną butelkę na prezent
Połwytrawny cab z Castilly La manchy. Bardzo pełne wino, mamy tutaj mix porzeczek, jagód, borówek, konfitura owocowa, dużo beczki, wanilii, kokosa, czekolady, wino jest wręcz napakowane aromatami, w tle mamy jeszcze przyprawy, cynamon, goździki. Tanina jest gładka, kwasowość niska, wino ma trochę słodyczy. Pikantny mięsny gulasz, wieprzowina, duszone mięsa, to by pasowało, choć wolałbym napić się tego wina przy kominku, solidnie rozgrzewa. Jeśli nie lubicie w winach kwasowości to zdecydowanie polecam to wino, mamy w dodatku ładną butelkę na prezent
Róż, niedoceniany róż. Nie wiem czemu róż jest bardzo często niedoceniany, wina różowe kojarzą się niektórym z landrynkowymi potworkami. Ja mam zupełnie inne skojarzenie, wiosna, ogród, słońce i kieliszek schłodzonego dobrego rose - Marlborough Sun. To nie jest lekki róż, to wino ma naprawdę sporo ciała i piękne aromaty grejpfruta, arbuza, czerwonej porzeczki, lekką mineralność. Sałatki z kurczakiem, łososiem mogłyby dobrze wjechać. Polecam ten róż!
Róż, niedoceniany róż. Nie wiem czemu róż jest bardzo często niedoceniany, wina różowe kojarzą się niektórym z landrynkowymi potworkami. Ja mam zupełnie inne skojarzenie, wiosna, ogród, słońce i kieliszek schłodzonego dobrego rose - Marlborough Sun. To nie jest lekki róż, to wino ma naprawdę sporo ciała i piękne aromaty grejpfruta, arbuza, czerwonej porzeczki, lekką mineralność. Sałatki z kurczakiem, łososiem mogłyby dobrze wjechać. Polecam ten róż!
Blend od Lugi Bosca, kupaż trzech szczepów, Cabernet 78%, 12% syrah i 10% merlot. Już w nosie zapowiada się piękna przygoda, aromaty są obłędne, porzeczki, maliny, fiołki, czekolada i na końcu kawa! W ustach mamy dalej wino z dużą owocowością, co jest charakterystyczne dla wszystkich win od Luigi Bosca, taniny są miękkie, kwasowość średnia. Sparowałem wino ze stekiem i był to bardzo dobry wybór. Wino jest świetne, ma też spory potencjał do leżakowania ale jak tu nie otworzyć tego wina od razu po zakupie? Polecam gorąco!
Blend od Lugi Bosca, kupaż trzech szczepów, Cabernet 78%, 12% syrah i 10% merlot. Już w nosie zapowiada się piękna przygoda, aromaty są obłędne, porzeczki, maliny, fiołki, czekolada i na końcu kawa! W ustach mamy dalej wino z dużą owocowością, co jest charakterystyczne dla wszystkich win od Luigi Bosca, taniny są miękkie, kwasowość średnia. Sparowałem wino ze stekiem i był to bardzo dobry wybór. Wino jest świetne, ma też spory potencjał do leżakowania ale jak tu nie otworzyć tego wina od razu po zakupie? Polecam gorąco!
Amerykańskie chardonnay, czyli na wstępie wiedziałem czego się spodziewać, będzie dużo masła i wanilii i faktycznie były aromaty odbeczkowe, ale nie są one przesadzone. Mamy tutaj bardzo ładny balans. W nosie czuć mocno dojrzałego ananasa, melona, owoce tropikalne, upieczone jabłko potem jest wanilia, masło. Wino jest krągłę i ma dobrą budowę. Wino dobrze zagrało z pastą Alfredo z kurczakiem, do tłustszych ryb też podpasuje. Polecam
Amerykańskie chardonnay, czyli na wstępie wiedziałem czego się spodziewać, będzie dużo masła i wanilii i faktycznie były aromaty odbeczkowe, ale nie są one przesadzone. Mamy tutaj bardzo ładny balans. W nosie czuć mocno dojrzałego ananasa, melona, owoce tropikalne, upieczone jabłko potem jest wanilia, masło. Wino jest krągłę i ma dobrą budowę. Wino dobrze zagrało z pastą Alfredo z kurczakiem, do tłustszych ryb też podpasuje. Polecam
Pełne wino o aromatach suszonej śliwki, wiśni, mamy też słodycz lukrecji. Czuć, że to wino z gorącego regionu Jumilla, mamy tutaj niskie taniny i niską kwasowość, choć ten dodatek syrah dodaje charakteru temu winu, i jak dla mnie finca solana old vines jest zdecydowanie lepiej ułożona od wersji podstawowej. Wino można pić solo, przy twardych serach i suszonych szynkach też dobrze się sprawdzi.
Pełne wino o aromatach suszonej śliwki, wiśni, mamy też słodycz lukrecji. Czuć, że to wino z gorącego regionu Jumilla, mamy tutaj niskie taniny i niską kwasowość, choć ten dodatek syrah dodaje charakteru temu winu, i jak dla mnie finca solana old vines jest zdecydowanie lepiej ułożona od wersji podstawowej. Wino można pić solo, przy twardych serach i suszonych szynkach też dobrze się sprawdzi.
Sauvignon Blanc Octavo Arte było bardzo przyjemne, teraz pojawiła się wersja czerwona. Jest to bardzo przyzwoite wino, bardzo owocowe, jest śliwka, wiśnia, papryka, wino jest lekkie, nie ma tu za dużo tanin i kwasowości. Dla mnie bardzo dobra cena/jakość.
Sauvignon Blanc Octavo Arte było bardzo przyjemne, teraz pojawiła się wersja czerwona. Jest to bardzo przyzwoite wino, bardzo owocowe, jest śliwka, wiśnia, papryka, wino jest lekkie, nie ma tu za dużo tanin i kwasowości. Dla mnie bardzo dobra cena/jakość.
Sauvignon Blacn z Marlborough to klasyk, zawsze chętnie kupuje wina z tego regionu. Tym razem mamy coś nowego czyli wino Marlborough Sun z ciekawą etykietą :) Wino pięknie pachnie marakują, cytrusami, limonką, agrestem, liściem porzeczki, w ustach orzeźwiające, z długim cytrusowym finiszem. Na pewno sprawdzi się na ciepłe dni jak i na obecną pluchę. Trochę słońca w kieliszku. Napiłbym się tego wina do sushi lub tradycyjnie do szparagów, a te już niedługo.
Sauvignon Blacn z Marlborough to klasyk, zawsze chętnie kupuje wina z tego regionu. Tym razem mamy coś nowego czyli wino Marlborough Sun z ciekawą etykietą :) Wino pięknie pachnie marakują, cytrusami, limonką, agrestem, liściem porzeczki, w ustach orzeźwiające, z długim cytrusowym finiszem. Na pewno sprawdzi się na ciepłe dni jak i na obecną pluchę. Trochę słońca w kieliszku. Napiłbym się tego wina do sushi lub tradycyjnie do szparagów, a te już niedługo.
Butelka kupiona na prezent, próbowana od razu na kolacji. Wino pięknie pachnie dojrzałymi, wręcz konfiturowymi owocami, mamy tutaj powidła śliwkowe, dżem wiśniowy, oprócz tego mamy jeszcze aromaty wanilii i kawy. Baardzo długi i rozgrzewający finisz, pasowała do naszej deski dojrzałych serów i szynek parmeńskich.
Butelka kupiona na prezent, próbowana od razu na kolacji. Wino pięknie pachnie dojrzałymi, wręcz konfiturowymi owocami, mamy tutaj powidła śliwkowe, dżem wiśniowy, oprócz tego mamy jeszcze aromaty wanilii i kawy. Baardzo długi i rozgrzewający finisz, pasowała do naszej deski dojrzałych serów i szynek parmeńskich.
Dobra mała buteleczka, przydatna na piknik, leciutka. Samo wino jest lekkie i owocowe, mamy tutaj gruszki, brzoskwinie, cytrusy. Bierzcie kosze piknikowe, sałatki, schłodzoną buteleczkę Santa Cristiny i cieszcie się słońcem.
