Na szczęście mało cierpkie, na nieszczęście mało jakiekolwiek. Ciężko się tutaj doszukać tych obiecywanych porzeczek i lukrecji. Trzeba jednak przyznać, że w tej cenie ciężko o coś lepszego.
Na szczęście mało cierpkie, na nieszczęście mało jakiekolwiek. Ciężko się tutaj doszukać tych obiecywanych porzeczek i lukrecji. Trzeba jednak przyznać, że w tej cenie ciężko o coś lepszego.
Mimo że wytrawne, to uderza w delikatnie słodsze nutki, co zdecydowanie nie jest złe. Poza tym ma ciekawy charakter. I schłodzenie sporo mu dodało.
Mimo że wytrawne, to uderza w delikatnie słodsze nutki, co zdecydowanie nie jest złe. Poza tym ma ciekawy charakter. I schłodzenie sporo mu dodało.
Bardzo łagodne, tylko delikatnie cierpkie wino. Nie czuć za bardzo owoców ani żadnego innego konkretnego smaku, za to wydaje się dość mocne jak na 11%. Tym niemniej, w tej cenie można kupić znacznie lepsze trunki.
Bardzo łagodne, tylko delikatnie cierpkie wino. Nie czuć za bardzo owoców ani żadnego innego konkretnego smaku, za to wydaje się dość mocne jak na 11%. Tym niemniej, w tej cenie można kupić znacznie lepsze trunki.
W smaku jak wytrawne, lecz bardzo lekkie wino. Nie czuć za mocno owoców, ale jest dobre.
W smaku jak wytrawne, lecz bardzo lekkie wino. Nie czuć za mocno owoców, ale jest dobre.
Prosecco wyjątkowo łagodne, bąbelki oczywiście czuć, ale nie jest to jakaś gazowana eksplozja. Również w smaku czuć, że to nie brut (jak dla mnie - na szczęście). Bardzo polecam, zarówno na początek przygody z tym gatunkiem win, jak i koneserom.
Prosecco wyjątkowo łagodne, bąbelki oczywiście czuć, ale nie jest to jakaś gazowana eksplozja. Również w smaku czuć, że to nie brut (jak dla mnie - na szczęście). Bardzo polecam, zarówno na początek przygody z tym gatunkiem win, jak i koneserom.
Zdecydowanie negatywne zaskoczenie. Spodziewałem się aksamitności innych znanych mi win gruzińskich, tymczasem Tvishi jest wyjątkowo przaśne. W smaku prawie nie czuć owoców, kwasota bardzo dominuje to wino
Zdecydowanie negatywne zaskoczenie. Spodziewałem się aksamitności innych znanych mi win gruzińskich, tymczasem Tvishi jest wyjątkowo przaśne. W smaku prawie nie czuć owoców, kwasota bardzo dominuje to wino
Wyjątkowo cierpkie, bardziej od niektórych półwytrawnych a nawet i wytrawnych. Nie czuć przy tym żadnego konkretnego smaku. Zdecydowanie nie polecam.
Wyjątkowo cierpkie, bardziej od niektórych półwytrawnych a nawet i wytrawnych. Nie czuć przy tym żadnego konkretnego smaku. Zdecydowanie nie polecam.
Najlepsze czerwone półwytrawne, jakie piłem. Nie zmienia to jednak faktu, że średnio przepadam za takim połączeniem. Nadal jest dość przaśnie.
Najlepsze czerwone półwytrawne, jakie piłem. Nie zmienia to jednak faktu, że średnio przepadam za takim połączeniem. Nadal jest dość przaśnie.
Dość wyraziste, przy czym względnie mało szlachetne wino. Mocno kwasowe, choć może to kwestia nadmiernego schłodzenia (jednak i tak podczas konsumpcji było cieplejsze niż zalecana temperatura). Na pewno nie kupię go ponownie, mimo niskiej ceny.
Dość wyraziste, przy czym względnie mało szlachetne wino. Mocno kwasowe, choć może to kwestia nadmiernego schłodzenia (jednak i tak podczas konsumpcji było cieplejsze niż zalecana temperatura). Na pewno nie kupię go ponownie, mimo niskiej ceny.
Zaskakująco przaśne wino i to niestety nie jest komplement. Pierwszy riesling, który niezbyt mi zasmakował.
Zaskakująco przaśne wino i to niestety nie jest komplement. Pierwszy riesling, który niezbyt mi zasmakował.
Piękny, truskawkowy zapach, a smak - nienachalny, wręcz umiarkowanie wyrazisty, jednak bardzo dobrze skomponowany. Na plus również relatywnie wysoki procentaż i łagodność, której na próżno szukać w większości wytrawnych win.
Piękny, truskawkowy zapach, a smak - nienachalny, wręcz umiarkowanie wyrazisty, jednak bardzo dobrze skomponowany. Na plus również relatywnie wysoki procentaż i łagodność, której na próżno szukać w większości wytrawnych win.
