Nazwa Primitivo nie budzi takich werbalnych emocji, jak Shiraz czy Carmenere, ale warto spróbować. Szukający owocowych aromatów i smaków może znaleźć jeżyny z delikatną słodyczą, jakby poziomkową. Dobrze, że została jeszcze druga butelka;-) Na temat ceny oraz stosunku "jakość-cena" nie będę się wypowiadał, bo i tak pijam głównie "wina do trzech dych".
Nazwa Primitivo nie budzi takich werbalnych emocji, jak Shiraz czy Carmenere, ale warto spróbować. Szukający owocowych aromatów i smaków może znaleźć jeżyny z delikatną słodyczą, jakby poziomkową. Dobrze, że została jeszcze druga butelka;-) Na temat ceny oraz stosunku "jakość-cena" nie będę się wypowiadał, bo i tak pijam głównie "wina do trzech dych".
Ciasteczka są jak dobre wino - sprawiają przyjemność. Ta strona musi korzystać z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.