Wino to dostałem w prezencie. Nie znałem jego ceny i chyba dobrze, bo czasami to właśnie cena podbija mimowolnie wartość wszystkiego co konsumujemy. Wino rozczarowuje. Niby jest dobre, ale nie za takie pieniądze. Piłem lepsze z tego sklepu, w lepszych cenach. Może gdyby kosztowałoby do 60 zł. oczekiwania i koszta byłyby we właściwej relacji, ale za taką cenę powinno być coś więcej
Wino to dostałem w prezencie. Nie znałem jego ceny i chyba dobrze, bo czasami to właśnie cena podbija mimowolnie wartość wszystkiego co konsumujemy. Wino rozczarowuje. Niby jest dobre, ale nie za takie pieniądze. Piłem lepsze z tego sklepu, w lepszych cenach. Może gdyby kosztowałoby do 60 zł. oczekiwania i koszta byłyby we właściwej relacji, ale za taką cenę powinno być coś więcej
Białe słodkie wino to zdecydowanie nie moje klimaty. Nie jadam deserów. A jednak. Właściwa temperatura, odrobina chęci i można spróbować wyjątkowego Mozelskiego wina. Przyznam =, że skusiłem się pod wpływem filmów i książek, gdzie często ktoś zamawiał Mozelskiego Rieslinga. Nie żałuję.
Białe słodkie wino to zdecydowanie nie moje klimaty. Nie jadam deserów. A jednak. Właściwa temperatura, odrobina chęci i można spróbować wyjątkowego Mozelskiego wina. Przyznam =, że skusiłem się pod wpływem filmów i książek, gdzie często ktoś zamawiał Mozelskiego Rieslinga. Nie żałuję.
Primitivo bywa prymitywne w swojej doskonałości. Jeśli ktoś rozpoczyna przygodę z winami, albo szuka jakiegoś pewniaka na prezent, albo nie chce eksperymentować, licząc na wysoką, ale standardową jakość to wino nada się doskonale. Nie można niczego złego powiedzieć o winie, które tak nęci smakiem śliwek i zapachem. Może tylko jeśli pragnie się czegoś szalonego wino to może rozczarować.
Primitivo bywa prymitywne w swojej doskonałości. Jeśli ktoś rozpoczyna przygodę z winami, albo szuka jakiegoś pewniaka na prezent, albo nie chce eksperymentować, licząc na wysoką, ale standardową jakość to wino nada się doskonale. Nie można niczego złego powiedzieć o winie, które tak nęci smakiem śliwek i zapachem. Może tylko jeśli pragnie się czegoś szalonego wino to może rozczarować.
Zawsze trochę szkoda mi pieniędzy na białe wino. Błędnie bowiem uważam, że nie jest ono tak głębokie, rozłożyste w smaku, zapachu jak wino czerwone. To nie jest prawda. Nie w tym przypadku. Wino prawie doskonałe. Jest tu wszystko za co kocha się wina. Szerokość smakowych skojarzeń, nieskończoność zapachów. Wino na randkę marzeń.
Zawsze trochę szkoda mi pieniędzy na białe wino. Błędnie bowiem uważam, że nie jest ono tak głębokie, rozłożyste w smaku, zapachu jak wino czerwone. To nie jest prawda. Nie w tym przypadku. Wino prawie doskonałe. Jest tu wszystko za co kocha się wina. Szerokość smakowych skojarzeń, nieskończoność zapachów. Wino na randkę marzeń.
Wino do niezobowiązującego posiłku. Doskonale smakuje jak stanowi wzmocnienie czegoś gryzionego. Nie zawróci w głowie, ale jeśli nie chcemy by wino zepchnęło na drugi, trzeci plan posiłku, a raczej szukamy równowagi, uzupełnienia to właśnie wino sprawdzi się doskonale.
Wino do niezobowiązującego posiłku. Doskonale smakuje jak stanowi wzmocnienie czegoś gryzionego. Nie zawróci w głowie, ale jeśli nie chcemy by wino zepchnęło na drugi, trzeci plan posiłku, a raczej szukamy równowagi, uzupełnienia to właśnie wino sprawdzi się doskonale.
Zaskakujące, w pewnym sensie nawet odważne. Wina z Argentyny to zawsze jakaś nieszablonowość smaku, zapachu. Trochę przesady, a gdzieniegdzie jakaś znana, swojska nuta. To wino wpisuje się w tą grę znakomicie. Zaskoczy dwa razy. Zaraz po otwarciu, trzeba koniecznie spróbować oraz po 30/40 minutach napowietrzania.