Świetne wino, lekko cierpkie, ale to czerwone, więc czegóż innego można by się spodziewać? Z pozytywów na pewno zupełnie nienarzucający się smak lukrecji, którego po opisie się trochę obawiałem. Najbardziej wyczuwalne są aromaty wiśniowe i wyraźna słodycz, co bardzo cieszy.
Świetne wino, lekko cierpkie, ale to czerwone, więc czegóż innego można by się spodziewać? Z pozytywów na pewno zupełnie nienarzucający się smak lukrecji, którego po opisie się trochę obawiałem. Najbardziej wyczuwalne są aromaty wiśniowe i wyraźna słodycz, co bardzo cieszy.
Jedno z lepszych Prosecco, jakie miałem przyjemność spożywać. Na pochwałę zasługują wyczuwalne aromaty owocowe, choć mogłyby być one jeszcze silniejsze. Również bąbelków jest dużo, co niewątpliwie cieszy.
Jedno z lepszych Prosecco, jakie miałem przyjemność spożywać. Na pochwałę zasługują wyczuwalne aromaty owocowe, choć mogłyby być one jeszcze silniejsze. Również bąbelków jest dużo, co niewątpliwie cieszy.
Świetne wino, niezwykle delikatne, aż ciężko uwierzyć, że wytrawne. Ponadto bardzo pasuje do sera camembert, który podkreśla walory smakowe.
Świetne wino, niezwykle delikatne, aż ciężko uwierzyć, że wytrawne. Ponadto bardzo pasuje do sera camembert, który podkreśla walory smakowe.
Zdecydowanie powyżej oczekiwań. Relatywnie niska nota wynika z faktu, że nie były one przesadnie wysokie. A tu proszę - naprawdę miłe zaskoczenie! Mocne i słodkie wino z naprawdę delikatną goryczką.
Zdecydowanie powyżej oczekiwań. Relatywnie niska nota wynika z faktu, że nie były one przesadnie wysokie. A tu proszę - naprawdę miłe zaskoczenie! Mocne i słodkie wino z naprawdę delikatną goryczką.
Wahałem się między 7 a 8 dla tego winka. Z jednej strony jest bardzo dobre, z drugiej - może czegoś mu brakuje. To zdecydowanie nie najlepsze, co piłem, bo choć czuć "szlachetność" trunku, to niespecjalnie zaskakuje on smakiem. Ostatecznie daję lepszą ocenę, również dlatego, że oczekiwania zostały spełnione z nawiązką.
Wahałem się między 7 a 8 dla tego winka. Z jednej strony jest bardzo dobre, z drugiej - może czegoś mu brakuje. To zdecydowanie nie najlepsze, co piłem, bo choć czuć "szlachetność" trunku, to niespecjalnie zaskakuje on smakiem. Ostatecznie daję lepszą ocenę, również dlatego, że oczekiwania zostały spełnione z nawiązką.
Dość prosty, niewymagający, ale jakże przyjemny trunek. Butelka kończy się zdecydowanie za szybko.
Dość prosty, niewymagający, ale jakże przyjemny trunek. Butelka kończy się zdecydowanie za szybko.
Po przewspaniałym Rieslingu Spatlese oczekiwania wobec Kabinetta były troszkę wyższe. Tymczasem aromaty owocowe nie grały tu pierwszych skrzypiec, głównie czuć było kwasowość. Może to jednak być kwestia nadmiernego schłodzenia wina przed podaniem. Tym niemniej to świetny trunek, bardzo lekki i szlachetny.
Po przewspaniałym Rieslingu Spatlese oczekiwania wobec Kabinetta były troszkę wyższe. Tymczasem aromaty owocowe nie grały tu pierwszych skrzypiec, głównie czuć było kwasowość. Może to jednak być kwestia nadmiernego schłodzenia wina przed podaniem. Tym niemniej to świetny trunek, bardzo lekki i szlachetny.
Pierwszy łyk od razu ujawnił silne aromaty bakaliowe i mocną słodycz delikatnie zmąconą goryczką. Kolejne wchodziły coraz gorszej i przez dłuższy czas niezbyt wyraźnie czułem alkohol, którego jest tu aż 18,5%. Zdecydowanie nie mój smak, choć koneser tego typu trunków może być zachwycony.
Pierwszy łyk od razu ujawnił silne aromaty bakaliowe i mocną słodycz delikatnie zmąconą goryczką. Kolejne wchodziły coraz gorszej i przez dłuższy czas niezbyt wyraźnie czułem alkohol, którego jest tu aż 18,5%. Zdecydowanie nie mój smak, choć koneser tego typu trunków może być zachwycony.
