Mniej, niż oczekiwałem. Dość płaskie i powierzchowne, nawet po porządnej dekantacji. Z drugiej strony mocno skórzane, „zielone” w smaku taniny mogą smakować, jeżeli lubi się taki smak. Kwaśne wiśnie, czarne porzeczki. Podstawowe wino do posiłku. Rocznik 2018!
Mniej, niż oczekiwałem. Dość płaskie i powierzchowne, nawet po porządnej dekantacji. Z drugiej strony mocno skórzane, „zielone” w smaku taniny mogą smakować, jeżeli lubi się taki smak. Kwaśne wiśnie, czarne porzeczki. Podstawowe wino do posiłku. Rocznik 2018!
Nieco za słodkie, ale za to bardzo pijalne Cuvée. Słodkie, dojrzałe truskawki, syrop z wiśni, czekolada, wanilia. Dwa „ciemne” w smaku szczepy doskonale się uzupełniają. Zwykłe, pospolite wino stołowe o niezbyt skomplikowanej strukturze, ale bardzo smaczne.
Nieco za słodkie, ale za to bardzo pijalne Cuvée. Słodkie, dojrzałe truskawki, syrop z wiśni, czekolada, wanilia. Dwa „ciemne” w smaku szczepy doskonale się uzupełniają. Zwykłe, pospolite wino stołowe o niezbyt skomplikowanej strukturze, ale bardzo smaczne.
Bardzo smaczne, przyjemne w smaku gruzińskie wino o dobrej strukturze. Zapach mało intensywny, za to smak i owszem. Ukształtowany przez nuty dojrzałych czarnych jagód, czarnych porzeczek oraz wyraźnej na finiszu czekolady z wanilią (rocznik 2018)
Bardzo smaczne, przyjemne w smaku gruzińskie wino o dobrej strukturze. Zapach mało intensywny, za to smak i owszem. Ukształtowany przez nuty dojrzałych czarnych jagód, czarnych porzeczek oraz wyraźnej na finiszu czekolady z wanilią (rocznik 2018)
Łagodne, kremowe i delikatne. Nieco bardziej szlachetne, niż najprostsze wina tego typu serwowane w niemieckich supermarketach. Lekkie (8%), łatwo się pije, przyjemne nuty jabłek, gruszek i brzoskwiń. Fanem nie jestem, ale dobre!
Łagodne, kremowe i delikatne. Nieco bardziej szlachetne, niż najprostsze wina tego typu serwowane w niemieckich supermarketach. Lekkie (8%), łatwo się pije, przyjemne nuty jabłek, gruszek i brzoskwiń. Fanem nie jestem, ale dobre!
Deserowe, likierowe Moscato o sporej zawartości alkoholu - 16%. Nie do końca smakowało mi solo, dopiero do bardzo słodkiego tortu, gdzie to wino było partnerem bardziej wytrawnym, spełniło oczekiwania. Nuty orzechów włoskich z miodem, brzoskwiń i moreli.
Deserowe, likierowe Moscato o sporej zawartości alkoholu - 16%. Nie do końca smakowało mi solo, dopiero do bardzo słodkiego tortu, gdzie to wino było partnerem bardziej wytrawnym, spełniło oczekiwania. Nuty orzechów włoskich z miodem, brzoskwiń i moreli.
Dość smaczne, a na pewno znakomicie zbudowane. Oleista, porządna struktura (okrągłe, pełne i gładkie) i wyraźny smak z nutami hibiskusa oraz owoców tropikalnych: liczi i marakui, a także jabłek.
Dość smaczne, a na pewno znakomicie zbudowane. Oleista, porządna struktura (okrągłe, pełne i gładkie) i wyraźny smak z nutami hibiskusa oraz owoców tropikalnych: liczi i marakui, a także jabłek.
Pyszne, delikatne i kremowe Chardo. Takie, jakie lubię najbardziej. Owoce tropikalne, banany, cytrusy, mirabelki i brzoskwinie. Dębina słabo wyczuwalna, delikatna. Porzadny kwaśno-gorzki finisz. No i kultowa etykieta :) Ocena dotyczy rocznika 2017!
Pyszne, delikatne i kremowe Chardo. Takie, jakie lubię najbardziej. Owoce tropikalne, banany, cytrusy, mirabelki i brzoskwinie. Dębina słabo wyczuwalna, delikatna. Porzadny kwaśno-gorzki finisz. No i kultowa etykieta :) Ocena dotyczy rocznika 2017!
