Opinie użytkowników

Creme de la creme z produktów barona de Ley. Barwa, gęstość, aromaty i te taninki w ustach - świetne.

Kolejny produkt barona de Ley - tym razem w wersji bardziej budżetowej. Ale nadal w bardzo dobrej jakości. Jeśli ktoś lubi Rioję - brać.

Nie wiem czy powinienem wystawiać ocenę, bo mój egzemplarz miał zmurszały korek no i wiadomo - zawartość poszła do zlewu. Upoważniam moderatora do niepublikowania tej opinii, bo być może wino jest całkiem dobre.

A to świetne, lekkie i łatwe bąbelki do świętowania drobnych przyjemności. Mnie pasuje.

Ta opinia pewnie nie przejdzie, bo moim zdaniem wino nie zasługuje na więcej. Kupiłem, bo wcześniejsze roczniki miały świetne oceny w serwisach winiarskich. Ten niczego nie urwał...

Zaprawdę powiadam wam - nie lękajcie się bordosów ! Wino jest wprawdzie suche, cierpkie i kwaskowe, ale takie właśnie świetnie pasuje do wspaniałych francuskich serów.

Dla mnie Monastrell jest jednym z ulubionych szczepów. Wino jest aromatyczne i ładne w kieliszku. "Organic" też dodaje walorów, no i wpisuje się w aktualne tendencje ;-)

Dosyć rzadki blend CS-a z Malbekiem - i już to jest godne spróbowania. Jest mocno wytrawne i to może razić początkujących "winopijców".

Nazwa osobliwa, ale smak na zupełnie niezłym poziomie. Może troszkę zbyt cierpkie, ale wolę takie niż zbyt słodkie...

Klasyczne Prosecco w atrakcyjnym opakowaniu.

Już sama butelka każe spodziewać się atrakcyjnej zawartości - polecam wiec na prezent. A ze względu na słodycz win z Abruzji - najlepiej dla kobiety. Powinno się opłacić ;-)

Do win z US podchodzę z ostrożnością - to jeszcze naród o młodych tradycjach winiarskich. Tu beczka po burbonie dodała smaku i aromatów. Jedyne co razi, to nadmierna słodycz - no. ale to w końcu wino z USA...

Moja rekomendacja - brać. Naprawdę niezłe wino w naprawdę dobrej cenie.

Kolejne wino z najlepszego regionu winiarskiego w Europie. Z tym, że nie należy się w nim spodziewać słodkiej nutki.

Polecam to wino na kolację z partnerką. Gęste, aromatyczne i lekko słodkawe. Do tego 16% alkoholu powinno pomóc w rozluźnieniu nastroju ;-)

Jeśli twoja kobieta twierdzi, że nie lubi win wytrawnych = po tym zmieni zdanie. Do tego piękna butelka - idealne na prezent.

No cóż, wina znad Duero to jakość sama w sobie. Nie mam mu nic do zarzucenia oprócz ceny. No, ale warto zaszaleć. Albo poczekać na promocję :-)

Piękne sycylijskie wino. Głębia smaku i ciemna barwa właściwa dla tego szczepu na pewno nie została tu rozcieńczona. Słodycz wyższa niż przeciętna dla win wytrawnych wynika niewątpliwie z metody produkcji.

Uważam, że to Carmenere jest na bardzo przyzwoitym poziomie, nie ustępując droższym wersjom.

No cóż, Valpolicella Ripasso musi smakować, jeśli tylko nie mamy zaawansowanej cukrzycy. Jest gęste, ładne i bardzo łatwo wchodzi. Dla mnie jest tylko nieco za słodkie.

Wina z Gruzji popija się z jakimś dziwnym sentymentem do tego gościnnego narodu. To akurat nie należy do najlepszych, ale też i nie jest najdroższe :-)

Kolejne, znakomite wykonanie Carmenere. Jeśli ktoś lubi ten szczep - będzie zadowolony.

A to - niespodzianka: wino, które jest dobre i tanie. Oczywiście głębia smaku Malbeca nie powala, ale przy tej cenie można bez przykrości popijać nim codzienne kolacje.

To jest napój dla prawdziwych miłośników wytrawnego wina. Cukier w tym winie jest równie trudno znaleźć jak bąbelki. Do tego piękny kolor, ale i ostrawy smak Tempranillo...

Piękne wino na prezent. W smaku łatwe i słodkawe - jak to zazwyczaj wina z włoskiego południa. Nie jest w moim typie, ale doceniam jego jakość. Polecałbym je jako damskie wino do samodzielnego sączenia.

Jeśli ktoś lubi Carmenere, to wino Grey powinno go zadowolić.

Łatwe i przyjemne wino, które dzięki włoskiej słodkości można pić samo.

Bardzo fajne wino do powolnego, samodzielnego sączenia. Określiłbym je raczej jako półwytrawne, ale ilość tanin powoduje, że uczucie lekkiej słodkości w ogóle nie przeszkadza.

No cóż, wina znad Douro rzadko zawodzą. To absolutnie nie zawiedzie. Gdyby tylko było trochę tańsze...

Kolejny produkt z tej winnicy, który oferuje dobry stosunek jakości do ceny. Wino ma też dobre oceny w innych serwisach winiarskich. Polecam.

Chyba wszystkie wina, które Winezja sprowadza z tej winnicy oferują dobrą jakość przy rozsądnej cenie. Tu "organic" też faktycznie wspiera jakość.

Roble, to po hiszpańsku dąb - i to chyba dębowa beczka jest tajemnicą niezłej jakości przy tak rozsądnej cenie.

Bycza krew kojarzyła mi się z dramatycznymi winami PRL-u. To jest już całkiem niezłe, aczkolwiek trzeba być miłośnikiem naprawdę wytrawnego wina...

Nie jest to wprawdzie wino znad Douro, ale zupełnie dobrze reprezentuje swoją ojczyznę. Zwłaszcza przy tak rozsądnej cenie.

Winnica barona de Ley ma na Winezji kilka bardzo dobrych win. To akurat należy do tych najlepszych, chociaż stosunek jakości do ceny wypada lepiej w innych ;-)

Winnica barona de Ley ma na Winezji kilka bardzo dobrych win. Graciano i Maturana należą do tych z najlepszym stosunkiem wspaniałej jakości do rozsądnej ceny.

Bodega barona de Ley ma na Winezji kilka bardzo dobrych win. Graciano i Maturana należą do tych z najlepszym stosunkiem wspaniałej jakości do rozsądnej ceny.

Głębia koloru CS, głębia smaku i aromatu, dzięki dębowej beczce. Jeszcze ta elegancka, drewniana etykietka na butelce.