Dobra mała buteleczka, przydatna na piknik, leciutka. Samo wino jest lekkie i owocowe, mamy tutaj gruszki, brzoskwinie, cytrusy. Bierzcie kosze piknikowe, sałatki, schłodzoną buteleczkę Santa Cristiny i cieszcie się słońcem.
Dobry, półsłodki róż, idealny na gorące lato. Truskawki, maliny landrynki, jest dość sporo słodyczy, podawane mocno schłodzone orzeźwia. Dobre wino zamiast deseru albo do deseru, z jakąś tartą owocową bardzo fajnie zagra.
Dobry, półsłodki róż, idealny na gorące lato. Truskawki, maliny landrynki, jest dość sporo słodyczy, podawane mocno schłodzone orzeźwia. Dobre wino zamiast deseru albo do deseru, z jakąś tartą owocową bardzo fajnie zagra.
Moi znajomi są fanami Primitivo, ja jakoś nieszczególnie, raz na jakiś czas otworzę butelkę dla siebie, i tak było w tym przypadku. Przyciągnęła mnie piękna butelka i to że mamy wersję organiczną. Otwieram, nalewam, wącham i od razu pojawia się uśmiech na twarzy, wino bucha nam w twarz wiśnią, wiśnią w czekoladzie, śliwką, wanilią. Usta podążąją za nosem, wino jest bardzo gładkie, mamy trochę konfitury owocowej i aromaty tostowe. Długi finisz. Dobre! Mięsny pikanty gulasz wjedzie tutaj dobrze albo kawał jagnięciny.
Moi znajomi są fanami Primitivo, ja jakoś nieszczególnie, raz na jakiś czas otworzę butelkę dla siebie, i tak było w tym przypadku. Przyciągnęła mnie piękna butelka i to że mamy wersję organiczną. Otwieram, nalewam, wącham i od razu pojawia się uśmiech na twarzy, wino bucha nam w twarz wiśnią, wiśnią w czekoladzie, śliwką, wanilią. Usta podążąją za nosem, wino jest bardzo gładkie, mamy trochę konfitury owocowej i aromaty tostowe. Długi finisz. Dobre! Mięsny pikanty gulasz wjedzie tutaj dobrze albo kawał jagnięciny.
Chardonnay z gorącej Puglii, zrobione przez świetnego producenta Villa Antinori. Wino pachnie latem, mamy tutaj dojrzałą brzoskwinię, jabłka, może trochę ananasa i kwiatów akacji, wanilii. wino ma przyjemną kwasowość. Dobrze schłodzone bardzo ładnie odświeża przy upałach. Idealnie sparuje się też z sałatką Cezar z kurczakiem.
Chardonnay z gorącej Puglii, zrobione przez świetnego producenta Villa Antinori. Wino pachnie latem, mamy tutaj dojrzałą brzoskwinię, jabłka, może trochę ananasa i kwiatów akacji, wanilii. wino ma przyjemną kwasowość. Dobrze schłodzone bardzo ładnie odświeża przy upałach. Idealnie sparuje się też z sałatką Cezar z kurczakiem.
Nie dość że mamy tutaj wersję organiczną, to w dodatku 20% winogron jest podsuszanych, no i dodatkowo mamy naprawdę piękną butelkę. W nosie miks czerwonych i czarnych owoców, na pierwszym planie zdecydowanie wiśnie, potem pojawia się śliwka i porzecka, usta bardzo owocowe, do głosu dochodzi jeszcze porzeczka na przemian z wiśnią, mamy tu bardzo dobry dojrzały owoc, 20% wina spędziło 4-5 miesięcy w beczce i gdzieś tam trochę tej beczki jest. Dobra rzecz do past z mięsem, solo też można śmiało sączyć.
Nie dość że mamy tutaj wersję organiczną, to w dodatku 20% winogron jest podsuszanych, no i dodatkowo mamy naprawdę piękną butelkę. W nosie miks czerwonych i czarnych owoców, na pierwszym planie zdecydowanie wiśnie, potem pojawia się śliwka i porzecka, usta bardzo owocowe, do głosu dochodzi jeszcze porzeczka na przemian z wiśnią, mamy tu bardzo dobry dojrzały owoc, 20% wina spędziło 4-5 miesięcy w beczce i gdzieś tam trochę tej beczki jest. Dobra rzecz do past z mięsem, solo też można śmiało sączyć.
Coraz częściej spotykam się z winami które są produkowane metodą appasimento, czyli podsuszanie winogron. Tym razem trafiłem wino z Sycylii ze szczepu Nero d'Avola. Mamy tutaj dobry słodki owoc - wiśnia i śliwka oraz przyprawy, wino ma sporą słodycz, i niską kwasowość. Do pasty z pikantnym sosem wydaje być się dobrym kompanem
Coraz częściej spotykam się z winami które są produkowane metodą appasimento, czyli podsuszanie winogron. Tym razem trafiłem wino z Sycylii ze szczepu Nero d'Avola. Mamy tutaj dobry słodki owoc - wiśnia i śliwka oraz przyprawy, wino ma sporą słodycz, i niską kwasowość. Do pasty z pikantnym sosem wydaje być się dobrym kompanem
Bardzo dobra flaszka, zawsze ją biorę do znajomych którzy są fanami Primitivo z Puglii i ja im wtedy mówię, pijcie Susumaniello, dajcie mu szansę, będzie zadowoleni. I tak zawsze jest, wino jest mięsiste, mamy dużo ciemnych owoców, jagód, śliwek,fiołków, a także czekolady i wanilii z pokaźną dawką słodyczy. Można do tego zrobić deskę serów.
Bardzo dobra flaszka, zawsze ją biorę do znajomych którzy są fanami Primitivo z Puglii i ja im wtedy mówię, pijcie Susumaniello, dajcie mu szansę, będzie zadowoleni. I tak zawsze jest, wino jest mięsiste, mamy dużo ciemnych owoców, jagód, śliwek,fiołków, a także czekolady i wanilii z pokaźną dawką słodyczy. Można do tego zrobić deskę serów.
Ależ to wino bucha owocem, aromaty wręcz wylewają się z kieliszka, jakby ktoś wycisnął miąższ z marakui i przelał do kieliszka, dodatkowo dochodzą aromaty skórki z pomarańczy i cytrusy, wino jest wręcz kremowe. Dobra kwasowość, wino idealne na lato do sałatek z kozim serem, szparagami.
Ależ to wino bucha owocem, aromaty wręcz wylewają się z kieliszka, jakby ktoś wycisnął miąższ z marakui i przelał do kieliszka, dodatkowo dochodzą aromaty skórki z pomarańczy i cytrusy, wino jest wręcz kremowe. Dobra kwasowość, wino idealne na lato do sałatek z kozim serem, szparagami.
Mój pierwszy w życiu Eiswein, nie jestem fanem słodkich win ale tutaj mamy idealny balans pomiędzy słodyczą a kwasowością. Wino pachnie suszonymi owocami, brzoskwinia, morelą, miodem oraz rumiankiem. Na pewno wino dobrze sparuje się z serami pleśniowymi, i oczywiście z deserami, dobrze pasuje sernik z brzoskwiniami.
Mój pierwszy w życiu Eiswein, nie jestem fanem słodkich win ale tutaj mamy idealny balans pomiędzy słodyczą a kwasowością. Wino pachnie suszonymi owocami, brzoskwinia, morelą, miodem oraz rumiankiem. Na pewno wino dobrze sparuje się z serami pleśniowymi, i oczywiście z deserami, dobrze pasuje sernik z brzoskwiniami.
Kolejna dobra polska biel, w ogóle chyba Johanniter dobrze sprawdza się w naszym klimacie, a może to dlatego że ten hybryda na bazie rieslinga, którego uwielbiam. Mamy tutaj zielone jabłka, limonkę cytrusy, mineralność, zioła i bardzo dobrą kwasowość. Idealne wino na ciepłe dni, na aperitif, do ryb.