Moje ulubione Lambrusco ever! Tyle w temacie :) Wiśnie!!! Bardzo, bardzo smaczne i uzależniające: spróbujcie po dobrym schodzeniu nie wypić od razu całej butelki :)
Moje ulubione Lambrusco ever! Tyle w temacie :) Wiśnie!!! Bardzo, bardzo smaczne i uzależniające: spróbujcie po dobrym schodzeniu nie wypić od razu całej butelki :)
Trochę płaskie, mocno kwaskowe, o wiele gorsze, niż Chardonnay od tego samego producenta. Zielone jabłka, cytryny, grejpfruty, agrest. Oczekiwałem o wiele lepszego wina. Można wypić bez bólu, ale wracać do tego wina nie będę.
Trochę płaskie, mocno kwaskowe, o wiele gorsze, niż Chardonnay od tego samego producenta. Zielone jabłka, cytryny, grejpfruty, agrest. Oczekiwałem o wiele lepszego wina. Można wypić bez bólu, ale wracać do tego wina nie będę.
Nieco za słodkie tym razem, jednak nadal niezwykle pełne. Całe mnóstwo brzoskwiń, pomarańczy i gruszek. Przyjemne, nasycone bąbelki. Bardzo dobra pozycja w kategorii dość słodkich musujących ;)
Nieco za słodkie tym razem, jednak nadal niezwykle pełne. Całe mnóstwo brzoskwiń, pomarańczy i gruszek. Przyjemne, nasycone bąbelki. Bardzo dobra pozycja w kategorii dość słodkich musujących ;)
Bardzo atrakcyjny stosunek ceny do jakości. Kolejne udane australijskie Chardonnay. Świeże i kwiatowe, z dyskretną nutą bananów i owoców tropikalnych oraz cytrusowych. Oleiste, pełne ciało. Finisz zdominowany przez limonkę i subtelnie gorzkie zioła. Uwaga, dotyczy wersji bez podanego rocznika na butelce!
Bardzo atrakcyjny stosunek ceny do jakości. Kolejne udane australijskie Chardonnay. Świeże i kwiatowe, z dyskretną nutą bananów i owoców tropikalnych oraz cytrusowych. Oleiste, pełne ciało. Finisz zdominowany przez limonkę i subtelnie gorzkie zioła. Uwaga, dotyczy wersji bez podanego rocznika na butelce!
Kremowe, śmietankowe, jakby maślane nawet. Bardzo przyjemna struktura. Zapach neutralny, mineralny, w ustach dojrzałe truskawki i młode maliny. Spora kwasowość, całkiem przyzwoity kwiatowy finisz. Nie ma tej cukierkowości, często denerwującej w tanich Rose.
Kremowe, śmietankowe, jakby maślane nawet. Bardzo przyjemna struktura. Zapach neutralny, mineralny, w ustach dojrzałe truskawki i młode maliny. Spora kwasowość, całkiem przyzwoity kwiatowy finisz. Nie ma tej cukierkowości, często denerwującej w tanich Rose.
Followerzy wiedzą, że uwielbiam włoskie białe wina, zwłaszcza z południa, choć nie tylko. Miłością nie od pierwszego spróbowania, ale obecnie stałą i silną. Lekkie, zwiewne, przyjemnie gorzkawe z aromatami limetki, cytryny, grejpfruta, moreli. Świetne! Uwaga! Ocena dotyczy rocznika 2019!
Followerzy wiedzą, że uwielbiam włoskie białe wina, zwłaszcza z południa, choć nie tylko. Miłością nie od pierwszego spróbowania, ale obecnie stałą i silną. Lekkie, zwiewne, przyjemnie gorzkawe z aromatami limetki, cytryny, grejpfruta, moreli. Świetne! Uwaga! Ocena dotyczy rocznika 2019!
Świetne różowe wino, jedno z najlepszych, jakie piłem. Przede wszystkim kapitalnie zbalansowane, czerwone owoce i kwiatowe aromaty. To one tworzą bardzo przyjemne wrażenie i sprawiają, że chce się nalać kolejną lampkę. Uwaga! Ocena dotyczy rocznika 2018!
Świetne różowe wino, jedno z najlepszych, jakie piłem. Przede wszystkim kapitalnie zbalansowane, czerwone owoce i kwiatowe aromaty. To one tworzą bardzo przyjemne wrażenie i sprawiają, że chce się nalać kolejną lampkę. Uwaga! Ocena dotyczy rocznika 2018!
Proste i całkiem smaczne! Kwiaty, owoce tropikalne. Banan, melon, kremowe i kwaśne zarazem. Przyjemne i pijalne.
Proste i całkiem smaczne! Kwiaty, owoce tropikalne. Banan, melon, kremowe i kwaśne zarazem. Przyjemne i pijalne.
Wbrew niezbyt dużym oczekiwaniom dość przyjemne wino. Delikatnie kremowe, maślane truskawki oraz niedojrzałe kwaśne wiśnie zrównoważone lekko (lekko!) słodką landrynką. Rześkie i mineralne. W tej cenie na pewno warto!