Zaskakujące, w pewnym sensie nawet odważne. Wina z Argentyny to zawsze jakaś nieszablonowość smaku, zapachu. Trochę przesady, a gdzieniegdzie jakaś znana, swojska nuta. To wino wpisuje się w tą grę znakomicie. Zaskoczy dwa razy. Zaraz po otwarciu, trzeba koniecznie spróbować oraz po 30/40 minutach napowietrzania.
Zaskakujące jeśli weźmie się pod uwagę jakość do ceny. Ciężki Syrah, ale jakoś tak elegancko zwiewny, ułożony, nie przeciągnięty w żadną ze stron. Zapach wyraźny, a po napowietrzeniu bardziej nośny. Smak wyraźny i tak jak lubię nie agresywny, mocny, ale gładki. Końcówka, finisz trzymający się na języku i nie palący. Bardzo dobre wino w tej cenie.
Zaskakujące jeśli weźmie się pod uwagę jakość do ceny. Ciężki Syrah, ale jakoś tak elegancko zwiewny, ułożony, nie przeciągnięty w żadną ze stron. Zapach wyraźny, a po napowietrzeniu bardziej nośny. Smak wyraźny i tak jak lubię nie agresywny, mocny, ale gładki. Końcówka, finisz trzymający się na języku i nie palący. Bardzo dobre wino w tej cenie.
Bardzo dobre Primitivo, chciałoby się napisać klasyczne w rodzaju i smaku. Oczywiście, gdyby porównać ów produkt z dostępnymi winami Primitivo obecnymi w dyskontach spożywczych to w naszym przypadku mamy do czynienia z czymś wyjątkowym. Pełnia , oleistość i gęstość smaku, wyraźny. mocno odczuwalny, trochę (ale w dobrym znaczeniu) dżemowy deseń. Finisz średni, ale za długi przy Primitiovo trzeba dołożyć co najmniej drugie 50 zł.
Bardzo dobre Primitivo, chciałoby się napisać klasyczne w rodzaju i smaku. Oczywiście, gdyby porównać ów produkt z dostępnymi winami Primitivo obecnymi w dyskontach spożywczych to w naszym przypadku mamy do czynienia z czymś wyjątkowym. Pełnia , oleistość i gęstość smaku, wyraźny. mocno odczuwalny, trochę (ale w dobrym znaczeniu) dżemowy deseń. Finisz średni, ale za długi przy Primitiovo trzeba dołożyć co najmniej drugie 50 zł.
To Amarone więc co do zasady smakuje, ale jeśli zestawi się z innymi winami typu Amarone robi się już gorzej. Uwielbiam tak potężne wina, cena jest straszna, ale i wino tego rodzaju potrafi rekompensować koszta. Nie mniej jednak w tym przypadku skłaniałbym się do zakupu innego Amarone z tego sklepu;)
To Amarone więc co do zasady smakuje, ale jeśli zestawi się z innymi winami typu Amarone robi się już gorzej. Uwielbiam tak potężne wina, cena jest straszna, ale i wino tego rodzaju potrafi rekompensować koszta. Nie mniej jednak w tym przypadku skłaniałbym się do zakupu innego Amarone z tego sklepu;)
To wino jest wymagające. Odrobina jednak cierpliwości, koncentracji i uwagi i otrzymujemy złożone i pełne dzieło smakowe. Na początku może będziemy lekko rozkojarzeni i zagubieni w smakach, ale po chwili wszystko się ułoży. Poczujemy i owoce i beczkę i ciężar, gęstość smaku. To wino do posiłku, lubiłem pić przy grilowanych mięsach, ale i bez tego oczarowuje.
To wino jest wymagające. Odrobina jednak cierpliwości, koncentracji i uwagi i otrzymujemy złożone i pełne dzieło smakowe. Na początku może będziemy lekko rozkojarzeni i zagubieni w smakach, ale po chwili wszystko się ułoży. Poczujemy i owoce i beczkę i ciężar, gęstość smaku. To wino do posiłku, lubiłem pić przy grilowanych mięsach, ale i bez tego oczarowuje.
Ciasteczka są jak dobre wino - sprawiają przyjemność. Ta strona musi korzystać z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.