Kolejna dobra polska biel, w ogóle chyba Johanniter dobrze sprawdza się w naszym klimacie, a może to dlatego że ten hybryda na bazie rieslinga, którego uwielbiam. Mamy tutaj zielone jabłka, limonkę cytrusy, mineralność, zioła i bardzo dobrą kwasowość. Idealne wino na ciepłe dni, na aperitif, do ryb.
Cała linia Broquel trzyma bardzo dobry poziom. W Bonardzie mamy dużo owocu spod znaku jeżyn, porzeczek, wiśni i wanilii. Wino jest mocno napakowane a owoc jest bardzo dojrzały wręcz konfiturowy. Tanina gładziutka, kwasowość średnia, solidna pozycja, choć dla mnie z tej serii najlepszy jest C.S.
Cała linia Broquel trzyma bardzo dobry poziom. W Bonardzie mamy dużo owocu spod znaku jeżyn, porzeczek, wiśni i wanilii. Wino jest mocno napakowane a owoc jest bardzo dojrzały wręcz konfiturowy. Tanina gładziutka, kwasowość średnia, solidna pozycja, choć dla mnie z tej serii najlepszy jest C.S.
Klasyczny kupaż z Doliny Rodanu czyli Syrah z Grenache i Mourverde. Wino jest jeszcze młode i sądzę że warto będzie je otworzyć za 2-3 lata. W tej chwili mamy aromaty śliwki, skóry, porzeczek, ziół i wanilii. Taniny i kwasowość są na średnim poziomie, na pewno przydałby się partner w postaci dobrego mięsa, najchętniej dziczyzna.
Klasyczny kupaż z Doliny Rodanu czyli Syrah z Grenache i Mourverde. Wino jest jeszcze młode i sądzę że warto będzie je otworzyć za 2-3 lata. W tej chwili mamy aromaty śliwki, skóry, porzeczek, ziół i wanilii. Taniny i kwasowość są na średnim poziomie, na pewno przydałby się partner w postaci dobrego mięsa, najchętniej dziczyzna.
Ależ to pachnie truskawkami, dawno nie piłem wina które od razu w pierwszym niuchu daje taki piękny aromat truskawki, dodatkowo mamy też trochę malin i wiśni, oraz czekoladę, w ustach za to jakbym pił truskawki w czekoladzie, wino jest półwytrawne także mamy tutaj sporo słodyczy ale wszystko jest tutaj idealnie wyważone. Może do tego wina podać stek z salsą z truskawek.
Ależ to pachnie truskawkami, dawno nie piłem wina które od razu w pierwszym niuchu daje taki piękny aromat truskawki, dodatkowo mamy też trochę malin i wiśni, oraz czekoladę, w ustach za to jakbym pił truskawki w czekoladzie, wino jest półwytrawne także mamy tutaj sporo słodyczy ale wszystko jest tutaj idealnie wyważone. Może do tego wina podać stek z salsą z truskawek.
Kolejne świetne wino z polski. Mamy tutaj kupaż 4 szczepów: Johaniter, Solaris, Hibernal oraz Bianca. Wino pięknie pachnie, mamy tutaj, brzoskwinie, jabłka, cytrusy oraz aromaty kwiatowe, w ustach wino jest krągłe z odrobiną słodyczy. Producent na etykiecie sugeruje połączyć wino z plackami ziemniaczanymi. Ja wolę jednak solo.
Kolejne świetne wino z polski. Mamy tutaj kupaż 4 szczepów: Johaniter, Solaris, Hibernal oraz Bianca. Wino pięknie pachnie, mamy tutaj, brzoskwinie, jabłka, cytrusy oraz aromaty kwiatowe, w ustach wino jest krągłe z odrobiną słodyczy. Producent na etykiecie sugeruje połączyć wino z plackami ziemniaczanymi. Ja wolę jednak solo.
Manque Cura - Mancura czyli Kamienny Kondor który posiadał moc rozmawiania z wiatrami i chmurami. Stąd nazwa całej linii - Mancura Bardzo klasyczne carmenere, mamy tutaj dużo czarnych porzeczek, jeżyn, zielonej papryki, stopniowo pojawia się też czerwona porzeczka. W ustach dobry przyjemny owoc w postaci porzeczek, odrobina wanilii. Wino do deski wędlin.
Manque Cura - Mancura czyli Kamienny Kondor który posiadał moc rozmawiania z wiatrami i chmurami. Stąd nazwa całej linii - Mancura Bardzo klasyczne carmenere, mamy tutaj dużo czarnych porzeczek, jeżyn, zielonej papryki, stopniowo pojawia się też czerwona porzeczka. W ustach dobry przyjemny owoc w postaci porzeczek, odrobina wanilii. Wino do deski wędlin.
Kawowy pinotage, sama nazwa wskazuje nam na to, że w winie znajdziemy aromaty kawowe. Nie wiem na ile to siła sugestii ale ja wyczuwam tutaj tą kawę, dodatkowo mamy też suszoną śliwkę, wiśnie, kakao i trochę dymu, no i dzięki temu dymowi wino idealnie podpasuje pod mięsne rzeczy z grilla.
Kawowy pinotage, sama nazwa wskazuje nam na to, że w winie znajdziemy aromaty kawowe. Nie wiem na ile to siła sugestii ale ja wyczuwam tutaj tą kawę, dodatkowo mamy też suszoną śliwkę, wiśnie, kakao i trochę dymu, no i dzięki temu dymowi wino idealnie podpasuje pod mięsne rzeczy z grilla.
Rześki i owocowy Torrontes, mamy tutaj owoc w postaci brzoskwiń i moreli oraz aromaty kwiatowe, ja wyczuwałem sporo jaśminu, mamy też dość wysoką kwasowość, może jakieś delikatne dania kuchni azjatyckiej podpasują do tego wina, ale raczej te mniej pikantne, może coś z Tofu?
Rześki i owocowy Torrontes, mamy tutaj owoc w postaci brzoskwiń i moreli oraz aromaty kwiatowe, ja wyczuwałem sporo jaśminu, mamy też dość wysoką kwasowość, może jakieś delikatne dania kuchni azjatyckiej podpasują do tego wina, ale raczej te mniej pikantne, może coś z Tofu?
Chardonnay, które dojrzewało w akacjowych beczkach, mamy tutaj dobry owoc w postaci owoców egzotycznych, brzoskwiń i cytrusów, beczka ładnie nam zaokrągliła wino i mamy też trochę masełka, producent mówi że to ciastka maślane :). Dobra pozycja do drobiu. Winnica Turnau to już gwarancja jakości jeśli chodzi o polskie winiarstwo, nigdy się nie zawiodłem.
Chardonnay, które dojrzewało w akacjowych beczkach, mamy tutaj dobry owoc w postaci owoców egzotycznych, brzoskwiń i cytrusów, beczka ładnie nam zaokrągliła wino i mamy też trochę masełka, producent mówi że to ciastka maślane :). Dobra pozycja do drobiu. Winnica Turnau to już gwarancja jakości jeśli chodzi o polskie winiarstwo, nigdy się nie zawiodłem.
Zawsze omijałem wina ze szczepu Trebbiano, zawsze trafiałem na jakieś takie wodniste wina bez smaku i charakteru. Butelkę dostałem w prezencie (uwielbiam wina od Masi), i tutaj duże zaskoczenie, mamy tutaj całkiem sporo owocu, ananasy, cytrusy, może nawet jakichś kwiatowych akcentów, średnia kwasowość. Jednak co Masi to Masi
Zawsze omijałem wina ze szczepu Trebbiano, zawsze trafiałem na jakieś takie wodniste wina bez smaku i charakteru. Butelkę dostałem w prezencie (uwielbiam wina od Masi), i tutaj duże zaskoczenie, mamy tutaj całkiem sporo owocu, ananasy, cytrusy, może nawet jakichś kwiatowych akcentów, średnia kwasowość. Jednak co Masi to Masi
Proste SB z chile w dobrej cenie. Mamy tutaj tutaj typowe dla odmiany aromatu agrestu i limonki, gdzieś w tle pojawiają się też egzotyczne owoce. Proste i przyjemne wino, śmiało można wziąć na pikinik czy do jakichś letnich sałatek.