Wbrew niezbyt dużym oczekiwaniom dość przyjemne wino. Delikatnie kremowe, maślane truskawki oraz niedojrzałe kwaśne wiśnie zrównoważone lekko (lekko!) słodką landrynką. Rześkie i mineralne. W tej cenie na pewno warto!
Uwaga! Ocena dotyczy rocznika 2018: Nie spodziewałem się, ale okazało się wyjątkowo przyjemne i smaczne! Pyszne cytrusy (pomarańcze, cytryny, słodkie grejpfruty) i egzotyczne owoce tropikalne (mango, marakuja, ananas) do tego brzoskwinie i morele. Ekstremalnie świeże.
Uwaga! Ocena dotyczy rocznika 2018: Nie spodziewałem się, ale okazało się wyjątkowo przyjemne i smaczne! Pyszne cytrusy (pomarańcze, cytryny, słodkie grejpfruty) i egzotyczne owoce tropikalne (mango, marakuja, ananas) do tego brzoskwinie i morele. Ekstremalnie świeże.
Dla mnie osobiście absolutnie niepijalne. Zbyt mocno aromatyzowane. Nawet podłe marketowe wino ze sprite’m jest lepsze. Poziom polskiego Fresco.
Dla mnie osobiście absolutnie niepijalne. Zbyt mocno aromatyzowane. Nawet podłe marketowe wino ze sprite’m jest lepsze. Poziom polskiego Fresco.
Wersja różowa morawskiego Sektu jest równie ciekawa i smaczna jak wersja biała. Do aromatów jabłek i gruszek dochodzą słodkie truskawki i poziomki, landrynki oraz nektarynki. Sporo radości za śmieszne pieniądze.
Wersja różowa morawskiego Sektu jest równie ciekawa i smaczna jak wersja biała. Do aromatów jabłek i gruszek dochodzą słodkie truskawki i poziomki, landrynki oraz nektarynki. Sporo radości za śmieszne pieniądze.
Satysfakcjonujące! Zaskakująco dobre jak na francuskie wino z tej półki cenowej. Skoncentrowany czerwony i ciemny owoc, głównie czarna porzeczka i śliwki, młoda, ale silna warzywna tanina. Porządny finisz. Bardzo przyjemne wrażenia!
Satysfakcjonujące! Zaskakująco dobre jak na francuskie wino z tej półki cenowej. Skoncentrowany czerwony i ciemny owoc, głównie czarna porzeczka i śliwki, młoda, ale silna warzywna tanina. Porządny finisz. Bardzo przyjemne wrażenia!
Uwaga: ocena dotyczy rocznika 2017! Kremowe, intensywnie aromatyczne. Sporo nut mineralnych, kamienia ale i agrestu, grejpfruta, ananasa, mango. Właściwie gdyby nie kremowa struktura i nuty dębu, mógłbym je pomylić z SB i byłby wstyd :) Silnie gorzki, ziołowy finisz.
Uwaga: ocena dotyczy rocznika 2017! Kremowe, intensywnie aromatyczne. Sporo nut mineralnych, kamienia ale i agrestu, grejpfruta, ananasa, mango. Właściwie gdyby nie kremowa struktura i nuty dębu, mógłbym je pomylić z SB i byłby wstyd :) Silnie gorzki, ziołowy finisz.
Słodkie maliny i cierpkie wiśnie, dużo cukru resztkowego, charakter gładki i łagodny. Smaczne, ale raczej w taki sposób, w jaki słodki jest kompot, a nie jak wino. Niektórym bardzo zasmakuje, większości zawodowców z tego portalu niekoniecznie.
Słodkie maliny i cierpkie wiśnie, dużo cukru resztkowego, charakter gładki i łagodny. Smaczne, ale raczej w taki sposób, w jaki słodki jest kompot, a nie jak wino. Niektórym bardzo zasmakuje, większości zawodowców z tego portalu niekoniecznie.
Budżetowe Cuvée z Chile. Spodziewałem się, że będzie proste, ale smaczne: i nie zawiodłem się! Na początku jabłka i cytryny, czyli całkiem zwyczajnie, po utlenieniu dochodzą tropikalne i egzotyczne owoce i robi się całkiem przyjemnie!
Budżetowe Cuvée z Chile. Spodziewałem się, że będzie proste, ale smaczne: i nie zawiodłem się! Na początku jabłka i cytryny, czyli całkiem zwyczajnie, po utlenieniu dochodzą tropikalne i egzotyczne owoce i robi się całkiem przyjemnie!