Wspaniała butelka, a w smaku poprawne Prosecco. Smakuje wręcz jak wytrawne, nie czuć specjalnie owoców ani żadnych innych aromatów. Zdecydowanie nie warte swojej ceny, 7/10.
Wspaniała butelka, a w smaku poprawne Prosecco. Smakuje wręcz jak wytrawne, nie czuć specjalnie owoców ani żadnych innych aromatów. Zdecydowanie nie warte swojej ceny, 7/10.
Ponad wszelką wątpliwość najsmaczniejsze czerwone wino, jakie było mi dane degustować. Lekko owocowe, bardzo gładkie, trochę jak mało intensywny syrop (to dobrze, bo wspaniale wchodzi i chce się więcej).
Ponad wszelką wątpliwość najsmaczniejsze czerwone wino, jakie było mi dane degustować. Lekko owocowe, bardzo gładkie, trochę jak mało intensywny syrop (to dobrze, bo wspaniale wchodzi i chce się więcej).
Po tej abominacji czułem się gorzej niż po dwóch tzw. ruskich szampanach. Smak - najgorszy jabol a do tego strasznie cierpki. Jedyne zalety to procenty (niedużo ale są) i fakt, że to "wino" nie szukało ze mnie ujścia przedwcześnie.
Po tej abominacji czułem się gorzej niż po dwóch tzw. ruskich szampanach. Smak - najgorszy jabol a do tego strasznie cierpki. Jedyne zalety to procenty (niedużo ale są) i fakt, że to "wino" nie szukało ze mnie ujścia przedwcześnie.
Cudowny, owocowy smak! Bez wątpienia najlepsze wytrawne wino, jakie zwilżyło moje usta. Szczególnie dobrze pasuje do sera typu camembert.
Cudowny, owocowy smak! Bez wątpienia najlepsze wytrawne wino, jakie zwilżyło moje usta. Szczególnie dobrze pasuje do sera typu camembert.
Delikatnie cierpkie, ciekawy smak, dobrze pasuje do gnocchi. Trochę nie moja bajka, ale jeśli ktoś lubi czerwone wina, bardzo polecam, bo to jedno z lepszych półwytrawnych.
Delikatnie cierpkie, ciekawy smak, dobrze pasuje do gnocchi. Trochę nie moja bajka, ale jeśli ktoś lubi czerwone wina, bardzo polecam, bo to jedno z lepszych półwytrawnych.
Bardzo typowe. Świetny wybór, jeśli ktoś chce "po prostu wino", ale nie należy doszukiwać się w nim żadnych nowych doznań. Jak dla mnie mogłoby być bardziej owocowe.
Bardzo typowe. Świetny wybór, jeśli ktoś chce "po prostu wino", ale nie należy doszukiwać się w nim żadnych nowych doznań. Jak dla mnie mogłoby być bardziej owocowe.
Dobre, bo słodkie i mocne jak na wino, wręcz przypomina likier. Nie jest też cierpkie, co cieszy, wziąwszy pod uwagę kolor tego trunku. Jednak wrażenia smakowe nie należą do najbardziej wyrafinowanych.
Dobre, bo słodkie i mocne jak na wino, wręcz przypomina likier. Nie jest też cierpkie, co cieszy, wziąwszy pod uwagę kolor tego trunku. Jednak wrażenia smakowe nie należą do najbardziej wyrafinowanych.
Jak na tę cenę na pewno nie wybitne. Dobre na spokojny wieczór, niewymagające w smaku, świetnie komponuje się z dojrzewającym serem.
Jak na tę cenę na pewno nie wybitne. Dobre na spokojny wieczór, niewymagające w smaku, świetnie komponuje się z dojrzewającym serem.
Z całą pewnością najlepsze wino musujące, jakie miałem przyjemność pić. Leciutkie, mocno owocowe, aż ciężko uwierzyć, że nie jest półsłodkie.
Z całą pewnością najlepsze wino musujące, jakie miałem przyjemność pić. Leciutkie, mocno owocowe, aż ciężko uwierzyć, że nie jest półsłodkie.
Po wyśmienitych ocenach spodziewałem się minimalnie więcej. Aromaty owocowe mogłyby być troszkę bardziej wyczuwalne, choć i tak jest świetnie. Wspaniałe, lekkie wino!
Po wyśmienitych ocenach spodziewałem się minimalnie więcej. Aromaty owocowe mogłyby być troszkę bardziej wyczuwalne, choć i tak jest świetnie. Wspaniałe, lekkie wino!
Najlepsze wino, jakie piłem do tej pory, bardzo owocowe, przy czym nie za słodkie.
Najlepsze wino, jakie piłem do tej pory, bardzo owocowe, przy czym nie za słodkie.
Niewiele lepsze od jaboli pokroju Fresco.
Niewiele lepsze od jaboli pokroju Fresco.
Ciasteczka są jak dobre wino - sprawiają przyjemność. Ta strona musi korzystać z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.