Proste SB z chile w dobrej cenie. Mamy tutaj tutaj typowe dla odmiany aromatu agrestu i limonki, gdzieś w tle pojawiają się też egzotyczne owoce. Proste i przyjemne wino, śmiało można wziąć na pikinik czy do jakichś letnich sałatek.
Proszę bardzo bezbeczkowy Malbec z Argentyny, chyba dość rzadko spotyka się argentyńskiego malbeca bez wpływu beczki. Dzięki temu wino jest o bardziej soczyste, mamy tutaj bardzo świeży owoc wiśni, śliwek, malin. Jeśli znudziły Wam się przebeczkowane malbeci i szukacie czegoś świeżego to jest to bardzo dobra pozycja.
Proszę bardzo bezbeczkowy Malbec z Argentyny, chyba dość rzadko spotyka się argentyńskiego malbeca bez wpływu beczki. Dzięki temu wino jest o bardziej soczyste, mamy tutaj bardzo świeży owoc wiśni, śliwek, malin. Jeśli znudziły Wam się przebeczkowane malbeci i szukacie czegoś świeżego to jest to bardzo dobra pozycja.
Owoce leśne, wiśnie, czekolada, nalewka malinowa. Bardzo dobre wzmacniane wino, idealne na deser, do czekolady, orzechów, lodów. Super pasuje też jako składnik w deserach, czasami dodaje marsali do tiramisu. Polecam też zrobić sos na bazie marsali do makaronu, coś pysznego!
Owoce leśne, wiśnie, czekolada, nalewka malinowa. Bardzo dobre wzmacniane wino, idealne na deser, do czekolady, orzechów, lodów. Super pasuje też jako składnik w deserach, czasami dodaje marsali do tiramisu. Polecam też zrobić sos na bazie marsali do makaronu, coś pysznego!
Ferrari to Ferrari, P E T A R D A !!! Jeśli kochacie szampany ale czasem nie chcecie wydawać większej kasy to Ferrari jest idealne. Wino jest produkowane tak jak szampan, 24 miesiąc na osadzie, 100% chardonnay. Mamy tutaj aromaty zielonego jabłka, cytrusów, gruszki, skórkę chlebai trochę słoności. Idealne na apertif, ja chętnie bym otworzył taką butelkę przy wakacyjnym śniadaniu gdzieś na tarasie. Tak można zaczynać dzień.
Ferrari to Ferrari, P E T A R D A !!! Jeśli kochacie szampany ale czasem nie chcecie wydawać większej kasy to Ferrari jest idealne. Wino jest produkowane tak jak szampan, 24 miesiąc na osadzie, 100% chardonnay. Mamy tutaj aromaty zielonego jabłka, cytrusów, gruszki, skórkę chlebai trochę słoności. Idealne na apertif, ja chętnie bym otworzył taką butelkę przy wakacyjnym śniadaniu gdzieś na tarasie. Tak można zaczynać dzień.
Mamy tutaj ciekawy kupaż trzech szczepów Cab, Syrah i Merlot z Somontano, jest to moje pierwsze wino z tego regionu i muszę przyznać że jestem mile zaskoczony, wino jest bardzo owocowe, mamy tutaj mix porzeczek, malin, śliwek, wszystko to jest podszyte nie przesadzoną beczką, czyli jest troche akcentów czekolady i wanilii. No i teraz można zrobić chilli con carne z dodatkiem kostki czekolady, powinno nam się to ładnie sparować.
Mamy tutaj ciekawy kupaż trzech szczepów Cab, Syrah i Merlot z Somontano, jest to moje pierwsze wino z tego regionu i muszę przyznać że jestem mile zaskoczony, wino jest bardzo owocowe, mamy tutaj mix porzeczek, malin, śliwek, wszystko to jest podszyte nie przesadzoną beczką, czyli jest troche akcentów czekolady i wanilii. No i teraz można zrobić chilli con carne z dodatkiem kostki czekolady, powinno nam się to ładnie sparować.
Świetny Riesling od świetnego producenta, mamy tutaj dużo skórki z limnonki, cytrusów, jabłka, jaśmin, świetna orzeźwiająca kwasowość przełamana minimalną słodyczą. Do sznycle po wiedeńsku zawsze piłem Gruner Vetlinera, ale może tym razem spróbuje go sparować z tym Rieslingiem? Warto sprawdzić, do owoców morza sprawdzi się na idealnie.
Świetny Riesling od świetnego producenta, mamy tutaj dużo skórki z limnonki, cytrusów, jabłka, jaśmin, świetna orzeźwiająca kwasowość przełamana minimalną słodyczą. Do sznycle po wiedeńsku zawsze piłem Gruner Vetlinera, ale może tym razem spróbuje go sparować z tym Rieslingiem? Warto sprawdzić, do owoców morza sprawdzi się na idealnie.
Bardzo owocowy caberent z Kalifornii, mamy tutaj dużo dojrzałych owoców, głównie jagody, porzeczki, jeżyny oraz mamy też morwę. W ustach podobnie, dodatkowo dochodzi wanilia i cedr. Dobra, łatwo pijalna butelka, można podać do pizzy z jakąś pikantną kiełbaską, chociaż solo wchodzi też bardzo dobrze
Bardzo owocowy caberent z Kalifornii, mamy tutaj dużo dojrzałych owoców, głównie jagody, porzeczki, jeżyny oraz mamy też morwę. W ustach podobnie, dodatkowo dochodzi wanilia i cedr. Dobra, łatwo pijalna butelka, można podać do pizzy z jakąś pikantną kiełbaską, chociaż solo wchodzi też bardzo dobrze
Maliny, poziomki, truskawki w śmietanie, są też cytrusy, skórka z grejfpruta, bardzo przyjemne pełne bąble, idealnie do celebrowania urodzin lub innych wydarzeń, dodatkowo piękna butelka. No i jak róż to na talerzu może wylądować łosoś, może łosoś z truskawkami właśnie?
Maliny, poziomki, truskawki w śmietanie, są też cytrusy, skórka z grejfpruta, bardzo przyjemne pełne bąble, idealnie do celebrowania urodzin lub innych wydarzeń, dodatkowo piękna butelka. No i jak róż to na talerzu może wylądować łosoś, może łosoś z truskawkami właśnie?
Bardzo dobre ripasso, mamy fajny owoc, dużo tu wiśni, śliwek, truskawki też gdzieś są, trochę rodzynek i wanilii., kwasowość średnia. Taki mały wstęp do Amarone w bardzo dobrej cenie (1). Dla mnie to dobra rzecz na jesienne wieczory przy kominku i książce, a jak skończymy książkę to możemy przejść na level wyżej i sięgnąć po Amarone.
Bardzo dobre ripasso, mamy fajny owoc, dużo tu wiśni, śliwek, truskawki też gdzieś są, trochę rodzynek i wanilii., kwasowość średnia. Taki mały wstęp do Amarone w bardzo dobrej cenie (1). Dla mnie to dobra rzecz na jesienne wieczory przy kominku i książce, a jak skończymy książkę to możemy przejść na level wyżej i sięgnąć po Amarone.
Jeszcze ani razu nie zawiodłem się na tym producencie, seria DMZ jest naprawde świetna, piłem już Chenin i S.B., teraz czas na chardonnay. Mamy tutaj dobry, dojrzały owoc, brzoskwinie, morele, mi gdzieś też się kołacze melon, wszystko to jest doprawione nienachalną beczką, mamy trochę migdałów i wanilii. Wszystko to jest spięte dobrą kwasowością. Dobry kompan do kurczaka w śmietanie.
Jeszcze ani razu nie zawiodłem się na tym producencie, seria DMZ jest naprawde świetna, piłem już Chenin i S.B., teraz czas na chardonnay. Mamy tutaj dobry, dojrzały owoc, brzoskwinie, morele, mi gdzieś też się kołacze melon, wszystko to jest doprawione nienachalną beczką, mamy trochę migdałów i wanilii. Wszystko to jest spięte dobrą kwasowością. Dobry kompan do kurczaka w śmietanie.