Przyzwoita „bycza krew”, jeśli miałbym coś zarzucić, to dość niewiele jest ciała, sporo za to dziwnych marmoladowych posmaków. Czerwone porzeczki, czarne porzeczki, smażone śliwki węgierki. Można wypić, tradycyjnie najlepiej do grilla albo gulaszowej.
Przyzwoita „bycza krew”, jeśli miałbym coś zarzucić, to dość niewiele jest ciała, sporo za to dziwnych marmoladowych posmaków. Czerwone porzeczki, czarne porzeczki, smażone śliwki węgierki. Można wypić, tradycyjnie najlepiej do grilla albo gulaszowej.
Wytrawne różowe wino stołowe. Zadziwiająco neutralne jak na wino różowe, nie piłem dotąd tak zachowawczego w smaku wina tego rodzaju. Dopiero po dłuższej chwili w kieliszku i na podniebieniu wyczuwamy subtelne aromaty poziomki i truskawki. Niezłe
Wytrawne różowe wino stołowe. Zadziwiająco neutralne jak na wino różowe, nie piłem dotąd tak zachowawczego w smaku wina tego rodzaju. Dopiero po dłuższej chwili w kieliszku i na podniebieniu wyczuwamy subtelne aromaty poziomki i truskawki. Niezłe
Primitivo od tego producenta było przeciętne, ale Pinot Grigio jest zaskakująco dobre. Kremowe i mineralne zarazem. Bardzo przyjemne z nutami żółtej śliwy, gruszki, melona, jabłka oraz cytrusów. Finisz dość pikantny z nutami imbiru.
Primitivo od tego producenta było przeciętne, ale Pinot Grigio jest zaskakująco dobre. Kremowe i mineralne zarazem. Bardzo przyjemne z nutami żółtej śliwy, gruszki, melona, jabłka oraz cytrusów. Finisz dość pikantny z nutami imbiru.
To jest aromatyzowany koktajl na bazie wina, nie wino. Cukierkowe, wygładzone, dla dam z wyższych sfer, które nie mają pojęcia o winie. Szampan im więc nie smakuje, a pinky nie kosztuje za dużo a i tak miło się pije😂 Truskawki, poziomki. 2.9
To jest aromatyzowany koktajl na bazie wina, nie wino. Cukierkowe, wygładzone, dla dam z wyższych sfer, które nie mają pojęcia o winie. Szampan im więc nie smakuje, a pinky nie kosztuje za dużo a i tak miło się pije😂 Truskawki, poziomki. 2.9
Soczyste, lekkie, choć o całkiem przzyzwoitej strukturze. Radośnie owocowe, z wyraźnymi nutami czarnych porzeczek, wiśni i jakby czarnych oliwek. Bardzo mi smakowało, nie warto więc zawsze kierować się ocenami na Vivino. 2.9 dla tego wina, to kpina.
Soczyste, lekkie, choć o całkiem przzyzwoitej strukturze. Radośnie owocowe, z wyraźnymi nutami czarnych porzeczek, wiśni i jakby czarnych oliwek. Bardzo mi smakowało, nie warto więc zawsze kierować się ocenami na Vivino. 2.9 dla tego wina, to kpina.
W zapachu kwiaty, agrest, kwaśne jabłka. W ustach delikatny melon, cytrusy, żółte śliwki. Po rozgrzaniu w kieliszku dochodzi mango oraz orzechy i migdały. Subtelne i szlachetne, nie zachwyca solo, ale będzie wspaniałe do posiłku.
W zapachu kwiaty, agrest, kwaśne jabłka. W ustach delikatny melon, cytrusy, żółte śliwki. Po rozgrzaniu w kieliszku dochodzi mango oraz orzechy i migdały. Subtelne i szlachetne, nie zachwyca solo, ale będzie wspaniałe do posiłku.
Fajne, soczyste, mało przydymione Primitivo. Przyjemne, lekkie nuty czereśni, wiśni i malin. Na palecie można tez wyczuć czekoladę, kakao, wanilię. Czas fascynacji takim winem minął, ale nadal można z przyjemnością wypić.
Fajne, soczyste, mało przydymione Primitivo. Przyjemne, lekkie nuty czereśni, wiśni i malin. Na palecie można tez wyczuć czekoladę, kakao, wanilię. Czas fascynacji takim winem minął, ale nadal można z przyjemnością wypić.
Przyjemne, wytrawne i delikatne. Nuty agrestu, grejpfruta, białych porzeczek nakładają się na kremowe jaśminowe tło. Gorzki, ziołowy, pikantny finisz. Bardzo pijalne wino, nawet solo, a z dobrze dobranym posiłkiem to może być petarda.
