Opinie użytkowników

Miłe zaskoczenie. Grey to może nie jest ale biorąc pod uwagę cenę na pewno lepsze do podania jako kolejne! Niska kwasowość i choć trudne do zdefiniowania to... jakieś przyjemne owoce dominują dając poczucie świeżości. Ktoś w procesie produkcji dosypał pieprzu... . I bardzo dobrze! I jeszcze jedno - wystarczy minuta po otwarciu do wypicia i jest OK :-). 8/10 biorąc pod uwagę cenę.

Nowy świat górą od zawsze (dla mnie). Carmenere czy Malbec? Trudno porównywać nieporównywalne klimaty. Tego Greya kupiłem z 3 względów. 1. Carmenere, 2. Dobre doświadczenia z tym producentem, 3. Oceny na portalu. W ładnie "opatrzonej" butelce zamknięty jest magiczny napój o rewelacyjnie "carmenerowym" zapachu. Wyrazisty smak z subtelna kwasowością i bardzo długi finisz. To co lubię. Jedyny minusik (tak żeby się przyczepić) to coś nie tak z kolorem. Jak na carmenere za mało intensywny. 9ka bo ... zawsze może być lepiej! Jutro Malbec. Nie zdradzę go tak szybko choć poprzeczka podniesiona!!!

Dobre wino ale spodziewałem się czegoś więcej. Może to kwestia gustu. Jednym z moich ulubionych win jest też Primitivo w podobnym przedziale cenowym. To jest mniej ciekawe. Jeszcze ważna uwaga. 2 godziny "oddychania" to dla tego wina minimum. 7/10 biorąc pod uwagę relację jakości do ceny.

W tym przedziale cenowym zdecydowanie pozytywne zaskoczenie! Wielu "enologów" twierdzi, że wino nie może być zbyt mało kwasowe. Oj może, może... jeśli daje taki wyrazisty efekt z długim, lekko taninowym finiszem. i ten zapach charakterystyczny dla carmenere! Chyba zagrożona jest pozycja innego "chilijczyka" w kategorii "wino domu dla dobrych znajomych" ;-).