Bardzo przyjemny merlot z Washingtonu, mamy tutaj wiśnie i maliny, śliwki, i bardziej to są takie słodkie bardzo dojrzałe owoce - konfitury z owoców, dodatkowo jest wanilia i kakao. Jak komuś znudziło się primitivo to może spróbować tego Merlota, jest tu całkiem sporo słodyczy, można spróbować do tego wina zjeść coś pikantniejszego.
Bardzo przyjemny merlot z Washingtonu, mamy tutaj wiśnie i maliny, śliwki, i bardziej to są takie słodkie bardzo dojrzałe owoce - konfitury z owoców, dodatkowo jest wanilia i kakao. Jak komuś znudziło się primitivo to może spróbować tego Merlota, jest tu całkiem sporo słodyczy, można spróbować do tego wina zjeść coś pikantniejszego.
Dla mnie najlepszy Baron, idealny balans pomiędzy beczką a owocem. Jest dużo dojrzałych owoców, śliwek, wiśni, jeżyn, w dodatku mamy aromaty wanilii, kokosa oraz trochę tytoniu. Wino ma już dobrze wtopione taniny i kwasowość też jest umiarkowana. Można robić tapasy, zaprosić znajomych i otworzyć to wino, brzmi jak plan na idealny wieczór? Dla mnie tak.
Dla mnie najlepszy Baron, idealny balans pomiędzy beczką a owocem. Jest dużo dojrzałych owoców, śliwek, wiśni, jeżyn, w dodatku mamy aromaty wanilii, kokosa oraz trochę tytoniu. Wino ma już dobrze wtopione taniny i kwasowość też jest umiarkowana. Można robić tapasy, zaprosić znajomych i otworzyć to wino, brzmi jak plan na idealny wieczór? Dla mnie tak.
ARCYDZIEŁO!!! To słowo idealnie oddaje tą butelkę. Pierwszy raz w życiu poczułem ekstazę przy popijaniu tego wina. Ambrozja, nie wiem jak inaczej opisywać to wino. Od razu czuć szlachetność sangiovese, mamy tu wiśnie, wiśnie w likierze, kwaśne czereśnie, kwiaty, przyprawy, czekoladę, wanilię. Możemy siedzieć przy tym winie cały dzień i doszukiwać się nowych smaków. Oczywiście warto odłożyć Badię do piwniczki i czekać na specjalną okazję, wino ma spory potencjał dojrzewania. Do tego bistecca alla fiorentina i jesteśmy w raju!
ARCYDZIEŁO!!! To słowo idealnie oddaje tą butelkę. Pierwszy raz w życiu poczułem ekstazę przy popijaniu tego wina. Ambrozja, nie wiem jak inaczej opisywać to wino. Od razu czuć szlachetność sangiovese, mamy tu wiśnie, wiśnie w likierze, kwaśne czereśnie, kwiaty, przyprawy, czekoladę, wanilię. Możemy siedzieć przy tym winie cały dzień i doszukiwać się nowych smaków. Oczywiście warto odłożyć Badię do piwniczki i czekać na specjalną okazję, wino ma spory potencjał dojrzewania. Do tego bistecca alla fiorentina i jesteśmy w raju!
Yeya czyli Bogini Oceanu, moja żona (też Bogini;)) uwielbia to wino. Zawsze mamy butelkę w domu. Wino z gorącej Jumilli, w butelce mamy chardonnay i moscatela, i obydwa te szczepy są wyczuwalne. Mamy owocowość chardonnay, brzoskwinie, morele ,mirabelki, a moscatel dodaje kwiatowości i trochę miodu. Wino jest wytrawne ale ma trochę słodyczy, choć wydaje mi się że rocznik 21 jest bardziej wytrawne od 2020, i bardzo dobrze!
Yeya czyli Bogini Oceanu, moja żona (też Bogini;)) uwielbia to wino. Zawsze mamy butelkę w domu. Wino z gorącej Jumilli, w butelce mamy chardonnay i moscatela, i obydwa te szczepy są wyczuwalne. Mamy owocowość chardonnay, brzoskwinie, morele ,mirabelki, a moscatel dodaje kwiatowości i trochę miodu. Wino jest wytrawne ale ma trochę słodyczy, choć wydaje mi się że rocznik 21 jest bardziej wytrawne od 2020, i bardzo dobrze!
Co za to jest za flaszka? Na początku myślałem że jakąś łychę dostałem, a tu proszę bardzo, Shiraz z Australii i to jeszcze z Barossy czyli najlepszego miejsca jeśli chodzi o ten szczep. Jak na australijskiego shiraza przystało wino jest bardzo owocowe, mamy tu dużo porzeczek, jeżyn, jagód, śliwek, przyprawy, czekoladę i trochę dymu. Lucky Luciano na pewno niepowstydziłby się takiej flaszki i pewnie jadłby do tego żeberka bbq.
Co za to jest za flaszka? Na początku myślałem że jakąś łychę dostałem, a tu proszę bardzo, Shiraz z Australii i to jeszcze z Barossy czyli najlepszego miejsca jeśli chodzi o ten szczep. Jak na australijskiego shiraza przystało wino jest bardzo owocowe, mamy tu dużo porzeczek, jeżyn, jagód, śliwek, przyprawy, czekoladę i trochę dymu. Lucky Luciano na pewno niepowstydziłby się takiej flaszki i pewnie jadłby do tego żeberka bbq.
Niezły shiraz z washingtonu, mamy tutaj słodką wiśnie w czekoladzie, malinę i wydaje mi się że jest też trochę lukrecji, a także pieprzu. Wino wytrawne, ale ma w sobie trochę konfiturowej słodyczy. Piło się bardzo przyjemnie, bardzo gładki finisz. Do tego chilli con carne z dodatkiem kostki czekolady.
Niezły shiraz z washingtonu, mamy tutaj słodką wiśnie w czekoladzie, malinę i wydaje mi się że jest też trochę lukrecji, a także pieprzu. Wino wytrawne, ale ma w sobie trochę konfiturowej słodyczy. Piło się bardzo przyjemnie, bardzo gładki finisz. Do tego chilli con carne z dodatkiem kostki czekolady.
Jadąc do znajomych na działkę, zawsze biorę karton czarnej porzeczki, siadamy na tarasie, chłodzimy dobrze wino, a przy większych temperaturach dodajemy nawet lodu. To wino idealnie gasi pragnienie w ciepłe dni, jest tutaj bardzo mocny dojrzały owoc czarnej porzeczki i jeżyny, słodycz jest średnia ale fajnie zrównoważona kwasowością owocu.
Jadąc do znajomych na działkę, zawsze biorę karton czarnej porzeczki, siadamy na tarasie, chłodzimy dobrze wino, a przy większych temperaturach dodajemy nawet lodu. To wino idealnie gasi pragnienie w ciepłe dni, jest tutaj bardzo mocny dojrzały owoc czarnej porzeczki i jeżyny, słodycz jest średnia ale fajnie zrównoważona kwasowością owocu.
Takie malbeci można pić codziennie, mamy tutaj świetny, mocno dojrzały owoc w postaci śliwek, jagód, akcenty przyprawowe trochę cynamonu, a także czekolady. Tanina gładka, jest tutaj też element słodyczy. Finca El Origen Malbec Reserva to bardzo solidna pozycja, na pewno nie będziemy zawiedzeni, ja lubię pić to wino w towarzystwie wołowego gulaszu.
Takie malbeci można pić codziennie, mamy tutaj świetny, mocno dojrzały owoc w postaci śliwek, jagód, akcenty przyprawowe trochę cynamonu, a także czekolady. Tanina gładka, jest tutaj też element słodyczy. Finca El Origen Malbec Reserva to bardzo solidna pozycja, na pewno nie będziemy zawiedzeni, ja lubię pić to wino w towarzystwie wołowego gulaszu.