Przyjemne, wytrawne i delikatne. Nuty agrestu, grejpfruta, białych porzeczek nakładają się na kremowe jaśminowe tło. Gorzki, ziołowy, pikantny finisz. Bardzo pijalne wino, nawet solo, a z dobrze dobranym posiłkiem to może być petarda.
Nie zrobiłem notatek do tego wina. Zapomniałem.🤦♂️ Ale z tego, co pamiętam było to dość sympatyczne, zwykłe stołowe Tempranillo. Czyli sporo wiśni i śliwek z lekko skórzanymi taninami. Trochę debowe, trochę przydymione.
Nie zrobiłem notatek do tego wina. Zapomniałem.🤦♂️ Ale z tego, co pamiętam było to dość sympatyczne, zwykłe stołowe Tempranillo. Czyli sporo wiśni i śliwek z lekko skórzanymi taninami. Trochę debowe, trochę przydymione.
Bardzo dobre. Doskonale wyważone między cierpkością cytrynowej skórki i limetki, a rozwijającymi się po napowietrzeniu nutami owoców tropikalnych: ananasów i bananów. Na finiszu przyjemny, delikatny miodowy akcent. Dostarczyło mi mnóstwo radości.
Bardzo dobre. Doskonale wyważone między cierpkością cytrynowej skórki i limetki, a rozwijającymi się po napowietrzeniu nutami owoców tropikalnych: ananasów i bananów. Na finiszu przyjemny, delikatny miodowy akcent. Dostarczyło mi mnóstwo radości.
Imprezowy pewniak. Riesling z późnego zbioru od znanego niemieckiego producenta. Mimo, że z definicji słodki, odczuwalnie tej słodyczy nie ma aż tak dużo, nie jest ona przytłaczająca. Na palecie słodkie jabłka, dojrzałe brzoskwinie i trochę cytryny. Pyszne.
Imprezowy pewniak. Riesling z późnego zbioru od znanego niemieckiego producenta. Mimo, że z definicji słodki, odczuwalnie tej słodyczy nie ma aż tak dużo, nie jest ona przytłaczająca. Na palecie słodkie jabłka, dojrzałe brzoskwinie i trochę cytryny. Pyszne.
Delikatny, kremowy, a przy tym orzeźwiajacy i mineralny. Kapitalny balans i pijalność nie do pobicia w tej cenie. Cytryna, banan, jabłka, gruszki, brzoskwinie, owoce tropikalne: mango, ananas. Plus trochę przepalonej, waniliowej dębiny na finiszu. Świetne!
Delikatny, kremowy, a przy tym orzeźwiajacy i mineralny. Kapitalny balans i pijalność nie do pobicia w tej cenie. Cytryna, banan, jabłka, gruszki, brzoskwinie, owoce tropikalne: mango, ananas. Plus trochę przepalonej, waniliowej dębiny na finiszu. Świetne!
Zielone nuty mięty, lukrecji i anyżu fajnie wkomponowane w gładką owocową strukturę. Akcenty słodkich truskawek, jagód, malin i czarnych porzeczek. Na finiszu do głosu dochodzi czekolada, karmel, tytoń i czarny pieprz, czujemy dojrzałe taniny
Zielone nuty mięty, lukrecji i anyżu fajnie wkomponowane w gładką owocową strukturę. Akcenty słodkich truskawek, jagód, malin i czarnych porzeczek. Na finiszu do głosu dochodzi czekolada, karmel, tytoń i czarny pieprz, czujemy dojrzałe taniny
Proste, typowe budżetowe Primitivo. Szczerze mówiąc spodziewałem się trochę więcej, podobne mając szczęście można kupić 2 razy taniej. Gładkie, trochę za słodkie na mój gust. Wiśnie, śliwki, wanilia i czekolada. Lekko przydymione. Nic do zapamiętania.
Proste, typowe budżetowe Primitivo. Szczerze mówiąc spodziewałem się trochę więcej, podobne mając szczęście można kupić 2 razy taniej. Gładkie, trochę za słodkie na mój gust. Wiśnie, śliwki, wanilia i czekolada. Lekko przydymione. Nic do zapamiętania.
Fenomenalny Brut z czeskich Moraw. Subtelne delikatne nuty zielonych jabłek dominują na całej palecie. Dopiero później wyczuwamy równie łagodne akcenty cytrusów i gruszek z kapitalnym wibrującym finiszem z aromatami drożdży. Nieprawdopodobna cena!
Fenomenalny Brut z czeskich Moraw. Subtelne delikatne nuty zielonych jabłek dominują na całej palecie. Dopiero później wyczuwamy równie łagodne akcenty cytrusów i gruszek z kapitalnym wibrującym finiszem z aromatami drożdży. Nieprawdopodobna cena!
Świeże i rześkie, równie mineralne jak mój ulubiony SB z Nowej Zelandii. O wiele mniej nut tropikalnych, za to nuty agrestu są czyste, jasne i odpowiednio kwaśne. W tle cytrusy i trochę kredy. Bardzo przyjemne.
Świeże i rześkie, równie mineralne jak mój ulubiony SB z Nowej Zelandii. O wiele mniej nut tropikalnych, za to nuty agrestu są czyste, jasne i odpowiednio kwaśne. W tle cytrusy i trochę kredy. Bardzo przyjemne.
Delikatnie za słodkie, ale można wypić. Ładna ciemnoróżowa barwa i niezłe ciało jak na różowe wino. Mdłe truskawki, maliny. Natychmiast po otwarciu wydawało mi się lepsze. O dziwo całkiem fajnie sprawdza się do głębokich w smaku serów typu Gorgonzola.
Delikatnie za słodkie, ale można wypić. Ładna ciemnoróżowa barwa i niezłe ciało jak na różowe wino. Mdłe truskawki, maliny. Natychmiast po otwarciu wydawało mi się lepsze. O dziwo całkiem fajnie sprawdza się do głębokich w smaku serów typu Gorgonzola.
Mieszanka Pinot Grigio z Grillo z Sycylii - od razu wiedziałem, że będzie mi smakowało. W nosie kwiaty, w ustach przyjemne owoce tropikalne (banan, ananas, liczi, mango, marakuja) i brzoskwinie. Wysoka kwasowość, krótki finisz.
Mieszanka Pinot Grigio z Grillo z Sycylii - od razu wiedziałem, że będzie mi smakowało. W nosie kwiaty, w ustach przyjemne owoce tropikalne (banan, ananas, liczi, mango, marakuja) i brzoskwinie. Wysoka kwasowość, krótki finisz.
Dość wygładzone, łatwo pijalne, śliwki, wiśnie, jeżyny i maliny, dość zielone jeszcze taniny. Trochę tytoniu, gorzkiej czekolady i mięty. Dobry stosunek ceny do jakości. Jedyny minus to, że mogłoby mieć więcej ciała.
Dość wygładzone, łatwo pijalne, śliwki, wiśnie, jeżyny i maliny, dość zielone jeszcze taniny. Trochę tytoniu, gorzkiej czekolady i mięty. Dobry stosunek ceny do jakości. Jedyny minus to, że mogłoby mieć więcej ciała.
Intensywnie żółty kolor i równie silny, aromatyczny smak. Nie ma przebacz, albo komuś zasmakuje, albo nie. Oleiste, z typowym dla GT aromatem muskatu, płatków róż, liczi. Do tego włoskie orzechy w miodzie na finiszu. Interesujące.
Intensywnie żółty kolor i równie silny, aromatyczny smak. Nie ma przebacz, albo komuś zasmakuje, albo nie. Oleiste, z typowym dla GT aromatem muskatu, płatków róż, liczi. Do tego włoskie orzechy w miodzie na finiszu. Interesujące.
Gładkie, aksamitne i przyjemne. Czarne porzeczki, jeżyny i leśne maliny podbite tytoniem i gorzką czekoladą, lekko kawowe akcenty plus wanilia i zioła. Smaczne.
Gładkie, aksamitne i przyjemne. Czarne porzeczki, jeżyny i leśne maliny podbite tytoniem i gorzką czekoladą, lekko kawowe akcenty plus wanilia i zioła. Smaczne.
Soczysta, owocowa w smaku kompozycja Merlota z Cabernet Sauvignon z Chile. W ustach dojrzałe śliwki i jeżyny (to Cab) oraz maliny i czarny owoc (Merlot). Gładkie, krągłe i zbalansowane taniny, aksamitna struktura. Słodki waniliowy finisz.
Soczysta, owocowa w smaku kompozycja Merlota z Cabernet Sauvignon z Chile. W ustach dojrzałe śliwki i jeżyny (to Cab) oraz maliny i czarny owoc (Merlot). Gładkie, krągłe i zbalansowane taniny, aksamitna struktura. Słodki waniliowy finisz.
Mój pierwszy Merlot ze stanu Waszyngton i od razu wspaniały - przynajmniej dla mnie. Brakowało mi tego rodzaju wina, podczas gdy nie mogę już znaleźć dobrego Primitivo. Wino o mocnym smaku, z nutą resztkowego cukru, ale jednocześnie gładkie i łagodne. Ma świetny balans z nutami tytoniu, czekolady, kakao, cygar, pudełka cygar, malin i suszonych śliwek. Całość jest lekko zadymiona z tanicznym finiszem z zielonych ziół. Miła niespodzianka dla mnie ze świetnym stosunkiem ceny do jakości!