Dobry chardoniak z lekką beczką. Mamy tutaj takie owoce jak pieczone jabłka, gruszki, brzoskwinie, dodatkowo dochodzą aromaty tostowe, mamy też trochę masełka oraz bardzo dobrą kwasowość, ja akurat do tego wina miałem deskę różnych serów i bardzo fajnie to zagrało. Wino dzięki dobrej kwasowości sprawdzi się też jako aperitif. Świetna cena!
Dobry chardoniak z lekką beczką. Mamy tutaj takie owoce jak pieczone jabłka, gruszki, brzoskwinie, dodatkowo dochodzą aromaty tostowe, mamy też trochę masełka oraz bardzo dobrą kwasowość, ja akurat do tego wina miałem deskę różnych serów i bardzo fajnie to zagrało. Wino dzięki dobrej kwasowości sprawdzi się też jako aperitif. Świetna cena!
Na początku myślałem że to jakieś amerykańskie wino, etykieta wygląda jakoś tak kowbojsko. a tutaj mamy włoskie wino z Puglii, ale za to wino leżakowało w amerykańskiej beczce. Na etykiecie mamy zinfandel, czyli primitivo tyle że w wersji z ameryki. Od razu nosie można poczuć słodki zapach tego szczepu, mamy tutaj koniftury z owoców jagód, wiśni, dużo wanilii i kokosa od beczki, pojawia się też trochę kawy i gorzkiej czekolady. Kwasowość niska, tanina również. Fani primitivo mogą brać śmiało tą flaszkę, a skoro mamy wino w takim "amerykańskim" styli to może podać do tego żeberka w sosie bbq?
Na początku myślałem że to jakieś amerykańskie wino, etykieta wygląda jakoś tak kowbojsko. a tutaj mamy włoskie wino z Puglii, ale za to wino leżakowało w amerykańskiej beczce. Na etykiecie mamy zinfandel, czyli primitivo tyle że w wersji z ameryki. Od razu nosie można poczuć słodki zapach tego szczepu, mamy tutaj koniftury z owoców jagód, wiśni, dużo wanilii i kokosa od beczki, pojawia się też trochę kawy i gorzkiej czekolady. Kwasowość niska, tanina również. Fani primitivo mogą brać śmiało tą flaszkę, a skoro mamy wino w takim "amerykańskim" styli to może podać do tego żeberka w sosie bbq?
Guad Al Mare, lubie mieć tą flaszkę pod ręką. Dla mnie pewniak na kolację ze znajomymi. Taki mały supertoscan, mamy tu kupaż sangiovese z merlot i cabernet sauvignon. Dobry owoc, dużo wiśni, jeżyn, mamy też trochę aromatów czekoladowych i słodkich przypraw. Do pizzy, do makaronu, solo. Solidna pozycja, no i naprawdę świetna cena.
Guad Al Mare, lubie mieć tą flaszkę pod ręką. Dla mnie pewniak na kolację ze znajomymi. Taki mały supertoscan, mamy tu kupaż sangiovese z merlot i cabernet sauvignon. Dobry owoc, dużo wiśni, jeżyn, mamy też trochę aromatów czekoladowych i słodkich przypraw. Do pizzy, do makaronu, solo. Solidna pozycja, no i naprawdę świetna cena.
Ależ to wino pachnie, przepiękny nos, fiołki, czarna porzeczka, dębina, śliwka, malina, fantastyczny mix czarnych i czerwonych owoców. W ustach świetny balans między słodyczą a kwasowością, średnia tanina. Dobrze użyta beczka, nie zagłuszyła nam świeżości owocu. Pieczona jagnięcina fajnie tutaj może zagrać
Ależ to wino pachnie, przepiękny nos, fiołki, czarna porzeczka, dębina, śliwka, malina, fantastyczny mix czarnych i czerwonych owoców. W ustach świetny balans między słodyczą a kwasowością, średnia tanina. Dobrze użyta beczka, nie zagłuszyła nam świeżości owocu. Pieczona jagnięcina fajnie tutaj może zagrać
Fina La Solana jeszcze nigdy mnie nie zawiodła, każda flaszka z tej serii ma coś w sobie, tutaj mamy kupaż Monastrella z bardziej tanicznym cabernetem, i faktycznie dodatek tego szczepu dodał winu świeżości, mamy trochę mniej słodyczy niż w podstawowej Solanie, dalej mamy dużo śliwki, porzeczki, wanilii. Na pewno wino sprawdzi się przy desce hiszpańśkich wędlin.
Fina La Solana jeszcze nigdy mnie nie zawiodła, każda flaszka z tej serii ma coś w sobie, tutaj mamy kupaż Monastrella z bardziej tanicznym cabernetem, i faktycznie dodatek tego szczepu dodał winu świeżości, mamy trochę mniej słodyczy niż w podstawowej Solanie, dalej mamy dużo śliwki, porzeczki, wanilii. Na pewno wino sprawdzi się przy desce hiszpańśkich wędlin.
Pierwszorzędny reprezentant Shiraza z Doliny Barossy, wino jest bardzo bogate, mamy tu śliwki, jeżyny, ciemne owoce, beczka, kakao, pojawiają się też akcenty mentolowe. Tutaj śmiało możemy uderzyć w dobrej jakości mięso, grillowany stek na pewno wjedzie dobrze, choć wino mógłbym pić sam w domowym zaciszu, rozkoszując się smakiem.
Pierwszorzędny reprezentant Shiraza z Doliny Barossy, wino jest bardzo bogate, mamy tu śliwki, jeżyny, ciemne owoce, beczka, kakao, pojawiają się też akcenty mentolowe. Tutaj śmiało możemy uderzyć w dobrej jakości mięso, grillowany stek na pewno wjedzie dobrze, choć wino mógłbym pić sam w domowym zaciszu, rozkoszując się smakiem.
Z tą whisky można siedzieć przez parę godzin i odkrywać cały czas coś nowego, dużo cedru, lekkiej ziemistości, jest też wiśnia, może nawet wiśnia w czekoladzie, banany, dym. Naprawdę dużo się dzieje, przy tym whisky jest bardzo łagodna, ma długi finisz, jest też sporo przypraw korzennych i pieprz. Warto spróbować.
Z tą whisky można siedzieć przez parę godzin i odkrywać cały czas coś nowego, dużo cedru, lekkiej ziemistości, jest też wiśnia, może nawet wiśnia w czekoladzie, banany, dym. Naprawdę dużo się dzieje, przy tym whisky jest bardzo łagodna, ma długi finisz, jest też sporo przypraw korzennych i pieprz. Warto spróbować.
Mamy beczki po mega słodkim sherry i to od razu jest wyczuwalne w nosie, duuużo słodyczy, toffi, wanilia, słodka śmietanka, dojrzałe banany, rodzynki, wiśnie. W ustach trochę mniej słodko ale bardzo przyjemnie, dalej mamy tu dużo toffi, ale także sporo orzechów. Fajnie że mamy tu 46% alko, whisky bez filtracji i bez dodatku karmelu. Dobra pozycja, pije się bardzo przyjemnie, fajna pozycja ma prezent dla ukochanej osoby :)
Mamy beczki po mega słodkim sherry i to od razu jest wyczuwalne w nosie, duuużo słodyczy, toffi, wanilia, słodka śmietanka, dojrzałe banany, rodzynki, wiśnie. W ustach trochę mniej słodko ale bardzo przyjemnie, dalej mamy tu dużo toffi, ale także sporo orzechów. Fajnie że mamy tu 46% alko, whisky bez filtracji i bez dodatku karmelu. Dobra pozycja, pije się bardzo przyjemnie, fajna pozycja ma prezent dla ukochanej osoby :)
Wino po otwarciu pachnie bardzo delikatnie, wręcz trzeba szukać aromatów. Warto dać temu winu kilkanaście minut żeby się otworzyło, zyskamy wtedy przyjemny aromat cytusow, zielonego jabłka, gruszki. Stopniowo będzie wychodziła też morela. W ustach podobnie, dodatkowo mamy tutaj slonosc od dojrzewania na osadzie i mineralność, kwasowość dość wysoka. Wino idealnie podejdzie na aperitif, w celu pobudzenia naszych kubków smakowych i apetytu. Wino na pewno też sprawdzi się z rybami czy owocami morza.