Mój pierwszy Merlot ze stanu Waszyngton i od razu wspaniały - przynajmniej dla mnie. Brakowało mi tego rodzaju wina, podczas gdy nie mogę już znaleźć dobrego Primitivo. Wino o mocnym smaku, z nutą resztkowego cukru, ale jednocześnie gładkie i łagodne. Ma świetny balans z nutami tytoniu, czekolady, kakao, cygar, pudełka cygar, malin i suszonych śliwek. Całość jest lekko zadymiona z tanicznym finiszem z zielonych ziół. Miła niespodzianka dla mnie ze świetnym stosunkiem ceny do jakości!
Świeże, z nutami cytryny i skórki cytrynowej oraz kwaśnych jabłek i żółtych śliwek. Na drugim planie zielona papryka i agrest. Kwaskowy, dość ostry i trwały finisz. Mocno wytrawne. Można wypić, ale bez fascynacji. P B napisałby: „just wine”
Świeże, z nutami cytryny i skórki cytrynowej oraz kwaśnych jabłek i żółtych śliwek. Na drugim planie zielona papryka i agrest. Kwaskowy, dość ostry i trwały finisz. Mocno wytrawne. Można wypić, ale bez fascynacji. P B napisałby: „just wine”
Słodkie i dojrzałe wiśnie i czereśnie, dżem z czereśni i jeżyn, dużo cukru resztkowego i trochę skóry, mlecznej czekolady oraz pieprzu na finiszu. Pełne i bardzo satysfakcjonujące, chyba że ktoś ewidentnie nie lubi naturalnej słodyczy w winie.
Słodkie i dojrzałe wiśnie i czereśnie, dżem z czereśni i jeżyn, dużo cukru resztkowego i trochę skóry, mlecznej czekolady oraz pieprzu na finiszu. Pełne i bardzo satysfakcjonujące, chyba że ktoś ewidentnie nie lubi naturalnej słodyczy w winie.
Wiem, że wielu z Was oceniało już to wino i większości z was ono smakowało... Tymczasem zarówno przed dekantacją, jak i po niej było to samo: gładki, przyjemny, ale zaskakująco mało nasycony smak z nutami wiśni, śliwek, dębu i wanilii.
Wiem, że wielu z Was oceniało już to wino i większości z was ono smakowało... Tymczasem zarówno przed dekantacją, jak i po niej było to samo: gładki, przyjemny, ale zaskakująco mało nasycony smak z nutami wiśni, śliwek, dębu i wanilii.
Udane Salice Salentino! Atrakcyjna struktura z akcentami leśnych jeżyn, czarnych porzeczek oraz czereśni z nutami dębu i skóry oraz dość szorstkimi, przyjemnie drażniącymi taninami. Czekoladowo-waniliowy finisz raczej średniej długości.
Udane Salice Salentino! Atrakcyjna struktura z akcentami leśnych jeżyn, czarnych porzeczek oraz czereśni z nutami dębu i skóry oraz dość szorstkimi, przyjemnie drażniącymi taninami. Czekoladowo-waniliowy finisz raczej średniej długości.
Podstawowe, ale już smaczne Carmenere. Głęboka rubinowa barwa i wyraźny typowy dla tego szczepu zapach ziół i zielonej papryki. W ustach czarne porzeczki, skóra, czekolada, tytoń. Silne ziemiste, pieprzowo-warzywne taniny.
Podstawowe, ale już smaczne Carmenere. Głęboka rubinowa barwa i wyraźny typowy dla tego szczepu zapach ziół i zielonej papryki. W ustach czarne porzeczki, skóra, czekolada, tytoń. Silne ziemiste, pieprzowo-warzywne taniny.
Świeża, rześka, chrupiąca mieszanka Colombarda z Sauvignon Blanc. Niesamowicie mi smakowała. Egzotyczne nuty owoców tropikalnych. Kremowy grejpfrut, agrest i kwaśny melon. Bardzo, bardzo dobre w tej cenie.
Świeża, rześka, chrupiąca mieszanka Colombarda z Sauvignon Blanc. Niesamowicie mi smakowała. Egzotyczne nuty owoców tropikalnych. Kremowy grejpfrut, agrest i kwaśny melon. Bardzo, bardzo dobre w tej cenie.
Świeże, mocno soczyste i kwaskowe. Wiśnie, maliny i czerwone porzeczki. Całkiem smaczne, choć przydałoby się trochę więcej ciemnych aromatów dla równowagi. Krótki finisz, spora kwasowość.
Świeże, mocno soczyste i kwaskowe. Wiśnie, maliny i czerwone porzeczki. Całkiem smaczne, choć przydałoby się trochę więcej ciemnych aromatów dla równowagi. Krótki finisz, spora kwasowość.
Spodziewałem się budżetowej przeciętności, tymczasem ten kosztujący śmieszne 5 EUR Sekt naprawdę przysporzył nam mnóstwo przyjemności i zniknął w niecałe 15 min! Kremowy, bogaty w aromaty pysznych jabłek. Plus mus brzoskwiniowy, brioszka i drożdże!
Spodziewałem się budżetowej przeciętności, tymczasem ten kosztujący śmieszne 5 EUR Sekt naprawdę przysporzył nam mnóstwo przyjemności i zniknął w niecałe 15 min! Kremowy, bogaty w aromaty pysznych jabłek. Plus mus brzoskwiniowy, brioszka i drożdże!
Gładkie, jedwabiste i miękkie z przyjemnymi aromatami czarnej porzeczki, śliwki oraz czekolady, kakao i wanilii. Sympatyczne wino o bardzo niskiej cenie. Ani przez chwilę nie smakuje tanio, choć oczywiście struktura nie jest bardzo bogata. Warto spróbować.
Gładkie, jedwabiste i miękkie z przyjemnymi aromatami czarnej porzeczki, śliwki oraz czekolady, kakao i wanilii. Sympatyczne wino o bardzo niskiej cenie. Ani przez chwilę nie smakuje tanio, choć oczywiście struktura nie jest bardzo bogata. Warto spróbować.
Proste, typowe budżetowe Primitivo. Szczerze mówiąc spodziewałem się trochę więcej, podobne mając szczęście można kupić 2 razy taniej. Gładkie, trochę za słodkie na mój gust. Wiśnie, śliwki, wanilia i czekolada. Lekko przydymione. Nic do zapamiętania.
Proste, typowe budżetowe Primitivo. Szczerze mówiąc spodziewałem się trochę więcej, podobne mając szczęście można kupić 2 razy taniej. Gładkie, trochę za słodkie na mój gust. Wiśnie, śliwki, wanilia i czekolada. Lekko przydymione. Nic do zapamiętania.
Jeżyny, suszone śliwki i czereśnie zanurzone w wyraźnie karmelowej waniliowej czekoladzie. Jak na Porto nie jest bardzo gęste, ale mimo to pokazuje sporą złożoność i daje dużo zadowolenia jako digestif.
Jeżyny, suszone śliwki i czereśnie zanurzone w wyraźnie karmelowej waniliowej czekoladzie. Jak na Porto nie jest bardzo gęste, ale mimo to pokazuje sporą złożoność i daje dużo zadowolenia jako digestif.
Niedzielnych miłośników Rieslinga przestrzegam: mało ma wspólnego z marketowymi wymysłami za 3 euro. Daje przedsmak emocji prawdziwego wina. Cytryny, morele, grejpfruty, agrest. Dużo rześkiej kamiennej mineralności. Smaczne!
Niedzielnych miłośników Rieslinga przestrzegam: mało ma wspólnego z marketowymi wymysłami za 3 euro. Daje przedsmak emocji prawdziwego wina. Cytryny, morele, grejpfruty, agrest. Dużo rześkiej kamiennej mineralności. Smaczne!
Proste, przyjemne w smaku i na podniebieniu dzięki sporej zawartości dobrze wyczuwalnego cukru resztkowego z subtelnymi nutami dżemowych śliwek, wiśni i waniliowej czekolady.
Proste, przyjemne w smaku i na podniebieniu dzięki sporej zawartości dobrze wyczuwalnego cukru resztkowego z subtelnymi nutami dżemowych śliwek, wiśni i waniliowej czekolady.
Wspaniałe. Kremowe, aksamitne na podniebieniu i łatwo pijalne. Aromaty banana, żółtego melona, pieczonego jabłka. Ekstremalnie dobry stosunek ceny do jakości. Cudowne wino!
Wspaniałe. Kremowe, aksamitne na podniebieniu i łatwo pijalne. Aromaty banana, żółtego melona, pieczonego jabłka. Ekstremalnie dobry stosunek ceny do jakości. Cudowne wino!
Mocno neutralne, a nie koloryzując można powiedzieć nawet nieco kamienne wino. Na pierwszym planie wyraźne aromaty agrestu, zielonego melona i białych warzyw. Koleżanka stwierdziła, że ono jest półsłodkie. A jest naprawdę bardzo wytrawne. I kto więcej wypił?
Mocno neutralne, a nie koloryzując można powiedzieć nawet nieco kamienne wino. Na pierwszym planie wyraźne aromaty agrestu, zielonego melona i białych warzyw. Koleżanka stwierdziła, że ono jest półsłodkie. A jest naprawdę bardzo wytrawne. I kto więcej wypił?
Ciasteczka są jak dobre wino - sprawiają przyjemność. Ta strona musi korzystać z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.