Wino po otwarciu pachnie bardzo delikatnie, wręcz trzeba szukać aromatów. Warto dać temu winu kilkanaście minut żeby się otworzyło, zyskamy wtedy przyjemny aromat cytusow, zielonego jabłka, gruszki. Stopniowo będzie wychodziła też morela. W ustach podobnie, dodatkowo mamy tutaj slonosc od dojrzewania na osadzie i mineralność, kwasowość dość wysoka. Wino idealnie podejdzie na aperitif, w celu pobudzenia naszych kubków smakowych i apetytu. Wino na pewno też sprawdzi się z rybami czy owocami morza.
Petarda! Piękny okaz białej Riojy, można brać w ciemno, dla siebie na prezent, do piwniczki, warto mieć parę butli w zapasie. Nad tym winem można siedzieć, wąchać, smakować i cieszyć się niuansami tego wina. Mamy tu pieczone jabłka, wanilię, cytrusy, kokos, masło, wszystko to spięte całkiem niezła kwasowością.
Petarda! Piękny okaz białej Riojy, można brać w ciemno, dla siebie na prezent, do piwniczki, warto mieć parę butli w zapasie. Nad tym winem można siedzieć, wąchać, smakować i cieszyć się niuansami tego wina. Mamy tu pieczone jabłka, wanilię, cytrusy, kokos, masło, wszystko to spięte całkiem niezła kwasowością.
Dla mnie ten CS jest chyba najlepszy z całej serii Broquel. Już po nalaniu do kieliszka widać było że to będzie petarda. Oczywiście na pierwszym planie czarna porzeczka, dym, wiśnie, wanilia. W ustach pełne i mocno owocowe, dobrze wyczuwalna beczka. Nic tylko kupić dobrą wołowinę, wrzucić na rozpalony ruszt i poczekać aż wszystko się ładnie skarmelizuje, no i można jeść i pić.
Dla mnie ten CS jest chyba najlepszy z całej serii Broquel. Już po nalaniu do kieliszka widać było że to będzie petarda. Oczywiście na pierwszym planie czarna porzeczka, dym, wiśnie, wanilia. W ustach pełne i mocno owocowe, dobrze wyczuwalna beczka. Nic tylko kupić dobrą wołowinę, wrzucić na rozpalony ruszt i poczekać aż wszystko się ładnie skarmelizuje, no i można jeść i pić.
Całkiem niezły merlota z chile, jest dobry owoc w postaci śliwki, wiśni, dodatkowo trochę rodzynek i wanilii. Dla mnie to idealne wino na niedzielny obiad u cioci, wino jest pluszowe, pije się dobrze, na pewno nikt nie będzie narzekał.
Całkiem niezły merlota z chile, jest dobry owoc w postaci śliwki, wiśni, dodatkowo trochę rodzynek i wanilii. Dla mnie to idealne wino na niedzielny obiad u cioci, wino jest pluszowe, pije się dobrze, na pewno nikt nie będzie narzekał.
Vermentino przenosi nas na piękne plaże Sardynii. Wino jest idealnie skrojone na gorący wieczór nad morzem, świetna kwasowość, skórka z cytryny, grejpfruty, mineralność. Oczywiście do wina idealnie będą pasować owoce morza.
Vermentino przenosi nas na piękne plaże Sardynii. Wino jest idealnie skrojone na gorący wieczór nad morzem, świetna kwasowość, skórka z cytryny, grejpfruty, mineralność. Oczywiście do wina idealnie będą pasować owoce morza.
Cudowna Cava, bardzo świeża, dużo jabłek, gruszek, cytrusów, przyjemna kwasowość. Wino można popijać wieczorem na tarasie ze znajomymi, butelka znika w oka mgnieniu. Dodatkowo wino ma bardzo elegancką etykietę, można śmiało kupować Cave Stars na prezent.
Cudowna Cava, bardzo świeża, dużo jabłek, gruszek, cytrusów, przyjemna kwasowość. Wino można popijać wieczorem na tarasie ze znajomymi, butelka znika w oka mgnieniu. Dodatkowo wino ma bardzo elegancką etykietę, można śmiało kupować Cave Stars na prezent.
Świetny kupaż alzackich szczepów, w winie dużo się dzieje, mamy cytrusy, brzoskwinie, kwiaty, może trochę liczi, wino jest idealnie zbalansowane, jest przyjemna kwasowość, a pod koniec wychodzi lekka słodycz. Hugel Gentil to moja ulubiona pozycja do sushi, jedna flaszka zawsze chłodzi się w lodówce
Świetny kupaż alzackich szczepów, w winie dużo się dzieje, mamy cytrusy, brzoskwinie, kwiaty, może trochę liczi, wino jest idealnie zbalansowane, jest przyjemna kwasowość, a pod koniec wychodzi lekka słodycz. Hugel Gentil to moja ulubiona pozycja do sushi, jedna flaszka zawsze chłodzi się w lodówce
Takie Merloty to ja mogę pić codziennie, jest dużo owocu, głównie śliwki, lekka konfitura, trochę wiśni, wanilii, i odrobina dymu. Wino jest wytrawne ale ma trochę przyjemnej słodyczy. Burger z dodatkiem konfitura z czerwonej cebuli i sos na bazie gorgonzoli. Tak, to będzie dobre połączenie.
Takie Merloty to ja mogę pić codziennie, jest dużo owocu, głównie śliwki, lekka konfitura, trochę wiśni, wanilii, i odrobina dymu. Wino jest wytrawne ale ma trochę przyjemnej słodyczy. Burger z dodatkiem konfitura z czerwonej cebuli i sos na bazie gorgonzoli. Tak, to będzie dobre połączenie.
Proste, ale bardzo przyjemne wino. Jest świeży owoc, dużo porzeczek i jeżyn, można zabrać na piknik lub nagrilla do znajomych, pić, śmiać się i cieszyć się życiem.
Proste, ale bardzo przyjemne wino. Jest świeży owoc, dużo porzeczek i jeżyn, można zabrać na piknik lub nagrilla do znajomych, pić, śmiać się i cieszyć się życiem.
Cóż za strzał! Na prawdę niespodziewałem się że whisky blended może być takiej jakości. Jabłka, gruszki, miód, lekka przyjemna słodycz, skórka z pomarańczy, biszkopty, orzech. Może gdzieś daleko w tle jest delikatny dym, ale bardzo subtelny. Naprawdę sporo się dzieje. Whiskey ma świetnie ukryty alkohol (46%), niefiltrowana i niekoloryzowana.
Cóż za strzał! Na prawdę niespodziewałem się że whisky blended może być takiej jakości. Jabłka, gruszki, miód, lekka przyjemna słodycz, skórka z pomarańczy, biszkopty, orzech. Może gdzieś daleko w tle jest delikatny dym, ale bardzo subtelny. Naprawdę sporo się dzieje. Whiskey ma świetnie ukryty alkohol (46%), niefiltrowana i niekoloryzowana.
Bardzo dobry Syrah z Sycylii, pachnący, śliwkami, wiśnią i różą. Wyczuwalna jest też beczka ale bardzo delikatnie, samo wino ma bardzo soczysty owoc, pojawiają się też przyprawy. Przyjemne taniny i delikatna kwasowość. Może mieć wiele zastosowań gastronomicznych. Jedyny minus butelka kończy się zdecydowanie za szybko, warto kupić parę sztuk :)
Bardzo dobry Syrah z Sycylii, pachnący, śliwkami, wiśnią i różą. Wyczuwalna jest też beczka ale bardzo delikatnie, samo wino ma bardzo soczysty owoc, pojawiają się też przyprawy. Przyjemne taniny i delikatna kwasowość. Może mieć wiele zastosowań gastronomicznych. Jedyny minus butelka kończy się zdecydowanie za szybko, warto kupić parę sztuk :)
Proste i łatwo pijalne wino, aromaty czarnej porzeczki, śliwki i wiśni, średnia kwasowość. Pijąc to wino czytałem dobry kryminał, który trzymał w napięciu, wino w napięciu co prawda nie trzymało ale bardzo fajnie odświeżało. Wino jest lekkie, niski alkohol, sądzę że można je podawać lekko schłodzone.
Proste i łatwo pijalne wino, aromaty czarnej porzeczki, śliwki i wiśni, średnia kwasowość. Pijąc to wino czytałem dobry kryminał, który trzymał w napięciu, wino w napięciu co prawda nie trzymało ale bardzo fajnie odświeżało. Wino jest lekkie, niski alkohol, sądzę że można je podawać lekko schłodzone.
Wino po otwarciu pachnie wędzeniem, dymem, gdzieś w tle jest jakaś owocowa nuta, lekko wychodzą ciemne owoce. Dopiero po jakimś czasie aromaty dymne zaczynają uciekać a zaczyna wychodzić słodki, lekko konfiturowy owoc, bardzo dużo śliwki, wiśni, jagód. Przyjemna kwasowość, taniny miękkie. Dzięki tym dymnmy akcentom wino może fajnie pasować to dań z grilla, karkówka, kiełbasa? Czemu nie?
Wino po otwarciu pachnie wędzeniem, dymem, gdzieś w tle jest jakaś owocowa nuta, lekko wychodzą ciemne owoce. Dopiero po jakimś czasie aromaty dymne zaczynają uciekać a zaczyna wychodzić słodki, lekko konfiturowy owoc, bardzo dużo śliwki, wiśni, jagód. Przyjemna kwasowość, taniny miękkie. Dzięki tym dymnmy akcentom wino może fajnie pasować to dań z grilla, karkówka, kiełbasa? Czemu nie?
Jeśli lubicie wino z dużą ilością garbników, to nie będziecie zawiedzenie tą butelką. To Aglianico z Kampanii na początku uderza przyjemnym owocowym aromatem truskawek i wiśni, który stopniowo zaczyna przemieniać w aromaty bardziej ziołowo- pieprzne, na końcu zostawiając nas ze szczyptą kawy. W ustach owocu jest jakby mniej, więcej przebija się wiśnia, oraz truskawka z pieprzem, kwasowość delikatna, tanina szorstka. Wino zdecydowanie potrzebuje dobrego kawałka mięsa, wołowina, dziczyzna będą idealnym kompanem dla tej butelki. Twarde, dojrzewające sery też się tutaj sprawdzą.
Jeśli lubicie wino z dużą ilością garbników, to nie będziecie zawiedzenie tą butelką. To Aglianico z Kampanii na początku uderza przyjemnym owocowym aromatem truskawek i wiśni, który stopniowo zaczyna przemieniać w aromaty bardziej ziołowo- pieprzne, na końcu zostawiając nas ze szczyptą kawy. W ustach owocu jest jakby mniej, więcej przebija się wiśnia, oraz truskawka z pieprzem, kwasowość delikatna, tanina szorstka. Wino zdecydowanie potrzebuje dobrego kawałka mięsa, wołowina, dziczyzna będą idealnym kompanem dla tej butelki. Twarde, dojrzewające sery też się tutaj sprawdzą.
Serego Alighieri Possesioni jest to kupaż dwóch szczepów, znanego na całym świecie sauvignon blanc oraz Garganega, który głównie uprawia się w Wenecji Euganejskiej. Wino jest bardzo świeże, już w nosie czuć bardzo dużo świeżości, pojawia się skórka z limonki, trawa, zioła, agrest. Usta idą za nosem dalej jest bardzo „zielono” - wino ma świetną ożywczą kwasowość. Pijąc to wino można przenieść się nad przepiękne włoskie jezioro Garda otoczone górami i powspominać wakacyjne podróże. Co do jedzenia. właśnie zaczyna się sezon szparagowy- Posseioni wydaje być się idealnym kompanem do tych warzyw.
Serego Alighieri Possesioni jest to kupaż dwóch szczepów, znanego na całym świecie sauvignon blanc oraz Garganega, który głównie uprawia się w Wenecji Euganejskiej. Wino jest bardzo świeże, już w nosie czuć bardzo dużo świeżości, pojawia się skórka z limonki, trawa, zioła, agrest. Usta idą za nosem dalej jest bardzo „zielono” - wino ma świetną ożywczą kwasowość. Pijąc to wino można przenieść się nad przepiękne włoskie jezioro Garda otoczone górami i powspominać wakacyjne podróże. Co do jedzenia. właśnie zaczyna się sezon szparagowy- Posseioni wydaje być się idealnym kompanem do tych warzyw.
Wakacyjna etykieta i idealne wino na nadchodzące ciepłe dni, Dość proste i lekkie Sauvignon Blanc z Doliny Loary, przyjemne aromaty agrestu, cytrusów, grejpfruta, ożywcza kwasowość. Wino dobre na piknik, ja już chłodzę parę butelek na majówkę.
Wakacyjna etykieta i idealne wino na nadchodzące ciepłe dni, Dość proste i lekkie Sauvignon Blanc z Doliny Loary, przyjemne aromaty agrestu, cytrusów, grejpfruta, ożywcza kwasowość. Wino dobre na piknik, ja już chłodzę parę butelek na majówkę.
Wino ze spalonej słońcem Jumilli, bałem się że będzie to kolejny konfiturowo-słodki monastrell, jednak dodatek takich szczepów jak syrah i petit verdo nadaje winu sporo świeżości z delkitatną słodyczą, wino pachnie miksem czerwonych i czarnych owoców, wyczuwalne maliny i jeżyny oraz odrobnina wanili, taniny są gładkie, a kwasowość umiarkowana. Wino można pić solo lub przy desce serów i wędlin.
Wino ze spalonej słońcem Jumilli, bałem się że będzie to kolejny konfiturowo-słodki monastrell, jednak dodatek takich szczepów jak syrah i petit verdo nadaje winu sporo świeżości z delkitatną słodyczą, wino pachnie miksem czerwonych i czarnych owoców, wyczuwalne maliny i jeżyny oraz odrobnina wanili, taniny są gładkie, a kwasowość umiarkowana. Wino można pić solo lub przy desce serów i wędlin.
Bardzo dobra irlandzka whiskey gdzie główną bazą jest kukurydza. Jest w niej sporo słodyczy, aromaty słonego karmelu, skórki z pomarańczy, orzechów, miodu czy banana. Dodatkowo whiskey była starzona w beczkach po bourbonie i beczkach po sherry. Można brać śmiało zamiast amerykańskich bourbonów.
Bardzo dobra irlandzka whiskey gdzie główną bazą jest kukurydza. Jest w niej sporo słodyczy, aromaty słonego karmelu, skórki z pomarańczy, orzechów, miodu czy banana. Dodatkowo whiskey była starzona w beczkach po bourbonie i beczkach po sherry. Można brać śmiało zamiast amerykańskich bourbonów.
Świetna whisky! Whisky o aromatach brzoskwiń, gruszek, wanilii. W ustach whisky jest bardzo kremowa, oleista i pozostawia długi owocowy słodki finisz. Whisky ma 46% alkoholu, który jest świetnie ukryty. Dodatkowo whisky ma naturalny kolor i nie była filitrowana na zimno.
Świetna whisky! Whisky o aromatach brzoskwiń, gruszek, wanilii. W ustach whisky jest bardzo kremowa, oleista i pozostawia długi owocowy słodki finisz. Whisky ma 46% alkoholu, który jest świetnie ukryty. Dodatkowo whisky ma naturalny kolor i nie była filitrowana na zimno.
Super whisky w świetnej cenie, aromaty pieczonych jabłek, orzechów, wanilii. Dodatkowo 43% - prawie że niewyczuwalne
Super whisky w świetnej cenie, aromaty pieczonych jabłek, orzechów, wanilii. Dodatkowo 43% - prawie że niewyczuwalne
Ciasteczka są jak dobre wino - sprawiają przyjemność. Ta strona musi korzystać z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.